Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl

Uzytkownik

To prawda, nie znamy dokładnie okoliczności. Ale czy zgodzimy się, że tą sprawą powinien zająć się prokurator?

femur7

Uzytkownik

Jasne. Rozumiem, że ktoś z Poznania już poinformował prokuratora o sprawie?

femur7

Uzytkownik

Może postępowanie w tej sprawie choć trochę skłoni do myślenia osoby, które tak niefrasobliwie potraktowały ludzkie kości?

Tak się zastanawiam, czy w środowisku polskich antropologów była kiedykolwiek podjęta jakaś próba wyznaczenia standardów etycznych postępowania z kośćmi ludzkimi. Widać na dyskutowanym przykładzie, że problem istnieje.

Dobrym punktem odniesienia dalszej dyskusji może być dokument przyjęty przez brytyjskich kolegów (www.babao.org.uk, zakładka "Reburial Issues"). Co prawda większość tekstu dotycząca procedur oddawania kości odpowiednim grupom etnicznym nie ma raczej w Polsce zastosowania, ale ogólne zasady wypisane na stronach 14-15 są godne uwagi.

Stysz

Nie wiem, czy ktoś słuchał w czwartek a może w piątek konferencji prasowej ministra kultura Michała Ujazdowskiego?

Mowa była tam, o lokalnych konserwatorach. Z ust ministra padło takaż stwierdzenie, że WKZ bardzo dowolnie prowadzą politykę konserwatorską, że (nie w słowo w słowo) w jednych województwach dopuszczane są rzeczy które nigdy nie miałyby miejsca w innych .

To chyba nawet nie tylko swoboda polityki konserwatorskiej, ale także dowolność interpretacji ustawy o ochronie zabytków?

Minister zapowiedział jakiś dokument, w który przedstawi plany reformy służb ochrony zabytków - tak wynikało ze słów ministra.

Minister potwierdził, zatem, że w Poznaniu stosowane mogą być odmienne standardy od tych np. z Gdańska czy Wrocławia.
To, co można zrobić w Poznaniu, nawet do głowy by nie przyszło w Gdańsku.

Najgorsze jest to, że tak jest i być dalej może. Zapowiedziano zmiany, ale nie podano ich perspektywy realizacji, zatem standard badań archeologicznych nekropolii poznańskich może pozostać bez zmian - to wynik miejscowej polityki konserwatorskiej.

Trochę dziwi ta swoboda odmienności standardów badawczych oraz konserwatorskich, nie wiem, ale to chyba nieco tak jakby minister przyznał "tak nie mam kontroli nad WKZtami".

Uzytkownik

Kolejny przypadek do przemyślenia:
[link widoczny dla zalogowanych]