Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Konferencja Prawo a rzeczywistość polskiej archeologii
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna -> Metodyka i metodologia badań
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 3:21, 07 Lis 2006    Temat postu: Konferencja Prawo a rzeczywistość polskiej archeologii

Poproszony zostałem przez kierownictwo OODA do wygłoszenia referatu dotyczącego praktycznej możliwości realizacji praktyki zawodowej "12 miesięcy wykopalisk - po magistrze" w celu uzyskania archeologicznych uprawnień zawodowych.

Referat zostanie wygłoszony w ramach konferencji

Prawo a rzeczywistość polskiej archeologii
Warszawa, 28-29 listopad 2006

Reprezentuje własne poglądy, jestem za utrzymaniem 12 miesięcy wykopalisk jako koniecznej praktyki zawodowej, jednak za taką zmianą prawa, która umożliwi ich realizację, od rozpoczęcia zawodowych
5-letnich studiów archeologicznych.

Jeśli ktoś miałby jakieś uwagi lub propozycje dotyczące treści poruszanych problemów,

proszę o bezpośredni kontakt.

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 11:43, 20 Lis 2006    Temat postu:

Szczegółowy plan konferencji:

Ośrodek Ochrony Dziedzictwa Archeologicznego

Konferencja
Prawo a rzeczywistość polskiej archeologii
Warszawa, 28-29 listopad 2006

Miejsce obrad: Sala konferencyjna im. Jerzego Turowicza w Fundacji im. Stefana Batorego przy ul. Sapieżyńskiej 10a w Warszawie.

28 listopada 2006
09:00 - 10:00 Rejestracja uczestników
10:00 - 10:15 Tomasz Merta, Podsekretarz Stanu - Generalny Konserwator Zabytków,
otwarcie konferencji
SESJA A - PRAWO I ETYKA
10:15 - 10:35 dr Kamil Zeidler, Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego
Prawo w archeologii. Zakres regulacji i problemy stosowania.
10:35 - 10:55 mgr Alina Jaszewska, Pracownia Archeologiczno-Konserwatorska,
Wyłanianie wykonawców i finansowanie badań archeologicznych.
10:55 - 11:15 mgr Andrzej Gołembnik
Wymogi bezpieczeństwa podczas prowadzenia prac archeologicznych
11:15 - 11:35 mgr Robert Żukowski, Instytut Archeologii i Etnologii PAN,
Nowoczesne standardy dokumentacji archeologicznej - opracowanie baz danych.
11:35 - 12:00 dyskusja
12:00 - 12:15 przerwa na kawę
12:15 - 12:35 prof. dr hab. Jerzy Gąssowski, Akademia Humanistyczna im. A. Gieysztora w Pułtusku,
Etyka w zawodzie archeologa.
12:35 - 12:55 prof. dr hab. Lech Czerniak, Zakład Archeologii Uniwersytetu Gdańskiego,

Zawód archeologa w Polsce. Idee, normy prawne, praktyka, oczekiwania.
12:55 - 13:15 mgr Sebastian Tyszczuk, 3Database,

Jak zdobyć 12 miesięcy zawodowych praktyk wykopaliskowych "po magistrze"? Reperkusje dwóch słów Rozporządzenia Ministra Kultury.

Materiały do prelekcji.


List Studentów do Ministra Kultury.
list [link widoczny dla zalogowanych]

tekst
[link widoczny dla zalogowanych]

interpelacja sejmowa.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Odpowiedz Ministra
[link widoczny dla zalogowanych]

Odpowiedź studentów
[link widoczny dla zalogowanych]
List pozostał bez odpowiedzi. Czy doczekamy się odpowiedzi na konferencji?

13:15 - 14:00 dyskusja
14:00 - 15:00 Przerwa obiadowa
SESJA B - KIERUNKI ZMIAN
15:00 - 15:20 Dariusz Jankowski, Zastępca Dyrektora Departamentu Ochrony Zabytków w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego,
Projekt zmian w ustawie o ochronie i opiece nad zabytkami.
15:20 - 15:40 mgr Aleksander Starzyński, Wielkopolski Wojewódzki Konserwator Zabytków, mgr Mirosława Dernoga, WUOZ w Poznaniu,
Kierunki i formy działania służb konserwatorskich w zakresie ochrony dziedzictwa archeologicznego na przykładzie woj. wielkopolskiego.
14:40 - 16:20 dyskusja
16:20 - 16:35 przerwa na kawę
16:35 - 16:55 mgr Piotr Szpanowski,
Współczesne wyzwania konserwatorstwa archeologicznego w Polsce.
16:55 - 17:15 przedstawiciel środowiska archeologów,
Stanowisko archeologiczne = stanowisko zagrożone. Rzecz o potrzebie badań.
17:15 - 18:00 dyskusja, podsumowanie dnia
19:00 uroczysta kolacja
29 listopada 2006
09:30 - 09:45 powitanie
SESJA C - "POSZUKIWACZE"
9:45 - 10:05 przedstawiciel środowiska konserwatorskiego,
Obecne rozwiązania prawne i ich uzasadnienie.
10:05 - 10:25 mgr Marcin Rudnicki, Instytut Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego,
Skutki istniejącego prawa dla nauki i dziedzictwa.
10:25 - 10:45 mgr Wojciech Ziółkowski, Dolnośląskie Centrum Ochrony Dóbr Kultury ThESAURUS,
Rabunki zabytków archeologicznych w Polsce.
10:45 - 11:30 dyskusja
10:30 - 11:45 przerwa na kawę
11:45 - 12:05 prof. dr hab. Wojciech Chudziak, Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu,
Uwagi o realizacji badań AZP stanowisk podwodnych w kontekście dyskusji o potrzebie zmian w zakresie ochrony dziedzictwa archeologicznego
12:05 - 12:25 Adam Kuczyński, Instytut Badań Historycznych i Krajoznawczych,
Skala zjawiska pt. "poszukiwacze".
12:25 - 12:45 przedstawiciel Komendy Głównej Policji,
Skala zjawiska pt. "poszukiwacze" od strony policji.
12:45 - 13:45 dyskusja
13:45 - 14:45 obiad
SESJA D - KIERUNKI ZMIAN
14:45 - 15:05 prof. dr hab. Aleksander Bursche, Instytut Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego,
Propozycje zmian prawnych w zakresie posługiwania się wykrywaczami metali w archeologii.
15:05 - 15:25 mgr Mirosław Bieniecki,
Poszukiwacze skarbów a archeolodzy. Możliwości współpracy.
15:25 - 15:45 Igor Murawski,
Prawo, archeologia i poszukiwacze - propozycje zmian.
15:45 - 16:30 dyskusja
16:30 - 16:45 przerwa na kawę
16:45 - 17:05 mgr inż. Arkadiusz Dymowski,
Znaleziska monet rzymskich dokonywane przez poszukiwaczy-amatorów na terenie Polski.
17:05 - 17:25 mgr Wojciech Krajewski, Muzeum Wojska Polskiego,
Możliwości współpracy środowiska archeologów i militarystów.
17:25 - 18:00 dyskusja, podsumowanie dnia

Jesteśmy przekonani, że konferencja ta okaże się istotnym wydarzeniem i przyczyni się do lepszego rozpoznania problemów współczesnej polskiej archeologii.


Ostatnio zmieniony przez Stysz dnia Sob 11:54, 02 Gru 2006, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 11:48, 20 Lis 2006    Temat postu:

Czyli jednak, polska archeologia ma jakieś problemy?

Zwarzywszy, że napisała to publiczna instytucja, to może idą lepsze czasy dla archeologii.

Prywatnie muszę przyznać, że pomimo pewnych osobistych uraz i pewnego dystansu do obecnego p.o. dyrektora OODA, cenię sobie to, co zaczyna robić, Gratuluję Odwagi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filimer




Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 23:22, 24 Lis 2006    Temat postu:

Ja niestety w konferencji nie będę mógł uczetniczyć. Mam nadzieję, żena forum pojawi się obszerna relacja Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 20:08, 25 Lis 2006    Temat postu:

Tak, Cool postaram się omówić, to i owo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
funix




Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 0:04, 26 Lis 2006    Temat postu:

Zazdroszczę obecności na konferencji Wink

Trzymając kciuki życzę powodzenia.

Cierpliwie czekam na obszerną relację Smile

Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 23:16, 28 Lis 2006    Temat postu:

Wygłosiłem odczyt, teraz mogę już go upublicznić.

[link widoczny dla zalogowanych]

Czułem się jak mięso rzucone lwom na pożarcie.

Dziś nie mam siły do bardziej szczegółowych opisów, ale ogólne nie najgorzej. Bardzo emocjonalnie.

Sporo osób, w tym czynnych zawodowo archeologów podzieliło przedstawione argumenty, i zgodziło się, że czas coś zmienić.

Parę osób – adwersarzy - próbowało w dyskusji wkładać w moje usta słowa, których nie wypowiedziałem. Konferencja była nagrywana, ponoć ma być z niej publikacja.

Nie popadałbym w hura optymizm, ale jest to jakiś punkt wyjścia.
To, co przedstawiłem to głos absolwentów, teraz przydałoby się silniejsze poparcie środowisk studenckich.

Pozdrawiam,
Jutro drugi dzień konferencji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filimer




Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 2:15, 29 Lis 2006    Temat postu:

Ciekawy odczyt. Oczywiście z niektórymi wątkami się zgadzam, z niektórymi nie, ale to już temat na osobny post. Dla mnie kolejnym problemem jest możliwość funkcjonowania i pracy w terenie i rozwijanie swojej wiedzy na temat poszczególnych zagadnień. Funckjonując część roku (lub cały rok) w terenie ciężko zapoznawać się z publikacjami nie tylko ze swojej dziedziny, ale także i innych. Ja np. dopiero kilka dni temu dowiedziałem się, że wyszedł nowy podręcznik do archeobotaniki - rzecz niezwykle przydatna przy prowadzeniu badań terenowych. To samo dotyczy innych zagadnień - dendrochronologii, geomorfologii (niektórzy geomorfolodzy z trudem powstrzymują się od śmiechu czytając niektóre publikacje archeologiczne). Zdobycie uprawnień zawodowych to dopiero początek drogi - aby się rozwijać i prowadzić badania na coraz lepszym poziomie trzeba zarówno wprowadzać nowe technologie jak i rozwijać swoją wiedzę teoretyczną, a kiedy spędza się całe dnie na wykopie nie jest to łatwe. To taka mała uwaga z moejje strony. Szerzej o innych sprawach następnym razem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 0:25, 30 Lis 2006    Temat postu:

Bez pewnej retoryki, obejść się nie mogło.

Drugi dzień miał być poświęcony poszukiwaczom,

Do pewnego momentu było to nawet dość pouczające i można było mówić o wymianie poglądów. Do momentu wykładu poszukiwacza Igora Murawskiego (VanWordena) miłośnika celtów i kultury lateńskiej.

[link widoczny dla zalogowanych]

Ręce opadają - większość konserwatorów i archeologów straciła ochotę do dyskusji, totalny brak znajomości choćby podstaw wiedzy o archeologii i ochronie zabytków. Podejście Roszczeniowe. Propozycje zmian prawa wręcz kryminogenne. Oni Żądali !!!

1. Wg propozycji poszukiwaczy o tym czy na jakimś polu można kopać czy nie decydować miałby nie konserwator tylko wyłącznie właściciel gruntu - rolnik. On miałby obowiązek pilnowania ewentualnego stanowiska archeologicznego.

2. abolicja i uwłaszczenie wszelkich zabytków będących w posiadaniu prywatnym. Tu zaprotestował Pan z Policji - prowadzi to wprost do prania tzw. brudnych pieniędzy.

3. Poszukiwacze mają posiadać możliwość (nie obowiązek), zgłaszania odkrytych zabytków, stanowisk. Poszukiwacz miałby prawo zgłaszania wybranych zabytków ze swojej kolekcji - wybranych przez siebie. Prawo do dobrowolnych szkoleń.

jednym słowem, dajcie nam szukać, gdzie tylko zechcemy, dając pełne prawo własności do tego co znajdziemy, bez nakładania żadnych obowiązków.

Ten jeden wykład zaprzepaścił wysiłek wszystkich osób uczestniczących i wygłaszających referaty w drugim dniu konferencji. Usztywnił stanowisko obu stron, zamiast je do siebie zbliżyć.

To trzeba było usłyszeć.

Jeśli szukał poklasku u podobnych sobie – to znalazł.

Popis Bezczelności i Ignorancji !!!

Temat konferencji kontynuowany będzie w kategorii "prawo a archeologia"
aby nie robić nieczytelnego przekładańca.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
yurizoku




Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 1:14, 31 Sie 2007    Temat postu:

Witam
Jeszcze raz powrócę to tematu uprawnień a w szczególności do referatu szanownego administratora.

Dawno takich bzdur nie czytałem.
„Otóż najłatwiej zostać archeologiem osobą bez pomysłu na rzycie.” Jeżeli ty nie masz pomysłu na życie to nie oskarżaj wszystkich innych absolwentów archeologii w Polsce którzy kochają to co robią i doskonale wiedzą po co skończyli ten kierunek.

„badania wykopaliskowe mogą być wykonywane o każdej porze roku, … Właściwym przykładem mogą być tzw. „badania autostradowe” prowadzone w cyklu całorocznym.”
Zgadzam się w całej rozciągłości z opinią Ministra. Najlepszym przykładem są na autostradzie A4. Badania tam prowadzone trwają nieprzerwanie od 8 lat.

„...z czym trudno oczekiwać, aby absolwenci archeologii studiujący i mieszkający np. w Lublinie lub Rzeszowie migrowali „za autostradami”.”
A dlaczego nie? Czy ktoś obiecywał Ci w momencie rozpoczęcia studiów, że będziesz pracował w odległości nie większej niż 20 km od domu? Archeolog to specyficzny zawód, który wymaga elastyczności i chęci poznania czegoś więcej niż własny powiat.

„Co więcej obawiam się, iż praktyka zdobyta w trakcie badań autostradowych, gdzie obowiązuje jeden prosty model badań nastawiony na przebadanie maksymalnie dużej powierzchni terenu w jak najkrótszym czasie, nie stanowi najlepszej dydaktycznie formy praktyki zawodowej.”
Pracowałeś kiedyś na autostradzie? Nie spotkałem się jeszcze z takim modelem pracy, chociaż pracowałem tam 2 lata. Na autostradach płaci się za każde palenisko, słupek itp., a więc każdemu zależy na tym, żeby obiektów było jak najwięcej.

„Moim zdaniem, obecne rozwiązania prawne w zakresie uzyskiwania uprawnień zawodowych w archeologii, zostały żywcem przepisane z analogicznych przepisów dotyczących uprawnień zawodowych w zawodzie architekta. Nikt się jednak nie zastanowił nad możliwością praktycznej realizacji tak postawionych wymogów wobec archeologa.
Młody architekt zatrudniony w biurze projektów nie posiada uprawnień zawodowych, jednak w odróżnieniu do młodego archeologa posiada gwarancję stałego (pełnorocznego) zatrudnienia i ciągłości okresu realizacji praktyki zawodowej, podobną ciągłość pracy, zarobków i praktyki zawodowej posiada lekarz, prawnik, inżynier.”


Między archeologiem a architektem jest ta subtelna różnica, że ten drugi musi mieć 3 lata praktyki w zawodzie, z tego 1 rok na budowie, potem zdać egzamin państwowy głównie z norm, przepisów i rozporządzeń, jeśli mu się to w końcu uda to musi się zapisać do Izby Architektów i opłacać niemałe składki członkowskie. To wszystko aby móc wykonywać swój upragniony zawód. Przy tym młodemu architektowi nikt nie gwarantuje stałej pracy przez cały rok i często egzystuje on od zlecenia do zlecenia. 12 miesięcy praktyki to pikuś.

„Dlatego apeluje do takiej zmiany prawa, w którym do 12 miesięcy praktyk zaliczono by także praktyki odbyte w czasie studiów.”
Miałem przyjemność prowadzić takie praktyki i zdarzało mi się trafiać na takich studentów, którzy będąc na 4 roku nie potrafią narysować prostego rysunku. Pomimo tego, że odbębnili jakoś wcześniejsze praktyki nie dało im to wystarczającego przygotowania do wykonywania zawodu archeologa.
„Mówi się, że młodzież jest przyszłością narodu, a kto - jest przyszłością archeologii?”

Przyszłością archeologii są archeolodzy a nie niedouczeni absolwenci, którzy zaliczyli wszystkie praktyki i zdali wszystkie egzaminy a teraz nazywają się archeologami.

Pozdrawiam
Magister archeologii z ośmioletnim doświadczeniem, który nie bał się pracować w temperaturze niższej niż 10oC i uzyskał uprawnienia w rok po ukończeniu studiów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jarosłw's




Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 23:02, 02 Wrz 2007    Temat postu:

hmm gratuluje
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 13:10, 03 Wrz 2007    Temat postu:

Cytat:
Dawno takich bzdur nie czytałem.


Zastanawia mnie, czy to forma polemiki, czy może wyłącznie próba ochrony korporacjonizmu w archeologii? Polemikę chętnie podejmę. Nie mniej, pierwsze słowa stanowią klasyczną socjotechnikę dewaluacji odmiennych poglądów adwersarza. Jeszcze mamy w naszym kraju wolność słowa, dokąd ją jeszcze mamy, zamierzam z niej korzystać. Można się z tymi poglądami nie zgadzać , tak ja nie zgadzam się z tym, co napisał yurizoku.

Cytat:
„Otóż najłatwiej zostać archeologiem osobą bez pomysłu na rzycie.”

Jeżeli ty nie masz pomysłu na życie to nie oskarżaj wszystkich innych absolwentów archeologii w Polsce którzy kochają to co robią i doskonale wiedzą po co skończyli ten kierunek.


Jest to zdanie wyrwane z całego tekstu odczytu – jest formą podsumowania obecnego systemu weryfikacji umiejętności zawodowych, konieczności samej weryfikacji, nigdzie i nigdy nie zakwestionowałem. Mam wrażenie, że ponownie chce mi się włożyć w usta treści, których nie wypowiedziałem. Norma w przypadku osób broniących systemu korporacyjnego.

Lekarze także kochają swój zawód, nie sprowadzałbym kwestii startu zawodowego wyłącznie do kwestii „przeświadczenia o powołaniu” do zawodu archeologa, zapewne większość studentów na pierwszym roku studiów myśli, że ma takie powołanie. Miłość do tego, co się robi, czy ma się robić w życiu to w dzisiejszych czasach za mało, aby wmawiać studentom i absolwentom jakiegokolwiek kierunku, że miłość i pasja jest najważniejsza zaś reszta jest nieistotna. Niestety właśnie w ten sposób mami się studentów archeologii, a z roku na rok wydziałów archeologii nam w kraju przybywa. Można pomyśleć, że archeologia posiada niedobór kadr.

Cytat:
Jeżeli ty nie masz pomysłu na życie


Osobiście mam pomysł na życie i go konsekwentnie realizuję. Czy ja robię jakieś prywatne wycieczki do kogoś? Z czego wynika ta osobista niechęć? Znamy się? Co to ma wspólnego z uprawnieniami zawodowymi? Czy może to znowu socjotechnika?


Cytat:
„badania wykopaliskowe mogą być wykonywane o każdej porze roku, … Właściwym przykładem mogą być tzw. „badania autostradowe” prowadzone w cyklu całorocznym.”
Zgadzam się w całej rozciągłości z opinią Ministra. Najlepszym przykładem są na autostradzie A4. Badania tam prowadzone trwają nieprzerwanie od 8 lat.


Zaraz się dowiemy, że autostrada A4 budowana jest przez ostatnie 8 lat na całej swej długości, do tego posiada odcinek na terenie nie tylko każdego województwa, ale bez mała każdego powiatu.

Odpowiem fragmentem listu Parlamentu Studentów Rzeczpospolitej do Ministra Kultury:

[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
Nie wiem więc, jak mam rozumieć Pana argumenty? Czy może wiąże Pan
samorealizację zawodową absolwentów archeologii z tempem budowy autostrad ?
Dlatego Pana „zwrócenie uwagi” zmuszony jestem traktować jako formę
nieuzasadnionej ironii podyktowaną ... właśnie ... chyba nie wyższym celem ?


Proponowałbym także w ramach lektury przekartkowanie jakiegokolwiek zeszyt ze sprawozdaniami archeologicznymi, może być dla regionu właściwego dla zameldowania osoby czytającej. Na początku każdego sprawozdania autorzy zazwyczaj zamieszczają okres realizacji badań, całe zaś zeszyt przedstawia zakres realizacji prac archeologicznych na danym terenie w określonej jednostce czasu, proszę się potem zastanowić nad możliwością realizacji 12 miesięcznej praktyki zawodowej „po magistrze” w ramach badań opisanych w zeszycie.


Cytat:
„...z czym trudno oczekiwać, aby absolwenci archeologii studiujący i mieszkający np. w Lublinie lub Rzeszowie migrowali „za autostradami”.”
A dlaczego nie? Czy ktoś obiecywał Ci w momencie rozpoczęcia studiów, że będziesz pracował w odległości nie większej niż 20 km od domu? Archeolog to specyficzny zawód, który wymaga elastyczności i chęci poznania czegoś więcej niż własny powiat.


Zgadza się.
Dlatego właśnie absolwenci tak masowo wybierają np. Irlandię. Bo praca archeologa na drugim końcu Polski wiele nie różni się od pracy na drugim końcu Europy. Różni się natomiast finansowo – niestety praktyki zdobyta poza Polską nie jest wliczana do stażu zawodowego magistra archeologii – co jest także dowodem korporacjonizmu w archeologii. Ale zapewne gadam bzdury.


Cytat:
„Co więcej obawiam się, iż praktyka zdobyta w trakcie badań autostradowych, gdzie obowiązuje jeden prosty model badań nastawiony na przebadanie maksymalnie dużej powierzchni terenu w jak najkrótszym czasie, nie stanowi najlepszej dydaktycznie formy praktyki zawodowej.”
Pracowałeś kiedyś na autostradzie? Nie spotkałem się jeszcze z takim modelem pracy, chociaż pracowałem tam 2 lata. Na autostradach płaci się za każde palenisko, słupek itp., a więc każdemu zależy na tym, żeby obiektów było jak najwięcej.


Tak słyszałem o tym, o wylewaniu oleju na calec w celu zwiększenia ilości obiektów, także słyszałem.

Cytat:
„Moim zdaniem, obecne rozwiązania prawne w zakresie uzyskiwania uprawnień zawodowych w archeologii, zostały żywcem przepisane z analogicznych przepisów dotyczących uprawnień zawodowych w zawodzie architekta. Nikt się jednak nie zastanowił nad możliwością praktycznej realizacji tak postawionych wymogów wobec archeologa.
Młody architekt zatrudniony w biurze projektów nie posiada uprawnień zawodowych, jednak w odróżnieniu do młodego archeologa posiada gwarancję stałego (pełnorocznego) zatrudnienia i ciągłości okresu realizacji praktyki zawodowej, podobną ciągłość pracy, zarobków i praktyki zawodowej posiada lekarz, prawnik, inżynier.”

Między archeologiem a architektem jest ta subtelna różnica, że ten drugi musi mieć 3 lata praktyki w zawodzie, z tego 1 rok na budowie, potem zdać egzamin państwowy głównie z norm, przepisów i rozporządzeń, jeśli mu się to w końcu uda to musi się zapisać do Izby Architektów i opłacać niemałe składki członkowskie. To wszystko aby móc wykonywać swój upragniony zawód. Przy tym młodemu architektowi nikt nie gwarantuje stałej pracy przez cały rok i często egzystuje on od zlecenia do zlecenia. 12 miesięcy praktyki to pikuś.


I dlatego trzeba zrobić wszystko, aby młodemu archeologowi także nie było zbyt łatwo, podobnie jak prawnikowi, lekarzowi, inżynierowi… W Polsce jest już ponad 100 zawodów, do których dostęp jest w jakiś sposób reglamentowany. Bijemy wszelkie rekordy!!! Pewnie dlatego w kręgu moich znajomy coraz modniejsze jest określenie „ostatni gasi światło”. Idą wybory, znowu będą nam stawiać do wyboru Polskę socjalną i liberalną – może ludzie powinni dostać do wyboru normalną albo geriatryczną?

Cytat:
„Dlatego apeluje do takiej zmiany prawa, w którym do 12 miesięcy praktyk zaliczono by także praktyki odbyte w czasie studiów.”
Miałem przyjemność prowadzić takie praktyki i zdarzało mi się trafiać na takich studentów, którzy będąc na 4 roku nie potrafią narysować prostego rysunku. Pomimo tego, że odbębnili jakoś wcześniejsze praktyki nie dało im to wystarczającego przygotowania do wykonywania zawodu archeologa.


Najwyraźniej ktoś nie doczytał, albo nie chciał czytać tych propozycji. Gdyby ktoś na ty forum zaproponowałaby aby znieść praktykę zawodową to napotkałby na mój ostry sprzeciw. Obecnie program studiów wymaga odbycia 3 miesięcznej praktyki studenckiej, nie namawiam do zwiększania tego limitu, ale proponuję wliczenie praktyki zawodowej realizowanej w okresie studiów (nie tylko tej na studiach) do 12 miesięcznego stażu zawodowego. Zatem pozostawienie wymogu 12 miesięcy praktyki zawodowej. To jedynie propozycja rozszerzenia okresu jej realizacji.

Osoby które uważają archeologię za swoje powołanie, jak pisał mój adwersarz na pewno nie poprzestaną na tych 3 miesiącach z programu studiów. Takie rozwiązanie pozwoli na zdobycie większego i dużo bardziej zróżnicowanego merytorycznie doświadczenia zawodowego przez przyszłego archeologa. Dużo bardzie wartościowszego od stażu mojego adwersarza, który jak to się chwalił swoje uzyskał w okresie 1 roku na autostradzie. I to nie dlatego, że praktyki mojego adwersarza były słabe (nie zakładam tego), ale dlatego, że taki przyszły absolwent archeologii pracować będzie pod wieloma różnie prowadzącymi badania archeologami, na różnych stanowiskach, pozna dużo więcej odmiennych systemów badawczych – jego przygotowanie będzie znacznie lepsze.


Cytat:
Miałem przyjemność prowadzić takie praktyki i zdarzało mi się trafiać na takich studentów, którzy będąc na 4 roku nie potrafią narysować prostego rysunku.


I właśnie dlatego system w którym praktyka zawodowa zdobywana jest już w okresie studiów będzie dużo lepszy – pozwoli nasycić okres studiów ważnymi w edukacji merytorycznej praktykami zawodowymi. Nie zapominajmy, że studenci to nie dzieci – to dorośli obywatele RP. Pamiętajmy także, że obowiązuje nas obecnie 3-stopniowy system studiów, zaś absolwent 1-stopnia posiada zawodowy tytuł licencjata archeologii. I to powinno go uprawniać przynamniej do realizacji praktyki zawodowej.

Czy praktyka po magistrze gwarantuje, że nauczy studenta, który po IV roku nic nie potrafił, rysować? To raczej dowód niski poziom uczelni. Na jakiej uczelni były prowadzone te praktyki?

Cytat:
„Mówi się, że młodzież jest przyszłością narodu, a kto - jest przyszłością archeologii?”

Przyszłością archeologii są archeolodzy a nie niedouczeni absolwenci, którzy zaliczyli wszystkie praktyki i zdali wszystkie egzaminy a teraz nazywają się archeologami.


Obłuda…
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jarek




Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: RAdom/Łódź

PostWysłany: Śro 18:50, 12 Wrz 2007    Temat postu:

Zgadzam się z poruszaną kwestią, że 12 miesięczna praktyka zawodowa po otrzymaniu dyplomu archeologa to zbyt wiele. Przeciwny raczej jestem by doliczać na to konto praktyki odbywane w trakcie studiów. Widziałem wiele razy jak takie praktyki wyglądają, nie wiele czasem się można nauczyć, (szczególnie gdy się samemu woli wtedy tylko bawić). Rzadko uczą samodzielności, co wielokrotnie skutkuje w poziomie wykonywanego zawodu przyszłych "archeologów'. Nie mniej 12 miesięcy po "magisterce" może czasem trwać zbyt długo, nawet dla wybrańców. Proponuję więc aby na konto tych 12 miesięcy dopisać te wykopaliska, które odbywały się poza programem praktyk studenckich, na których student sam z własnej woli pracował i otrzymał pozytywną opinię od prowadzącego, stwierdzającą że poza trzymaniem łopaty nauczył się czegoś i rokuje jakiekolwiek nadzieje na "sprawnego" w przyszłości archeologa. Typowe praktyki i tak musi odbębnić student nawet w magazynie muzealnym!!!. Odpadają tu także z wiadomych przyczyn prace na autostradach, w których brał udział student w trakcie studiów, tam bowiem wielokrotnie łamane są wszelkie zasady prowadzenia wykopalisk.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sylew




Dołączył: 21 Kwi 2007
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:17, 12 Wrz 2007    Temat postu:

Praktyka w czasie studiów jest tylko wykorzystywaniem taniej siły robaoczej jakim jest student. Uniwerki powiny mieć zakaz wykonywania działalności gospodarczej w dziedzinach w których kształcą. Takim przykładem są nap wykopaliska uniwerków na autostradach: czysty damping.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bar-Pa




Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 22:40, 12 Wrz 2007    Temat postu:

Naprawdę współczuję przeżyc w trakcie studiów, ale chyba wyjątkowo źle pan trafiał... jest to oczywiście kwestia doboru praktyk i prowadzących, ale bywają też praktyki gdzie student łopaty do ręki nie bierze... Pomysł z zakazam jest absurdalny - tak jakby zakazac studentom Akademi Medycznej praktyk w szpitalach akademickich jako damping... to w takim razie gdzie studenci mają zdobywac doświadczenie zawodowe ??
Pozdrawiam Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna -> Metodyka i metodologia badań Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin