Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Sposób na wandali
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna -> Prawo archeologiczne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Uzytkownik




Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:00, 22 Lis 2007    Temat postu:

Stysz napisał:
http://www.policja.pl/portal/pol/1/10782/


To jest bardzo dziwne: skąd rolnicy wiedzieli, jak się rekonstruuje naczynia??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rakun




Dołączył: 29 Wrz 2007
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Nie 13:36, 25 Lis 2007    Temat postu:

Te gary to kolejny dowód na bliskie związki poszukiwaczy i archeologów.
Sam rolnik naczyń by tak nie zrekonstruował.

Ktoś mu musiał pomagać lub zrobić to dla niego, ktoś kto ma doświadczenie i praktykę w tym temacie.
Zapewne więc jakiś archeolog maczał w tym palce i miejmy nadzieję że śledztwo będzie rozwojowe i ten fakt nam wyjaśni.


Doskonały pomysł ma Filimer. Myślę, że do ochrony nowożytnych stanowisk militarnych, fortecznych, czy samych pól bitewnych warto byłoby dołączyć to wszystko co wiąże się z nowożytną architekturą przemysłową, czyli wszelkiego rodzaju młyny, wiatraki, folwarki, karczmy, itd. (zwłaszcza obiekty nieistniejące).

Oczywiście nie chodzi tu o istniejące obiekty wpisane do rejestrów (bo te są już chronione), ale te które już nie istnieją, a są zaznaczone np. na starych mapach i według logiki także są stanowiskami archeologicznymi. Należy takie miejsca objąć szczególną kontrolą i zostawić w stanie nienaruszonym dla przyszłych pokoleń badaczy. Tymczasem stają się one poligonem doświadczalnym dla rzeszy świeżo upieczonych detektorystów, którzy stopniowo wycierają je z tych map...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 14:24, 14 Gru 2007    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Kolejny "Kolekcjoner".
Cytat:


Lublin Kolekcjonował broń i amunicję
Policjanci z Bychawy zlikwidowali magazyn z bronią i amunicją należący do 43-letniego Ryszarda K. W trakcie przeszukania jego posesji w gminie Jabłonna znaleźli ponad 1300 sztuk amunicji karabinowej, zapalniki, pociski, ładownice, proch strzelniczy i karabiny z czasów I i II wojny światowej. Za posiadanie broni palnej oraz amunicji grozi mu kara do 8 lat więzienia.
Wczoraj około 14 dyżurny policji w Bychawie został powiadomiony przez właściciela punktu skupu złomu, że mieszkaniec gminy Jabłonna – Ryszard K. przywiózł na złomowisko części zapalników i elementy pocisków artyleryjskich. Policjanci po potwierdzeniu, że dostarczone elementy są częściami amunicji artyleryjskiej, zabezpieczyli teren złomowiska i wezwali na miejsce Zespół Minersko-Pirotechnichny SAT Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

Funkcjonariusze pojechali również do domu Ryszarda K., Pies przeszkolony do wykrywania materiałów wybuchowych był pomocny w przeszukaniu pomieszczeń. W garażu policjanci znaleźli ponad 1000 sztuk amunicji karabinowej i kilka elementów składowych broni palnej, pochodzącej najprawdopodobniej z okresu I lub II wojny światowej. Następne jednostki broni oraz duże ilości amunicji policjanci odnaleźli również w trakcie przeszukania stodoły.

Na terenie posesji zabezpieczono: dwa elementy przypominające wyglądem lufę karabinową z językiem spustowym zamka, 5 skrzynek drewnianych, w których znajdowało się ponad 1300 sztuk amunicji kaliber 7,62 mm, skrzynkę drewnianą wypełnioną metalowymi przedmiotami przypominającymi amunicję przeciwlotniczą i przeciwpancerną, 5-litrowe kanistry plastikowe wypełnione amunicją, elementy przypominające zamki karabinów oraz dwie pokryte rdzą jednostki broni palnej krótkiej, 33 zapalniki pocisków, 3 ładownice z amunicją, woreczek foliowy z prochem strzelniczym, blisko 200 elementów zapalników pocisków, 6 łusek armatnich i 3 kryzy łusek armatnich.

Arsenał zgromadzony przez mężczyznę został zabezpieczony przez Zespół Minersko-Pirotechniczny i przewieziony na poligon wojskowy, gdzie zostanie zdetonowany.

Ryszard K. został zatrzymany. W trakcie przesłuchania powiedział, że interesuje się bronią i amunicją z czasów wojny. Przedmioty, które znaleziono na jego posesji, sam znajdywał na okolicznych terenach używając - specjalnie w tym celu zakupionego - wykrywacza metali.


Ostatnio zmieniony przez Stysz dnia Pią 14:25, 14 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Matejko




Dołączył: 05 Lis 2007
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa-Jelonki

PostWysłany: Sob 22:13, 15 Gru 2007    Temat postu: Re: Sposób na wandali

Uzytkownik napisał:
Myślę, że na wandali jest tylko jeden sposób: całkowity zakaz posiadania wykrywaczy metali przez osoby fizyczne.
Kto jest za?

Pan Uzytkownik raczy żartować...
Na wandali, są inne sposoby. Rolling Eyes

Pozdrawiam Matejko
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
elemis




Dołączył: 02 Gru 2007
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:19, 16 Gru 2007    Temat postu:

Stysz napisał:
A tu portrecik
[link widoczny dla zalogowanych]



Hmmm wyglada niczym prawdziwy Wandal, albo skoro rzecz działa sie na Lubelszczyznie to moze jak Got Laughing


Yeti napisał:
Warto może też pomyśleć o praktykowanym za "komuny" zwyczaju społecznego opiekuna zabytków. Moim zdaniem archeolodzy powinni starać się nawiązywać współpracę ze szkołami i lokalnymi stowarzyszeniami, dla których nawet drobne znaleziska stanowią istne s k a r b y (sic!) mówiące o przeszłości ich okolic.



Zgadzam sie w calej rozciągłości. Instytucja spolecznego opiekuna zabytków jest dzis zapomniana, ale nalezy ją odświeżyc. Na poczatku tego roku staralem sie o te funkcje u WKZ. Niestety z mojego zyciorysu nie wynikalo, ze dysponuję odpwiednią wiedzą wiec zostalem uswiadomiony bym wykonal nalezyte szkolenia. Jutro mam jedno u siebie w Lublinie, a drugie w czwartek w Poznaniu. Z Lbn-a do Pozn. jest 445 km, co daje 10 godzin jazdy, ale mysle, ze warto i na pewno nie odpuszczę. Te szkolenia są dosyc drogie Confused
Popieram rowniez wspoldzialanie archeologów ze szkolami. Niestety wychowawcy wolą zapraszać na godziny wychowawcze policjantów albo znanych sportowców Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 17:55, 16 Gru 2007    Temat postu:

Prawdę mówiąc warto tematowi społecznego opiekuna zabytków poświęcić osobny wątek dyskusji, nie łącząc go z problemem wandalizmu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 3:13, 04 Lut 2008    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Cytat:

Łódź, 16 stycznia 2008

Przejęcie zabytkowych monet
Blisko siedemdziesiąt monet pochodzących z wykopalisk archeologicznych odzyskali łódzcy policjanci . Prawdopodobnie pochodzą z nielegalnych poszukiwań. Ich wartość określą biegli z zakresu archeologii.


Funkcjonariusze z zespołu do spraw zwalczania przestępczości przeciwko zabytkom zatrzymali 36-letniego mieszkańca dzielnicy Górna w Łodzi, w którego mieszkaniu znaleziono kilkadziesiąt monet stanowiących zabytki muzealne. Były to między innymi srebrne monety z czasów rzymskich, średniowieczne monety polskie i wiele innych, których autentyczność i dokładne pochodzenie sprawdzą biegli z zakresu archeologii. Według informacji uzyskanej przez policjantów, monety pochodzą z nielegalnych poszukiwań.

Policjanci znaleźli także ikonę i ciekawy egzemplarz białej broni – laskę z ukrytym ostrzem o długości blisko 60 cm. Sprawca nabywał przedmioty na bazarach ze starociami, a następnie odsprzedawał je innym kolekcjonerom. Policjanci ustalili, że przez jego ręce mogą przechodzić działa sztuki oraz znaleziska archeologiczne, których posiadanie i handel (jako że stanowią własność skarbu państwa) jest zabroniony.

Wartość znaleziska wycenią biegli archeolodzy. Za posiadanie i handel takimi przedmiotami grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.





Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 3:15, 04 Lut 2008    Temat postu:

Łódź, 31 stycznia 2008

Cytat:
Odzyskane zabytki archeologiczne
Policjanci z zespołu zajmującego się ochroną zabytków odzyskali kolejne przedmioty pochodzące z nielegalnych wykopalisk archeologicznych. W domu 45-letniego mężczyzny znaleźli zabytki z czasów rzymskich, średniowieczne oraz amunicję. Trwają badania mające na celu określenie typu i proweniencji odzyskanych przedmiotów.
Funkcjonariusze trafili na ślad 45-letniego mieszkańca Kutna, który na terenie powiatu łęczyckiego prowadził nielegalne wykopaliska z użyciem wykrywacza metalu. Śledczy doszli do wniosku, że mężczyzna rozkopał stanowiska archeologiczne znajdujące się w rejestrze zabytków; średniowieczne grodzisko w Kterach nad Bzurą oraz cmentarzysko z okresu wpływów rzymskich pod Goślubiem. Amator "staroci" plądrował także tereny działań wojennych, wykopując monety, guziki, amunicję, itp. Pozyskane w ten sposób przedmioty odsprzedawał kolekcjonerom. Mężczyzna nie ma wykształcenia archeologicznego, a informacje o miejscach bogatych w zabytki czerpał z publikacji. W jego mieszkaniu znaleziono wykrywacz metalu oraz kilkadziesiąt przedmiotów o wartości archeologicznej. Wśród zabezpieczonych zabytków była fibula z okresu wpływów rzymskich, monety, ozdoby oraz naboje karabinowe.

Sprawę będzie prowadzić Prokuratura Rejonowa w Łęczycy. Mężczyzna odpowie za nielegalne posiadanie amunicji. Trwa ustalanie zakresu odpowiedzialności karnej 45-latka z przepisów ustawy o ochronie zabytków.



Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 0:00, 11 Lut 2008    Temat postu:

Aż strach pomyśleć, co będzie, gdy do roboty wezmą się Policjanci także z innych rejonów kraju, nie tylko z Łodzi i Lublina.

[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
Odzyskano kolejne zabytki i unikatowe eksponaty
Policjanci z zespołu zajmującego się ochroną zabytków KWP w Łodzi odzyskali kolejne przedmioty pochodzące z nielegalnych wykopalisk. Zatrzymali 26-latka, który za pomocą wykrywacza metalu plądrował stanowiska archeologiczne w okolicy Łowicza, a pozyskane w ten sposób przedmioty sprzedawał na aukcjach internetowych. Z kolei pokaźną kolekcję monet oraz zbiór zabytkowych obrączek, sygnetów i toporów żelaznych zabezpieczyli policjanci z Tomaszowa Lubelskiego w mieszkaniu 19-latka z gminy Lubycza Królewska. Niektóre z zabezpieczonych eksponatów mają unikatowy charakter.
Policjanci z Zespołu do Walki z Przestępczością Przeciwko Zabytkom KWP w Łodzi ustalili 26-letniego mieszkańca powiatu łowickiego, który posługując się wykrywaczem metalu plądrował stanowiska archeologiczne w okolicy Łowicza. W mieszkaniu mężczyzny znaleziono kilkadziesiąt przedmiotów wykopanych z różnych miejsc. Część z nich - np. średniowieczny grot włóczni i ostroga oraz sygnet i obrączka - to zabytki archeologiczne pochodzące z wykopalisk prowadzonych bez wymaganego zezwolenia. Stróże prawa zabezpieczyli także elementy ubioru i wyposażenia żołnierskiego - guziki oraz tzw. "nieśmiertelnik" czyli identyfikator żołnierza, co wskazuje na wykopanie tych przedmiotów z wojskowej mogiły.

Ponadto w mieszkaniu "archeologa - amatora" zabezpieczono elementy broni palnej, amunicję i proch strzelniczy, na posiadanie których 26-letni mężczyzna nie miał zezwolenia. Znalezione w wyniku przeszukania przedmioty zabezpieczono. Śledczy ustalili, że średniowieczny grot włóczni mężczyzna wykopał w miejscowości Arkadia, a ostrogę w miejscowości Budy. Pozyskane w ten sposób przedmioty 26-latek sprzedawał na aukcjach internetowych używając do transakcji komputera z zainstalowanym nielegalnym oprogramowaniem.

26-latek odpowie za nielegalne posiadanie broni i amunicji. Trwa ustalanie zakresu odpowiedzialności mężczyzny z przepisów ustawy o ochronie zabytków. Zgodnie z treścią tej ustawy prowadzenie nielegalnych wykopalisk i niszczenie stanowisk archeologicznych jest karalne.

O tym, że mieszkaniec jednej ze wsi w gminie Lubycza Królewska posiada kolekcję przedmiotów stanowiących zabytki archeologiczne tomaszowscy policjanci dowiedzieli się przeglądając strony portalu aukcyjnego. To właśnie tam 19-letni mężczyzna oferował unikatowe eksponaty do sprzedaży. Ttomaszowscy policjanci przeszukali mieszkanie 19-latka. Ujawnili i zabezpieczyli pokaźną kolekcję starych monet, siekierę wykonaną z brązu, bełt od kurzu z żelaza, topory żelazne, fragmenty siekiery krzemiennej, obrączki, sygnety i inne ozdoby. Według eksperta z dziedziny archeologii, obecnego podczas wykonywanych czynności, zabezpieczone eksponaty pochodzą z okresu od neolitu po średniowiecze. Niektóre z nich mają unikatowy charakter. Trudno w tej chwili określić wartość materialną zabezpieczonej kolekcji. W mieszkaniu 19-latka policjanci odnaleźli także dwa wykrywacze metali. Mężczyzna twierdzi, że służyły mu one jedynie do wyszukiwania łusek.

Tomaszowscy policjanci ustalają miejsca, z których zabytki były pozyskiwane. Sprawdzają czy nie pochodzą one ze stanowisk archeologicznych. Trwa ustalanie zakresu odpowiedzialności mężczyzny z przepisów ustawy o ochronie zabytków. Zgodnie z treścią tej ustawy prowadzenie nielegalnych wykopalisk i niszczenie stanowisk archeologicznych jest karalne. Po przesłuchaniu 19-latek został zwolniony.





Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
poszukiwacz




Dołączył: 14 Lut 2008
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 10:25, 14 Lut 2008    Temat postu:

panowie sami zrazacie srodowisko poszukiwaczy do siebie!!!
co wy robicie???
nie przecze sa wsrod nas osoby zerujace na miejscach archeologicznych-ale w kazdym stadzie sa czarne owce-w waszym tez!!!
zamiast szukac porozumienia miedzy nami - utrudniacie to
sami doprowadziliscie do tego ze ludzie chowaja znalezione rzeczy -bo sie boja niebieskich czapeczek-nieraz bylem swiadkiem jak ludzie cenne wykopane przypadkiem rzeczy wywozili na zlom albo wyrzucali w lesie
doprowadzicie do tego ze ludzie calkiem zejda do podziemia i co wtedy z tego bedzie mieli????
ja jestem pasjonatem historii - nie rozkopuje miejsc archeologicznych-
jak znajde cos starozytnego oddam odpowiednim ludziom-ludzi takich jak ja jest masa-ale wy ich zrazacie do siebie
i powiem wam ze ta ustawa nic nieda-calkowity zakaz posiadania wykrywaczy dla osob fizycznych-bo przeciez najlepiej smakuje zakazany owoc!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Uzytkownik




Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:41, 14 Lut 2008    Temat postu:

Rozumiem, że boicie się policji, ale czy ten strach naprawdę nie daje wam do myślenia? Czy tak trudno zrozumieć, że wykopywanie cennych przedmiotów jest przestępstwem? Zupełnie mi nie przeszkadza, że zrażam do siebie środowisko poszukiwaczy, tak samo nie oczekuję, że kłusownicy będą pałać miłością do leśniczego albo piraci drogowi do drogówki.

Argument, że zaczniecie oddawać znaleziska, kiedy prawo się zmieni, jest zupełnie chybiony. Jeśli ktoś szuka zabytków z chęci zysku, to nie odda ich tym bardziej, kiedy poszukiwania będą legalne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
poszukiwacz




Dołączył: 14 Lut 2008
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 13:10, 14 Lut 2008    Temat postu:

90% poszukiwaczy to milosniy i pasionaci historii
nie szukaja dla zyskow, kasy itp.
ja zbieram monety, guziki wojskowe i szkaplerzyki -niemam cennych znalezisk -monety pospolite grosze miedzy wojenne , kopiejki , krajcary, boratynki, niekiedy sie zaplacze jakis grosz sap lub cos podobnego
cala zime sledze mapy , przeszukuje drogi , spalone wsie podczas wojny
wkladam w to duzo czasu, przygotowan , serca i pieniedzy
a tu mi wpadaja panowie z MO - bo swoim zachowaniem przypominaja ich - i kroia cala kolekcje, w skrainych wypadkach kataloguja wszystko, tyle ze potem jak oddaja zawsze brakuje jakis eksponatow lub wymienione sa na jakies inne ,nie nasze!!
oczywiscie jak pisalem sa w naszym srodowisku hienny ktore zeruja dla kasy na grobach, miejscach archeologicznych i to z tymi powinno sie walczyc , poniewaz oni to robia dla pieniedzy!!!
czemu niemozemy razem wspolpracowac? napewno na tej wspolpracy skorzystalibyscie wiecej jak na gnebieniu nas !
rozwazcie to
pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Uzytkownik




Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:11, 14 Lut 2008    Temat postu:

poszukiwacz napisał:
czemu niemozemy razem wspolpracowac? napewno na tej wspolpracy skorzystalibyscie wiecej jak na gnebieniu nas !


Owszem, możemy. Proszę udać się do najbliższego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków z wnioskiem o wydanie pozwolenia na poszukiwania powierzchniowe na ściśle określonym terenie oraz deklaracją, że wszystkie znalezione przedmioty zostaną opisane (koordynaty, głębokość zalegania, fotografia), a dokumentacja przekazana Konserwatorowi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tarczka




Dołączył: 14 Lut 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:51, 14 Lut 2008    Temat postu:

Nie wiem, czy ktoś z Was zadał sobie trud zanalizowania wszystkich przykładów o aresztowaniach niecnych poszukiwaczy. Wspólnym mianownikiem występującym wszędzie jest - szukał na stanowiskach archeologicznych.
Tak powie każdy konserwator poproszony o ekspertyzę, aby tylko położyć łapę na kolekcji.
Nie wchodzę w szczegóły, jeśli udowodnią, że tak było – litości być nie może, niemniej przyznajcie archeolodzy sami, że wyrok wydaje sąd a nie ekspert.
Czy tak po prawdzie, nie przemawia przez Was zawiść, że ktoś wszedł w posiadanie czegoś wartościowego, a Wam pomimo lat poświęconych nauce takie rzeczy się nie udają?
W całym cywilizowanym świecie ludzie kolekcjonują co tylko chcą. Tylko w Polsce staracie się i lobbujecie, aby hobby zawężało się do zbierania znaczków i podkładek pod piwo. Ocknijcie się! Spójrzcie wstecz, jak ewoluowały badania archeologiczne przez lata i ruszcie do przodu, zmieńcie płaszczyznę myślenia, bo zamiast cieszyć się odkryciami i badaniami, będziecie nadal podniecać się zatrzymaniem kolejnego kolekcjonera – tkwiąc w bagnie marazmu. Czy Wy naprawdę nie widzicie perspektywy współpracy z detektorystami? Czy nadal uparcie twierdzicie, że przypadkowe luźne znalezisko nie może być podstawą do konkretnych i systematycznych badań archeologicznych? Tak może myśleć naprawdę tylko zacofany człowiek uparcie tkwiący w swoich przekonaniach. Nie przekonają mnie Wasze słowa o przedmiotach wydartych z kontekstu, bo doskonale wiecie, że detektorysta nie naruszy calca a zniszczy warstwę humusu na głębokości 30 cm. Między bajki włóżcie opowiadania o ludziach z wykrywaczami metali wykonującymi profesjonalne wykopy. Sami się nimi karmicie i szepczecie do ucha tym, którym zależy tylko na jak najszybszym zamknięciu sprawy.
Czy uważacie, że znalazcy przedmiotów o znaczeniu archeologicznym pobiegną do konserwatora, bo lubią, kiedy następnego ranka po godzinie szóstej rano wpadają do nich z wizytą smutni panowie na rewizję? Nie widzicie tej relacji? Konserwator – konkurencji nie ma, policja – dostała pacjenta na widelcu, zamykamy sprawę, statystyka wykrywalności rośnie, sąd – czysta, piękna sprawa.
Żeby było śmieszniej za jakiś czas artefakt wypływa na internetowej akukcji, bo – albo robicie prowokację, albo już się ktoś z Waszej braci sprzętem zaopiekował. Najczęściej jednak ów przedmiot ląduje w zatęchłym magazynie, gdzie naprawdę dopiero teraz zaczyna się proces niszczenia. Ponieważ Waszym zdaniem nie ma on wielkiej wartości historycznej – nikt się nad tym nie rozwodzi, było to bowiem tylko narzędzie wykorzystane do skazania przestępcy, handlarza antyków i rabusia stanowisk archeologicznych.
Zapytam się z innej strony – jak mam rozbudować swoja kolekcję monet? Okazuje się, że jeśli kupię na internetowej aukcji – jestem handlarzem, jeśli sobie znajdę – jestem rabusiem. Przepraszam, czy tylko muzeum ma prawo posiadać wartościową monetę? Zaczynam się w tym gubić.
Narzekacie na prawne rozwiązanie brytyjskie a rzekomo Anglicy zazdroszczą Wam rozwiązania polskiego. No to teraz popatrzcie na publikacje swoich angielskich kolegów i podnieście ręce w górę Ci wszyscy archeolodzy, którzy popełniliście jakieś opracowanie naukowe. Cisza?....
Tkwijcie więc nadal elito naukowa w przekonaniu o swojej wyższości, niestety śpieszę Wam donieść, że cnotę autorytetu straciliście już dawno, nie zauważając tego
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Uzytkownik




Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:40, 14 Lut 2008    Temat postu:

Tarczka napisał:
W całym cywilizowanym świecie ludzie kolekcjonują co tylko chcą.


Nieprawda. Proszę spróbować kolekcjonować broń albo zwierzęta z gatunków zagrożonych wyginięciem.

Tarczka napisał:
Czy Wy naprawdę nie widzicie perspektywy współpracy z detektorystami?


Widzimy. Tylko detektoryści jakoś nie chcą prowadzić poszukiwań zgodnie z prawem (czyli z ważną koncesją od WKZ).

Tarczka napisał:
Czy nadal uparcie twierdzicie, że przypadkowe luźne znalezisko nie może być podstawą do konkretnych i systematycznych badań archeologicznych?


Kto tak twierdzi?

Tarczka napisał:
bo doskonale wiecie, że detektorysta nie naruszy calca


Calec możecie naruszać do woli.

Tarczka napisał:
Między bajki włóżcie opowiadania o ludziach z wykrywaczami metali wykonującymi profesjonalne wykopy.


Nie profesjonalne. Rabunkowe.

Tarczka napisał:
Czy uważacie, że znalazcy przedmiotów o znaczeniu archeologicznym pobiegną do konserwatora, bo lubią, kiedy następnego ranka po godzinie szóstej rano wpadają do nich z wizytą smutni panowie na rewizję?


Jeśli ktoś prowadzi poszukiwania bez koncesji, wizyta niekoniecznie smutnych panów powinna być jak najbardziej oczekiwana. Natomiast poszukiwania prowadzone zgodnie z warunkami koncesji są legalne i nikt nie może za nie wsadzić do więzienia.

Tarczka napisał:
Zapytam się z innej strony – jak mam rozbudować swoja kolekcję monet?


Kolekcjonowanie monet nie jest obowiązkowe.

Tarczka napisał:
Narzekacie na prawne rozwiązanie brytyjskie a rzekomo Anglicy zazdroszczą Wam rozwiązania polskiego.


Ja nie narzekam. Szczerze mówiąc rozwiązanie brytyjskie to sprawa Brytyjczyków, mnie interesuje zminimalizowanie ryzyka przypadkowego lub celowego niszczenia staniowisk archeologicznych w Polsce.

Tarczka napisał:
Tkwijcie więc nadal elito naukowa w przekonaniu o swojej wyższości, niestety śpieszę Wam donieść, że cnotę autorytetu straciliście już dawno, nie zauważając tego


Autorytet nie ma tu nic do rzeczy, mnie to by nawet zasmuciło, gdybym miał autorytet wśród osób świadomie lub nieświadomie niszczących stanowiska archeologicznie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna -> Prawo archeologiczne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin