Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rodzaje zagrożeń: - możliwości ochrony
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna -> Ochrona stanowisk archeologicznych
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 22:36, 14 Gru 2007    Temat postu:

Chwilowo przez jednego poszukiwacza straciłem ochotę na dyskusję.

Podkreślę jedynie, że rozmawiając o poszukiwaniach hobbystycznych i zabytkach, handlu nimi i zbieraniu nie rozmawiamy jak mam nadzieję o starożytnościach, bowiem nie widzę szans na rozmowę o fantach innej kategorii niż znaleziska nowożytne.


Ostatnio zmieniony przez Stysz dnia Pią 22:37, 14 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Matejko




Dołączył: 05 Lis 2007
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa-Jelonki

PostWysłany: Wto 19:46, 15 Sty 2008    Temat postu:

Od Pańskiego ostatniego postu, minął już miesiąc - Panie Stysz...
Widać, nie tylko Panu odeszła ochota na dyskusję. Nikt już nie pisze.

Dobrze....
Nie róbmy nic.
Niech się wszystko kręci, jak dotychczas.

W końcu....
Jak by nie patrzył, Polakami jesteśmy.
Jesteśmy Specjalistami Światowymi w sprawie stwarzania wewnętrznych problemów... Rolling Eyes

Każdy wierzy że ma rację i dba o swoje, mając jednocześnie w d.... (nosie) tytuł tego tematu.
Tak to już w tym Kraju jest, i tak zostanie.....

Pozdrawiam Matejko Sad
Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku życzę.


Ostatnio zmieniony przez Matejko dnia Wto 19:50, 15 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 11:14, 16 Sty 2008    Temat postu:

Nie tylko ja tu jestem dyskutantem...

Moja opinia na ten temat jest mniej więcej stała, zgodę na hobbystyczne poszukiwania każdorazowo mógłby wydawać powiatowy konserwator zabytków, tam gdzie już taki istnieje oczywiście. Tam gdzie go nie ma powinno pozostać jak dotychczas.

Zgoda tylko dla osób pełnoletnich, z różnych względów. Nieletni pod opieką dorosłych i za pisemną zgodą rodziców.

Zgoda każdorazowo na określony teren i czas. (nie większy... i nie dłuższy...)

Za niewielką opłatą, dzięki której można oznaczać stanowiska w terenie, tablicami ostrzegawczo-edukacyjno-informacyjnymi.

Powiat to teren, na tyle mały i bliski, że nie powinno dla konserwatora zabytków stanowić problemu jego monitorowanie w zakresie stanu zagrożenia stanowisk archeologicznych.

A o to się tu rozchodzi ,o kontrolę zagrożeń, jednym z nich są i będą poszukiwacze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Matejko




Dołączył: 05 Lis 2007
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa-Jelonki

PostWysłany: Nie 2:39, 03 Lut 2008    Temat postu:

I na prawdę myśli Pan, że takie rozwiązanie poprawi ochronę stanowisk archeologicznych na terenie RP ???

Pan Stysz napisał:
A o to się tu rozchodzi ,o kontrolę zagrożeń, jednym z nich są i będą poszukiwacze.

Poszukiwacze nie są zagrożeniem dla stanowisk archeologicznych.

Zagrożeniem są czarne owce i hieny cmentarne w środowisku poszukiwaczy. Tak samo, jak zagrożeniem są czarne owce w środowisku archeologów.
Pan o tym dobrze wie, Panie Stysz...
Ciekaw jestem, czemu jest Pan zdecydowanie przeciwny ostremu karaniu takich ludzi...?

Pozdrawiam Matejko. Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bar-Pa




Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 14:53, 03 Lut 2008    Temat postu:

Stysz napisał:

A o to się tu rozchodzi ,o kontrolę zagrożeń, jednym z nich są i będą poszukiwacze.



Matejko napisał:

Poszukiwacze nie są zagrożeniem dla stanowisk archeologicznych.


Właśnie dla tego nie bardzo jest jakaś płaszczyzna porozumienia. My zdajemy sobie sprawę z faktu że zagrożeniem dla stanowisk są czarne owce archeologii, pan nie zdaje sobie sprawy że zagrożeniem są poszukiwacze (albo pan tego do siebie nie dopuszcza) czy się to panu podoba czy nie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 19:28, 03 Lut 2008    Temat postu:

To może zacytuję pewną wypowiedz, dobrze ilustruje problem.


Teraz mógłbym napisać „a nie mówiłem”.

Jakakolwiek legalizacja opierać może się wyłącznie na zaufaniu oraz pewnych gwarancjach.

Twierdzenie, że poszukiwania z wykrywaczem nie stwarzają zagrożeń dla stanowisk archeologicznych, to wielka naiwność ewentualnie ściema jakich mało.

Taka dyskusja to jak rozmowa głuchego ze ślepym.

Opisywane przykłady „współpracy” to konsekwencja całkowicie nieprzemyślanych działań niektórych archeologów, nawet nie warto wspominać, których bo wszystkim jest to wiadome. Już pisałem, że to będzie wylanie dziecka z kąpielą. Naprawdę przykro mi, że się nie pomyliłem.

Legalizacja wtedy będzie miała sens, gdy z jednej strony stanowić będzie ułatwienie w hobbystycznych poszukiwaniach a drugiej strony gwarantować będzie nienaruszalność stanowisk archeologicznych. Obecnie WKZ nie jest zdolne do weryfikacji praworządności oraz zabezpieczenia stanowisk przed świadomym jak i nieświadomym wandalizmem.

Przykład opolskiego WKZ (odpowiedzialny za rejon stanowiska w Nowej Cerkwi) jest tu chyba najbardziej wymowny.


Wracając do cytatu, w akcjach „współpracy” uczestnił, kto tylko chciał. Zatem leciały także muchy do miodu. Powszechna legalizacja oznaczać będzie dokładnie to samo.

Nie można całkowicie zaufać poszukiwaczom. Jednak jednym można zaufać bardziej a innym mniej. Tylko teraz pytanie którym? Wielu to takie farbowane lisy, tu zaangażowanie i współpraca a z boku po cichu eksplorują swoje „miejscówki”, a jak się złapie takiego to lament i powszechne oburzenie i jeszcze mówi, że on tyle zrobił dobrego dla archeologów.

Przepraszam za wulgaryzm, ale TAKIEGO WAŁA!!!

To jak rozróżnić?
Dla mnie to jest proste podzielić ich na miejscowych i obcych. Dla miejscowych znanych powiatowemu konserwatorowi dać zielone światło, tych da się kontrolować i sprawdzić, zaś dla obcych z poza rejonu takiego powiatowego konserwatora dać światło pomarańczowe. Klasyczna zasada ograniczonego zaufania, taki miejscowy u siebie może być zaangażowanym w współpracę i grzecznym poszukiwaczem a gdy jedzie dalej od domu robi, co mu się tylko spodoba. Taka poszukiwawcza dulszczyzna. Pisałem też, że powiat to teren na tyle mały, że możliwe jest monitorowanie stanowisk oraz ich znakowanie. Dlatego taki model mógłby się sprawdzić. A powiatowi konserwatorzy zabytków są naprawdę bardzo potrzebni nie tylko z uwagi na archeologię.


Ostatnio zmieniony przez Stysz dnia Nie 20:37, 03 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Matejko




Dołączył: 05 Lis 2007
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa-Jelonki

PostWysłany: Śro 22:19, 06 Lut 2008    Temat postu:

Stysz napisał:
Przepraszam za wulgaryzm, ale TAKIEGO WAŁA!!!

Eeee tam.. Zaraz "WAŁA"... Smile Pomału, spokojnie... Rolling Eyes

Owszem, trudno jest odróżnić dobrego człowieka, od złego. Dotyczy to każdego kontekstu życia, nie tylko płaszczyzny stosunków "Archeo vs. Poszukiwacze", bądź odwrotnie - jak kto woli.
Z tym, że jeśli chodzi o stanowiska archeologiczne i problem powracających na nie "samopas" poszukiwaczy (którzy wcześniej współpracowali przy badaniach), to rozwiązanie jest banalnie proste.

Wystarczy każdemu z nich kazać podpisać dokument, który zobowiąże delikwenta do zapłaty wysokiej grzywny w przypadku powrotu na stanowisko "samopas" po zakończonych badaniach.
Uczciwi podpiszą, nieuczciwi nie. I tych co nie podpiszą, trzeba po prostu mieć "na celowniku".
Jeśli mimo wszysto, jakiś cwaniak podpisze - to w razie wpadki mocno beknie za swój występek.
Według mnie, to jest proste jak budowa mongolskiego wozu konnego. Jednak znając życie i poprzednie odpowiedzi w tym temacie, zaraz usłyszę że nie można tak robić.... Rolling Eyes
Cytat:
To jak rozróżnić?
Dla mnie to jest proste podzielić ich na miejscowych i obcych. Dla miejscowych znanych powiatowemu konserwatorowi dać zielone światło, tych da się kontrolować i sprawdzić, zaś dla obcych z poza rejonu takiego powiatowego konserwatora dać światło pomarańczowe.

Panie Stysz....
Wszyscy jesteśmy ludźmi (i archeolodzy i poszukiwacze). Tam gdzie ludzie - tam zawsze są błędy, czarne owce i wyjątki.
Nie zaprzeczy Pan chyba...?

Niech Pan mi teraz odpowie. Ale szczerze.
Co daje Panu gwarancję, że miejscowy poszukiwacz mający zielone światło nie wlezie na teren oznaczony światłem czerwonym ???

Moim zdaniem, tylko ostre karanie rabusiów stanowisk przyniesie wymierne efekty.
Wymierne dla Was, Archeologow - ponieważ na pewno spadnie ilość rabunków stanowisk.
Wymierne i dla Nas, Poszukiwaczy (Hobbystów) - ponieważ niewątpliwie spadnie ilość w/w rabunków, i może przestaniecie w końcu na Nas wszystkich "psy wieszać".
I przestaniecie udowadniać za wszelką cenę, że facet z wykrywką to przestępca.

Czarne owce trzeba tępić i ograniczać ich działanie, zarówno w Naszym środowisku jak i Waszym.
I nie ma tu znaczenia "przynależność do drużyny". Dla ochrony stanowisk archeologicznych, każdy środek jest dobry.
Nie ma co wybrzydzać, wielkiego wyboru nie będzie nigdy - choć pomysłów mogą być tysiące.
Tylko pieniądze ochronią stanowiska archeo, i to nie pieniądze ze składek. Pieniądze ludzi, którzy je rabują.

Nie oszukujmy się - każdego boli strata kilku tysi.... Rolling Eyes

Pozdrawiam Matejko
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 0:42, 07 Lut 2008    Temat postu:

Ostre karanie?

Zobaczymy. Łódzka i Lubelska Policja wzięła się ostro za rabusi, chociaż chyba jak na razie oszczędza tych, którzy tę koniunkturę na zabytki nakręcają.

Proszę nie pomyśleć, że jestem wrogiem współpracy, nie o to chodzi.

Tu na forum jest już opisanych kilka przykładów badań i projektów w których współpraca archeo i poszukiwaczy jest nie tyle korzystna , co wręcz wskazana.

http://www.archeologiczne.fora.pl/kontrowersje,39/maszyny-znowu-najezdzaja-w-radomiu,457.html

http://www.archeologiczne.fora.pl/analizy-interdyscyplinarne,31/w-ramach-rocznicy,461.html

Akcje wspólnych badań powinny być tak organizowane, aby nie stanowiły zagrożenia dla badanego stanowiska. Bowiem, cóż to za współpraca, jeśli kończy się przeryciem stanowiska po opuszczeniu go przez archeologów? Trudno powiedzieć, czy dewastacji takiej dopuścili się ci, którzy „współpracowali”, czy to wynik pochwalenia się uczestnictwem akcji innym, nieuczciwym detektorystom? To nawet nie istotne, bo wynik „współpracy” jest dramatyczny.

Nieodpowiedzialne akcje współpracy, to pół biedy. Dużo gorsza w skutkach byłaby nieodpowiedzialna zmiana prawa. Stąd wynikał ten „WAŁ”, oczywiście tak jak zrodziły się w pewnych głowach pomysły takich akcji, których skutki łatwo było przewidzieć, tak niestety podobne nierozważne pomysły mogą zrodzić się w głowach ludzi mających wpływ na kształtowanie prawa.

Jasne, że pomysłów może być tysiące, można je tu artykułować.

Cytat:
Co daje Panu gwarancję, że miejscowy poszukiwacz mający zielone światło nie wlezie na teren oznaczony światłem czerwonym ???


Bo jak wlezie – to go łatwiej namierzyć, złapać i ukarać. Bo jest znany konserwatorowi oraz lokalnej społeczności i w jej oczach będzie już durnym wandalem. Bo go jego znajomi poszukiwacze sami tak uziemią, że z wykrywką już w okolicy się nie pojawi (przynajmniej maiłabym taką nadzieję – może złudną). To taka propozycja uproszczeń i ułatwień jedynie dla miejscowych lub/i zrzeszonych – jeśli pozamiejscowych. Legalizacja na poziomie małej jednostki terytorialnej, gdzie łatwiej zachować nadzór konserwatorski zarówno nad stanowiskami jak i poszukiwaczami.

To nie kwestia gwarancji tylko kwestia wymuszenia pewnych standardów - nacisku na poddanie się pewnym zasadom, nawet jeśli wiązać się to będzie z ograniczeniami.

Poszukiwania nie mogą być anonimowe. Archeolodzy oraz konserwatorzy muszą wiedzieć: kto, gdzie i kiedy prowadzi poszukiwania – reszta to pewnie detale. Ktoś, kto chce pozostawać w cieniu jest z miejsca podejrzany.

Nie może armia poszukiwaczy chodzić gdzie chce i kiedy chce.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bar-Pa




Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 17:00, 10 Lut 2008    Temat postu:

Kolejny

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bar-Pa




Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 20:17, 10 Lut 2008    Temat postu:

Sprawa zrobiła furorę w TVN o 19.00 - szkoda że dziennikarze jak zwykle błysneli niekompetencją... no ale cóż... wypowiadający się archeolog (z 40 letnim stażem - jak zaznaczono) dla odmiany błysnął nie znajmością ustaw i rozporządzeń...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Matejko




Dołączył: 05 Lis 2007
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa-Jelonki

PostWysłany: Nie 21:40, 10 Lut 2008    Temat postu:

Bar-Pa napisał:
wypowiadający się archeolog (z 40 letnim stażem - jak zaznaczono) dla odmiany błysnął nie znajmością ustaw i rozporządzeń...

Panie Bar-Pa.
Na razie, to Pan błysnął nieznajomością podstaw pisowni Języka Polskiego. Bez urazy, ale w oczy mi się rzuciło jakoś....

Proponuje pamiętać, że w telewizji zawsze pokazuje się materiał tak uformowany, aby wszyscy chcieli go oglądać.
Gdybyśmy wszyscy wierzyli w telewizję, to Premierem RP byłby teraz Donald Duck, a nie Donald Tusk...

Archeolog z programu TVN zna ustawy - proszę mi wierzyć.
Szkoda jednak, że telewizja tak to wszystko pocięła i złożyła, że wyszło znowu na złe wszystkim ludziom którzy używają wykrywacza metali.

Na szczęście, to tylko TV....
"Nie oglądaj telewizji, bo będziesz miała w głowie glizdy." - B.Smoleń

Pozdrawiam
Matejko


Ostatnio zmieniony przez Matejko dnia Nie 21:42, 10 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bar-Pa




Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 21:52, 10 Lut 2008    Temat postu:

Twierdzenie że nie ma nagród za zgłoszone znaleziska jest jednak nieprawdą, i nie było przy tym cięć Razz
Zresztą zwróciła na to uwagę nawet autorka materiału, a to już trochę wstyd, jak dziennikarka archeologa poprawia w jego dziedzinie Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Matejko




Dołączył: 05 Lis 2007
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa-Jelonki

PostWysłany: Nie 22:18, 10 Lut 2008    Temat postu:

Bar-Pa napisał:
Twierdzenie że nie ma nagród za zgłoszone znaleziska jest jednak nieprawdą, i nie było przy tym cięć Razz
Zresztą zwróciła na to uwagę nawet autorka materiału, a to już trochę wstyd, jak dziennikarka archeologa poprawia w jego dziedzinie Very Happy

Dziennikarka od tego jest, żeby atakować rozmówce - taka praca.
Nie zawsze dziennikarka ma pojęcie o czym mówi - grunt, żeby mówiła. Smile
Wiemy to obaj, Panie Bar-Pa.
Cytat:
Twierdzenie że nie ma nagród za zgłoszone znaleziska jest jednak nieprawdą, i nie było przy tym cięć

Skoro jest nieprawdą, to jak ustosunkuje się Pan do tego ?:
[link widoczny dla zalogowanych]

Lata mijają, ale my wszyscy żyjemy cały czas w tym samym systemie prawnym. I jakoś człowiek nagrody nie dostał, a przecież znalazł... Rolling Eyes
I to nie byle co znalazł... Jeden z największych skarbów w Polsce, o ile nie w Europie.
Dzięki temu systemowi, Pan Wacław nigdy już nie wpuści na swój teren żadnego archeologa ani nikogo z jakiegokolwiek muzeum.

I gdzie te nagrody? Panie Bar-Pa.

Pozdrawiam
Matejko
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bar-Pa




Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 22:32, 10 Lut 2008    Temat postu:

Ja się przyznam że nie jestem specjalnie na bieżąco z polityką, ale mam wrażenie że PRL się już skończył...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kanopa




Dołączył: 22 Kwi 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Nie 23:13, 10 Lut 2008    Temat postu:

A tak z ciekawości, bo nie widziałem materiału filmowego Smile
któż to taki - ten archeolog z 40 letnim stażem Smile


Ostatnio zmieniony przez kanopa dnia Nie 23:14, 10 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna -> Ochrona stanowisk archeologicznych Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 8 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin