Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Brak odpowiednich procedur?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna -> Kontrowersje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 11:35, 27 Sie 2008    Temat postu: Brak odpowiednich procedur?

[link widoczny dla zalogowanych]

Chyba coś tu jednak nie gra. Jak to się dzieje, że ludzkie szczątki leżą kilka miesięcy pod folią?

Można wyciągnąć wniosek, że to wyłącznie problem archeologów, którzy coś z tym powinni zrobić w ramach swojego zlecenie za które inwestor nie ma zamiaru zapłacić, badania też nie są zakończone.

Dziwi mnie brak reakcji instytucji które wydawałoby się winny zadziałać czyli Konserwatora Zabytków, czy też Policji i Prokuratury.

To jednak Człowiek a nie jakaś tam krowa czy inna kobyła. Schowany, czy pochowany coś mu się należy.

[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
Szkielet człowieka znaleziony pod podłogą
Małgorzata Czajkowska2008-08-13, ostatnia aktualizacja 2008-08-13 10:15

Najpierw kilkadziesiąt lat tuż pod podłogą kamienicy przy ul. św. Trójcy leżał ludzki szkielet. Kilka metrów od chodnika - w pomieszczeniu, gdzie ostatnio był sklep meblowy. Potem przez kilka miesięcy kryła go jedynie płachta czarnej folii




O tym, co kryje się za resztkami ścian wyburzanej kamienicy przy ul. św. Trójcy 4 poinformowali "Gazetę" sąsiedzi. - Trzy metry od ulicy leży kościotrup - alarmowali. - Jest przykryty tylko folią. Jak wiatr zawieje, to ją odkrywa. Wtedy stróż przynosi kamienie i przygniata płachtę. Dodatkowo w oknach poustawiano ściany z dykty, żeby nikt nie zaglądał do środka.

Sprawdziliśmy tę niesamowitą relację. Okazała się prawdziwa. Z kamienicy pozostały ściany do wysokości parteru - za nimi od ul. św. Trójcy leży czarna folia. Podnosimy ją powoli - wyłania się ludzki szkielet ułożony równo z rękoma założonymi na piersi. Nie ma śladów żadnych przedmiotów ani odzieży.



Na miejscu zjawiła się Anna Siwiak z bydgoskiej pracowni archeologiczno-konserwatorskiej. - Tutaj inwestor miał rozpocząć przebudowę terenów w pobliżu planowanego apartamentowca. Jednak to strefa staromiejska, więc zgodnie z przepisami musieliśmy najpierw sprawdzić, co kryje się pod powierzchnią ziemi - mówi. - Nie kopiąc głęboko, natknęliśmy się na ten szkielet.

Ułożone prostopadle do jezdni ludzkie szczątki leżą tuż pod podłogą starego budynku, którego fundamenty sięgają XVIII w. Skąd się wziął trup?

- To był budynek mieszkalny, niepodpiwniczony, ktoś pochował albo schował tego człowieka bardzo płytko pod posadzką - mówi Siwiak.

- Pochował lub schował?

- Bo mamy dwie hipotezy. Może to niewyjaśniona zagadka kryminalna, zabójstwo z pierwszej połowy ubiegłego wieku. Szkielet może mieć przynajmniej 80 lat. A może ten człowiek był tutaj wcześniej pochowany.

Wojciech Siwiak, prowadzący razem z żoną pracownię archeologiczną, dodaje: - Bliżej ul. Poznańskiej w miejscu dzisiejszej "Jutrzenki" od XVII do przełomu XVIII i XIX w. był szpital z kaplicą pw. św. Krzyża. Mały cmentarzyk sięgał prawie do Brdy. Może tutaj, gdzie prowadzimy prace, chowano zmarłych.

- W samej ziemi, bez trumny?

- W tamtych czasach to nie było nic szczególnego, zdarzało się, że chowano ludzi w całunach i przysypywano ziemią. Tak czy inaczej, szkielet musi zbadać Zakład Medycyny Sądowej, żeby określić czas i przyczyny zgonu.

- Ale jest tylko jeden szkielet i ani śladu innych szczątków. W dodatku był pod samą podłogą.

- To jest rzeczywiście zagadkowe.

- Dla mnie to dodatkowo wstrząsające, bo kościotrup leży sobie jak gdyby nigdy nic od kilku miesięcy - mówi jedna z mieszkanek sąsiednich domów.

- Inwestor nie uregulował z nami swoich należności, więc przerwaliśmy prace - mówią archeolodzy. - To teren ogrodzony, zabezpieczony.

- Należy jak najszybciej oczyścić to miejsce - powiedziała wczoraj "Gazecie" Elżbieta Dygaszewicz z bydgoskiej delegatury wojewódzkiego konserwatora zabytków, która nadzoruje prace archeologiczne przy ul. św. Trójcy. Nie kryła zdumienia, gdy dowiedziała się o znalezisku.

Sprawą zainteresowały się także prokuratura i policja. - Zabójstwa się przedawniają po 50 latach, ale to nic nie znaczy. Bez względu na to, czy mamy do czynienia z przestępstwem sprzed lat, czy też z zapomnianym pochówkiem, trzeba to wyjaśnić, a kości powinny trafić jak najszybciej do Zakładu Medycyny Sądowej - mówi Włodzimierz Marszałkowski, zastępca szefa prokuratury Bydgoszcz-Południe.


Źródło: Gazeta Wyborcza Bydgoszcz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna -> Kontrowersje Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin