Stysz
Administrator
Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
 Wysłany: Pią 14:13, 16 Lut 2007 Temat postu: Rola archeologii |
|
|
Do stworzenia tego wątku skłniła mnie terść kilku poruszanych ostatnio na forum tematów.
http://www.archeologiczne.fora.pl/viewtopic.php?p=686#686
Archeolog Gliński pisze:
| Cytat: | | Gliński ma nadzieję, że odkrycie będzie przyczynkiem do szerszych badań nad historią Kielc. Według hipotezy historyków pierwsza osada znajdowała się w pobliżu kościoła św. Wojciecha, potem została przeniesiona na rynek. Zdaniem rozmówcy PAP tę wiedzę trzeba zweryfikować pod katem archeologicznym. W najbliższych latach rynek, gdzie nigdy nie prowadzono badań archeologicznych, ma być gruntownie remontowany. Według Glińskiego, należy wykorzystać tę inwestycję do przeprowadzenia badań, inaczej taka okazja dowiedzenia się czegoś o najstarszych dziejach Kielc zostanie zablokowana na sto-dwieście lat. |
Czy to źle? Czy mamy rozkopywać stanowisko archeologiczne (wpisane do rejestru zabytków) tylko po to, aby zdobyć wiedzę (źródła archeologiczne), Jaka będzie jakość tych źródeł archeologicznych za "sto-dwieście lat" a jak jest dzisiaj? Czy na pewno chodzi o dobra Kielc, czy może archeolog ma także na uwadze własne korzyści płynące z realizacji zlecenia badań (już nie ratowniczych).
Czy jest merytorycznie, organizacyjnie i finansowo przygotowany do realizacji programu badawczego opartego na wykorzystaniu najnowszych technik dokumentacji oraz badań interdyscyplinarnych, jakie można dziś podczas takich badań o charakterze naukowym zastosować? Czy może chce prowadzić badania w standardzie odpowiadającym obecnie prowadzonym badaniom ratowniczym?
Co ma na myśli pisząc | Cytat: | | należy wykorzystać tę inwestycję |
.
Wykorzystać, w jakim zakresie? Czy wymiana kostki brukowej zagraża substancji zabytkowej będącej pod nią? A może chodzi o wykorzystanie inwestora jako źródła finansowania badań? Koszty badań pokrywa ostatecznie inwestor. Czy inwestor gotów będzie sfinansować program nowoczesnych i interdyscyplinarnych badań naukowych? Bo chyba tylko takie mogłyby być dopuszczone na niezagrożonym stanowisku archeologicznym wpisanym do rejestru zabytków.
Pan archeolog pisze:
| Cytat: | | inaczej taka okazja dowiedzenia się czegoś o najstarszych dziejach Kielc zostanie zablokowana na sto-dwieście lat. |
Jednym słowem posiada świadomość, że pozostały teren placu nie jest zagrożony, posiada także świadomość, że owa niczym niezagrożona zabytkowa substancja archeologiczna na długie lata pozostanie poza możliwościami eksploracji archeologicznej.
może, po prostu jestem zbyt wielkim idealistą...
Zacytuję teraz inną z wypowiedzi w związku z badaniami na Ryku w Krakowie.
http://www.archeologiczne.fora.pl/viewtopic.php?t=176
| Cytat: | | Zdaniem członków Stowarzyszenia Historyków Sztuki prace archeologiczne nie powinny być prowadzone na tak szeroką skalę jak obecnie, by zniszczeniu nie uległy historyczne warstwy, które są swoistą "metryką miasta". Zdaniem części historyków sztuki powinny być one zachowane, by także kolejne pokolenia archeologów - być może dysponujących lepszymi niż obecnie metodami - mogły badać dzieje Krakowa. |
Jak rozumiem w opinii archeologa z Radomia ważne jest aby badania przeprowadzić teraz za jego życia a nie życia jego prawnuków.
To dyskusja o pewnej doktrynie badań archeologicznych, o tym czym jest archeologia i czemu powinna służyć. Czy jest bardziej narzędziem ochrony zabytków czy badań naukowych? Co powinno być ważniejsze i priorytetowe?
Co ciekawe dużo większą świadomość rosnących możliwości badawczych oraz jakości pozyskiwanych w przyszłości źródeł archeologicznych posiadają historycy sztuki oraz środowiska konserwatorskie nie zaś sami archeolodzy. Z czego to może wynikać taka forma braku poczucia odpowiedzialności za niszczony w proces badań wykopaliskowych zabytek?
|
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
