Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

firma prywatna - firma publiczna
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna -> Firmy archeologiczne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
phpbb




Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:18, 28 Kwi 2009    Temat postu: firma prywatna - firma publiczna

[link widoczny dla zalogowanych]

"... pełnienie nadzoru archeologicznego przy realizacji inwestycji: Przebudowa i rozbudowa Publicznego Gimnazjum w Gębicach.

Całkowita końcowa wartość zamówienia (bez VAT) obejmująca wszystkie zamówienia i części 1000 PLN"

druga oferta opiewała na ponad 7 tyś.

powstaje pytanie jakim cudem uda się zrobić nadzory archeologiczne wraz z dokumentację, kwerendą i opracowaniem wyników (dla nie małej inwestycji ) za 1 tyś zł?
i czy urzędnik Państwowy może uczestniczyć w przetargach
bo wykonawca jest jednocześnie pracownikiem WUOZ Poznań!!

hmm
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 21:37, 28 Kwi 2009    Temat postu:

Wydaje mi się, że taki nadzór wymaga pozwolenia na badania UWKZ, zachowując właściwość miejscową, faktycznie odpowiedzialny jest ten w Poznaniu.

Zgodnie z Art. 24 KPA Pracownik UWKZ powinien podlegać wyłączeniu.
biorąc zaś pod uwagę stosunek nadrzędności służbowej zgodnie z punktem 7) oraz Art. 25 wyłączeniu powinien podlegać w tym wypadku cały organ.

Decyzję, zatem powinien wydać organ wyższego stopnia lub wyznaczyć do tego inny podległy sobie organ, zgodnie z ART. 26. & 1.

Jeśli decyzję o nadzorze wydał UWKZ w Poznaniu, decyzja ta zawiera wadę prawną i można wnioskować o jej unieważnienie, jako wydaną niezgodnie z zapisami KPA.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
phpbb




Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:48, 28 Kwi 2009    Temat postu:

Stysz napisał:
Wydaje mi się, że taki nadzór wymaga pozwolenia na badania UWKZ, zachowując właściwość miejscową, faktycznie odpowiedzialny jest ten w Poznaniu.

Zgodnie z Art. 24 KPA Pracownik UWKZ powinien podlegać wyłączeniu.
biorąc zaś pod uwagę stosunek nadrzędności służbowej zgodnie z punktem 7) oraz Art. 25 wyłączeniu powinien podlegać w tym wypadku cały organ.

Decyzję, zatem powinien wydać organ wyższego stopnia lub wyznaczyć do tego inny podległy sobie organ, zgodnie z ART. 26. & 1.

Jeśli decyzję o nadzorze wydał UWKZ w Poznaniu, decyzja ta zawiera wadę prawną i można wnioskować o jej unieważnienie, jako wydaną niezgodnie z zapisami KPA.



Osoba wykonująca badania pracuje w WUOZ Poznań jako kierownik sekcji archeologicznej, dodatkowo w delegaturze w Pile!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
arturborat




Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:20, 29 Kwi 2009    Temat postu:

Stysz napisał:
Wydaje mi się, że taki nadzór wymaga pozwolenia na badania UWKZ, zachowując właściwość miejscową, faktycznie odpowiedzialny jest ten w Poznaniu.

Zgodnie z Art. 24 KPA Pracownik UWKZ powinien podlegać wyłączeniu.
biorąc zaś pod uwagę stosunek nadrzędności służbowej zgodnie z punktem 7) oraz Art. 25 wyłączeniu powinien podlegać w tym wypadku cały organ.

Decyzję, zatem powinien wydać organ wyższego stopnia lub wyznaczyć do tego inny podległy sobie organ, zgodnie z ART. 26. & 1.

Jeśli decyzję o nadzorze wydał UWKZ w Poznaniu, decyzja ta zawiera wadę prawną i można wnioskować o jej unieważnienie, jako wydaną niezgodnie z zapisami KPA.


Kompletne bzdury. Przepisy kpa stosuje się do postępowania administracyjnego, a nie przetargów (tutaj ma zastosowania ustawa o przetargach publicznych). WKZ wydaje decyzję nakazującą przeprowadzenie nadzoru, ale nie może decydować, kto go przeprowadza. W celu wyłonienia wykonawcy ogłaszany jest dopiero potem przetarg. Wykonowawca musi spełniać wymogi rozporządzenia ministra w sprawie prac przy zabytkach, ale nie ma tam nic, że nie może być pracownikiem WUOZ. Choć moim zdaniem jest to naganne moralnie i należy piętnować takie przypadki. Decyzji o nadzorze wydanej przez WKZ, nie da się unieważnić z powodu wady prawnej, bo nie ona jest podstawą wybrania wykonawcy, lecz przetarg ogłoszony później.
Artur
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 21:59, 29 Kwi 2009    Temat postu:

Nie pozwolę na wprowadzenie fermentu i prawną dezinformację użytkownika artrborut, kończymy tę przygodę. Proszę nauczyć się czytać ze zrozumieniem posty jak i przepisy prawa, potem dopiero zabierać głos w dyskusji.

KPA zabrania podejmowania decyzji administracyjnych we własnej sprawie oraz zabrania także podejmowania decyzji wobec osób, z którymi łączy ich stosunek nadrzędności służbowej, opisuje to rozdział 5 KPA.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 22:21, 29 Kwi 2009    Temat postu:

Stysz napisał:
Nie pozwolę na wprowadzenie fermentu i prawną dezinformację użytkownika artrborut, kończymy tę przygodę. Proszę nauczyć się czytać ze zrozumieniem posty jak i przepisy prawa, potem dopiero zabierać głos w dyskusji.

KPA zabrania podejmowania decyzji administracyjnych we własnej sprawie oraz zabrania także podejmowania decyzji wobec osób, z którymi łączy ich stosunek nadrzędności służbowej, opisuje to rozdział 5 KPA.


Pozwolę sobie wtrącić się do tej dyskusji. Jestem inwestorem z wieloletnim stażem i mam duże doświadczenie w sprawach przetargowych. Pan Stysz nie ma racji. Użytkownik arturborat słusznie zwrócił uwagę, że przepisów kpa nie stosuje się w przetargach, bo to nie jest postępowanie administracyjne. Niejednokrotnie miałem też do czynienia z nadzorami archeologicznymi na moich budowach i dziwię się, że pan Stysz, który, jak wynika z innych postów, prowadzi firmę archeologiczną, nie orientuje się zupełnie w przepisach oraz procedurze. Przy uzyskiwaniu zgody na budowę organ budowalny żąda, w przypadku strefy ochorny konserwatorskiej albo prac przy zabytkach wpisanych do rejestru, uzgodnienia z WKZ. Te uzgodnienie zwykle zawiera zapis, iż teren przed rozpoczęciem budowy musi być przebadany archeologicznie. Do przepabadania można zabrać się jednak dopiero po zakończeniu postępowania administracyjnego w sprawie zgody na budowę, kiedy decyzja się uprawomocni. W międzyczasie szuka się archeologa do takich badań, ale tego już nie trzeba uzgadniać z WKZ. W przypadku budów realizowanych przez samorządy, bo tak jest w tym przypadku, archeologa wyłania się czasem (nie zawsze, może być oferta z wolnej ręki) w drodze przetargu. Ten przetarg nie ma nic wspólnego z postępowaniem w sprawie uzyskania zgody na budowę i związanym z tym uzgodnieniem WKZ. Przetargu nie unieważnia się też na zasadach kpa, ale przepisów ustawy o zamówieniach publicznych.
Perry
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 22:39, 29 Kwi 2009    Temat postu:

Ludzie !!! Nie chodzi o przetarg, każde badania archeologicznę wymagają decyzji UWKZ w postaci decyzji pozwolenie na badania. Przetarg może sobie wygrać, kto chce, ale jak UWKZ nie wyda zgody na badania, w której jest imiennie wymieniony archeolog prowadzący badania, badań nie będzie. Osoba prowadząca musi następnie oddać do UWKZ sprawozdanie z badań. Nie ma badań archeologicznych bez decyzji urzędu!!! Wobec każdej decyzji organu stosują się zapisy KPA.

Cytat:
Do przepabadania można zabrać się jednak dopiero po zakończeniu postępowania administracyjnego w sprawie zgody na budowę,


Nieprawda - Potrzebna jest do tego decyzja wydana przez UWKZ, zgoda na budowę jest dla konserwatora w tym wypadku nieistotna, nie rzutuje na program prac badawczych, przeprowadzenie badań archeologicznych jest warunkiem wydania pozwolenia na budowę, a nie na odwrót.


Ostatnio zmieniony przez Stysz dnia Śro 22:44, 29 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 23:19, 29 Kwi 2009    Temat postu:

Stysz napisał:
Ludzie !!! Nie chodzi o przetarg, każde badania archeologicznę wymagają decyzji UWKZ w postaci decyzji pozwolenie na badania. Przetarg może sobie wygrać, kto chce, ale jak UWKZ nie wyda zgody na badania, w której jest imiennie wymieniony archeolog prowadzący badania, badań nie będzie. Osoba prowadząca musi następnie oddać do UWKZ sprawozdanie z badań. Nie ma badań archeologicznych bez decyzji urzędu!!! Wobec każdej decyzji organu stosują się zapisy KPA.,


A, to o tym Pan myślał. Przepraszam, ale z pana postu nic takiego nie wynikało. Archeolog ma rzeczywiście obowiązek dokonania swoich uzgodnień z WKZ, bo musi spełniać określone przepisami wymagania - 12 miesięczne doświadczenie i możliwość zdeponowania znalezisk w muzuem, potwierdzona przez kierownika placówki muzealnej. Ale jeśli spełnia te wymagania - WKZ nie może wydać decyzji odmownej, prawo na to nie pozwala, panie Stysz. A żyjemy w państwie prawa. Te wymagania, aby uniknąć późniejszych kłopotów, w przypadku zamówień publicznych, są zwykle w specyfikacji. Zresztą wykonawca wygrywający przetarg w razie czego i tak odpowiada na zasadach o odszkodowaniach z Kodeksu Cywilnego. Fakt, że archeolog jest pracownikiem UOZ nie ma żadnego znaczenia i, może mi Pan wierzyć, nie stanie się podstawą do podważania całej sytuacji. Prawo nie zabrania pracownikom urzędów państwowych wykonywać działalności gospodarczej związanej z ich z pracą. Wątpię czy będzie też brał udział w postępowaniu administracyjnym o wydanie decyzji z art. 32.2 ustawy o zabytkach. Urząd gminy sam może o to wystąpić. ablo wystąpił jeszcze przed przetargiem. Trudno też o wyłączenie całego organu i przekazanie sprawy do rozstrzygnięcia innemu z tego powodu. W takiej sytuacji każdy pracownik gminy, który chciałby uzyskać w swoim urzędzie zgodę na budowę domu, tez musiałby by być odprawiany z kwitkiem:)))

Cytat:
Do przepabadania można zabrać się jednak dopiero po zakończeniu postępowania administracyjnego w sprawie zgody na budowę,


Nieprawda - Potrzebna jest do tego decyzja wydana przez UWKZ, zgoda na budowę jest dla konserwatora w tym wypadku nieistotna, nie rzutuje na program prac badawczych, przeprowadzenie badań archeologicznych jest warunkiem wydania pozwolenia na budowę, a nie na odwrót.[/quote]

Hmm, w zachodniopomrskiem nieraz zdarzało mi się mieć archeologów na budowie, ale nigdy WKZ nie nakazywał przeprowadzać badań przed uzyskaniem zgody na budowę, może mnie tam lubią albo coś. Dostawałem zgodę budowlaną, miałem już wcześniejsze uzgodnienie z WKZ na podstawie art. 36.1.1, które mówiło mi, że nadzór będzie musiał być, brałem archeologa i on robił swoje, a potem zaczynałem budowę. Z tym że byłem wspaniałomyślny i nieraz godziłem się na nadzory nawet tam, gdzie takiego obowiązku nie było (tereny bez ochrony konserwatorskiej). Może to kwestia interpretacji art. 31 .1 (już nieobowiązująćego od niedawna): "Osoba fizyczna lub jednostka organizacyjna, która zamierza finansować roboty budowlane
przy zabytku nieruchomym wpisanym do rejestru lub objętym ochroną konserwatorską
na podstawie ustaleń miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego,
jest obowiązana pokryć koszty badań archeologicznych oraz ich dokumentacji,
jeżeli przeprowadzenie tych badań jest niezbędne dla ochrony zabytków archeologicznych." Z tego wcale nie wynika czy badania mają być przed zgodą na budowę czy nie. W różnych częściach kraju mogą do tego podchodzić inaczej, w wielu sprawach tak jest. Zresztą decyzje z art. 31.2 też nieraz wydawane były na mnie, a nie na archeologa, bo przepis wcale nie mówi, że występować ma o to archeolog (to też a propos powyższyh Pana twierdzeń). Ogólnie jednak, nigdy nie zaczynałem badań przed decyzją o zgodzie na budowie, bo kilku budów mimo złożonych wniosków nie udało się zacząć i badania archeologiczne to byłby pieniądz wyrzucony w błoto. Wszyscy znani mi budowlancy z branży tez nigdy by tak nie postąpili. W budowaniu wchodzą w grę duże pieniadze, często to jest kredyt wzięty z banku i nie można sobie pozwolić na zmarnowanie nawet złotówki. Dletgo muszę powiedzieć, że zniesienia art. 31.1 jest bardzo dobrym rozwiązaniem i gdybym teraz dostał te dotacje do wszystkiego, co już zapłaciłem archoelogom, to porządny dom mógłbym wybudować. A to, przyznacie, nie w kij dmuchałSmile))
Perry
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 23:55, 29 Kwi 2009    Temat postu:

Pewne rzeczy są oczywiste, nie ma potrzeby, aby musiały wynikać z czegoś. Fakt, że badania i nadzory prowadzone są na podstawię decyzji pozwolenie na badania to „oczywista oczywistość”.

Konserwator może żądać od inwestora także innych wyjaśnień i dokumentów do podjęcia decyzji o pozwoleniu na badania archeologiczne. Nie oznacza to jednak, że te inne dokumenty i wyjaśnienia stanowią warunek wydania decyzji. UWKZ w swoich kompetencjach i uzgodnieniach jest niezależny od decyzji o pozwoleniu na budowę. W ustawie prawo budowlane wyraźnie jest napisane, ze warunkiem wydania decyzji pozwolenie na budowę jest uzyskanie odpowiednich wymaganych prawem uzgodnień. Inwestor powinien znać prawo budowlane.

Wracając zaś do tematu. Do obowiązków UWKZ jest także nadzorowanie i kontrolowanie prowadzonych badań archeologicznych. Jak to sobie mamy wyobrażać - sytuację, w której kierownik urzędu podejmuje decyzję o kontroli badań prowadzonych przez siebie, lub sytuację, w której kontrolę badań realizuje osoba bezpośrednio podlegająca osobie kontrolowanej? Prawo jest prawo, zabrania wydawania decyzji, gdy jest się stroną postępowania administracyjnego. Osoba prowadząca badania jest tu także stroną, to ona rozlicza się z badań przed UWKZ w imieniu inwestora.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 23:57, 29 Kwi 2009    Temat postu:

Sprawdziłem na wszelki wypadek rozporządzenie ministra kultury w sprawie prac przy zabytkach. Z żadnego przepisu nie wynika, iż to archeolog, który ma prowadzić badania musi występować o zgodę. Wnioskodawcą może być dowolna osoba, może być to właściciel terenu, inwestor lub wykonawca. Wniosek musi oczywiście zawierać nazwisko archeologa i poświadczenie jego kwalifikacji, ale on sam wcale nie musi być stroną postępowania i wnioskodawcą. Z tego rozporządzenia też nigdzie nie wynika, że badania muszą być przeprowadzone przed decyzją o zgodzie na budowie.

A tak szczerze mówiąc, to pracownicy UOZ zawsze są najlepszymi wykonawcami badań, bo pomagają szybko załatwiać wszystkie papierki. O ile dobrze żyją ze swoim szefostwem:)) Z prywatnymi firmami archeologicznymi miewałem kłopoty, choć zdaję sobie sprawę, że nie przez nich zawionione.

Nie wiem, skąd pochodzi pan Stysz i jakie są zwyczej w jego WKZ i może z tego wynikło nieporozumienie. Urzędy, tam gdzie prawo nie jest jednoznaczne, wprowadzają swoje interpretacje. Trudno zresztą je o to winić. Sprawa badań archeologicznych to zresztą pestka. Co się dzieje w róznych częściach kraju w związku z budową przyłaczy to jest dopiero makabra. Jednym wystarczy zgłoszenie, inni chcą wuzetki, jeszcze inni zgody na budowę. Co województwo, to inaczej!!!
Perry
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 0:15, 30 Kwi 2009    Temat postu:

Cytat:
UWKZ w swoich kompetencjach i uzgodnieniach jest niezależny od decyzji o pozwoleniu na budowę. W ustawie prawo budowlane wyraźnie jest napisane, ze warunkiem wydania decyzji pozwolenie na budowę jest uzyskanie odpowiednich wymaganych prawem uzgodnień. Inwestor powinien znać prawo budowlane.


Panie Stysz, nie musi mia Pan tego mówić, bo ja tym żyję na co dzień. I skoro uzyskanie uzgodniem z WKZ bywa warunkiem zgody na budowę, to chyba powinno być dla Pana jasne, że najpierw się uzgadnia z WKZ (zresztą nie tylko z nimi, bo tych urzędów do uzgadniania jest cała masa), potem uzyskuje zgodę na budowę, a potem dopiero bada i buduje. Uzgodnianie z WKZ przebiega na podstawie art. 36.1.1, a badania archeologiczne to już na razie nie wiadomo na podstawie czego, bo art. 31.1 już nie ma. Rozumiem pana zgryzoty, ale życie toczy się dalej i nikt nad tym długo boleć nie będzie.

Cytat:
Jak to sobie mamy wyobrażać - sytuację, w której kierownik urzędu podejmuje decyzję o kontroli badań prowadzonych przez siebie, lub sytuację, w której kontrolę badań realizuje osoba bezpośrednio podlegająca osobie kontrolowanej? Prawo jest prawo, zabrania wydawania decyzji, gdy jest się stroną postępowania administracyjnego. Osoba prowadząca badania jest tu także stroną, to ona rozlicza się z badań przed UWKZ w imieniu inwestora


Pan ma jednak skłonność do mieszania zupełnie różnych rzeczy. W sprawie postępowania o wydanie decyzji o badaniach archeologcznych, archeolog wcale nie musi być storną, może o nią wystąpić inwestor podając we wniosku tylko nazwisko archeologa. Zarzut o stronniczość postępowania więc odpada.

Co do kontrolowania samego siebie - ma Pan oczywiście rację. Ale to nie kpa Panu pomoże, tylko kodeks karny - to jest nadużywanie stanowiska służbowego. Wniosek do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa mógłby narobić bigosu, ale nie sądzę, żeby komuś to pomogło, sprawa jest w sumie śmieszna, sprytny facet się wywinie, a inspirację zazdrosnych "prywaciarzy" wyczuje z daleka i potem niełatwo będzie znaleźc sobie miejsce do kopania, ojniełątwo...
Perry
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 0:25, 30 Kwi 2009    Temat postu:

Dobra, ja dziękuję za dyskusję, jestem zmęczony, a nic nowego się nie dowiedziałem, raczej tylko nasłuchałem niedorzeczności . Panie Stysz, ponieważ nie zanosi się, aby miał Pan w najbliższym czasie dużo roboty, sugerowałbym spokojne zapoznanie się z przepisami i praktyką. Niech Pan tak nie zadrości też kolegom. Może za mniesze pieniądze zrobią to samo lepiej od pana?
Perry
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
archeopteryx




Dołączył: 27 Kwi 2007
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:55, 30 Kwi 2009    Temat postu:

Panie Perry! Śledząc tok Pańskiego rozumowania dochodzę do wniosku, że chętnie by Pan zatrudnił u siebie na stanowisku, powiedzmy kierownika budowy urzędującego Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Nie widzę prawnych przeciwskazań. Każdy ewentualny przewał na budowie Panu przejdzie. I konkurencję Pan wymiecie z rynku, będzie Pan najtańszy. O nadzór budowlany nie będzie się Pan musiał martwić i będzie mógł Pan niesamowite oszczędności wygenerować. Drogi Pan będzie najtaniej w województwie budował. A konkurencja? Będzie wszak siedzieć cicho, żeby się nie narażać. Da się zrobić, czy nie? Załóżmy przez chwilę, że jest to możliwe. I że na ten pomysł pierwszy wpadł Pański konkurent. Wygrywa wszystkie przetargi z nierealną ceną. Potem oszczędza na czym się da. Odbierają mu wszystkie prace bez mrugnięcia okiem, ponieważ jedynym organem kontrolnym jest Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego (takie science - fiction). Pana natomiast sprawdzają bardzo skrupulatnie. I ktoś Panu jeszcze powie: "Co się rzucasz. Nie umiesz tanio budować to zacznij sprzedawać pietruszkę na straganie". Przemawia to do Pana? Zalecam trochę głębszej refleksji zanim znowu zacznie Pan dyrdymały na temat prowadzenia działalności gospodarczej przez urzędników pisać.

Ostatnio zmieniony przez archeopteryx dnia Czw 20:37, 30 Kwi 2009, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 20:40, 30 Kwi 2009    Temat postu:

Piękna wizja - mieć wszystkich urzędników w kieszeni. Ale, młody człowieku, wszystkiego, niestety, mieć nie można. Za dużo przeżyłem i widziałem, żeby dać się wciągać w naiwne idealistyczne dysputy, które do niczego nie doprowadzą. Zamiast gadać - róbcie coś, skoro uważacie, że jesteście krzywdzeni. Albo polegniecie, albo coś wam się uda. Prawdziwe zycie to nie misja ze sztandarem wielkich wartości niesionym przed sobą, ale łapówki, korupcja, układy i układziki, donosy, kłamstewka i mnóstwo innego brudu. Chcąc nie chcąc też się ubrudzicie - przekonacie się. Oby to wam się chociaż opłaciło, bo na tym cała sztuka polega....
Perry
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 21:08, 30 Kwi 2009    Temat postu:

Gwoli ścisłości, bo mój przedmówca znowu doprowadzi do jakichś oderwanych od prawa i rzeczywistości rozważań. Inspektora wojewódzkiego nie można zatrudnić. Ustawa z o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne zabrania kierownikom urzędów oraz ich zastępcom – w urzędach terenowych organów
rządowej administracji specjalnej - wykonywania jakiejkolwiek działalności gospodarczej lub prac zleconych. Wszyscy inni urzędnicy - już mogą. W praktyce daje się zarobić synom lub córkom wysoko postwionych urzędników. Żona już odpada, bo mąż-kierownik lub zastępca musi składać oświadczenie o działalności swojej drugiej połowie. Choć teoretycznie można rozważać przypadke zatrudnienia kierwonika jakiegoś urzędu. Nie jest to bowiem przestępstwo, może być co najwyżej powodem nagany służbowej lub przyczyną zwolnienia z pracy (jesli ktoś jeszcze wyżej się uprze, obligatoryjne to nie jest). Za odpowiedną sumę pewnie dałoby się zroobić, ale po co, jak można taniej, szybciej i bez rozgłosu?
Perry
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna -> Firmy archeologiczne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 1 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin