Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rekonstrukcja Grodziska w Tumie pod Łęczycą.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna -> Inwestycje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 9:36, 12 Wrz 2010    Temat postu: Rekonstrukcja Grodziska w Tumie pod Łęczycą.

Zaczynamjąc od informacji prasowych (ARTYKUŁ ARCHIWALNY Z ROKU 2007)

[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
Tum nie tylko archikolegiatą zasłynie


W podłęczyckim Tumie może znów stanąć wczesnośredniowieczny gród książęcy. Z podwójną fosą, potężnym drewnianym wałem oraz studniami i chatami dla wojów i koni na majdanie.

Więcej... [link widoczny dla zalogowanych]


Gród chcą zrekonstruować łódzcy archeolodzy, władze Łęczycy, samorządowcy z kilku podłęczyckich gmin i Kuria Biskupia w Łęczycy. - Byłoby to miejsce w rodzaju osady w Biskupinie. Tyle że młodsze o jakieś 1500 lat i ściśle związane z tworzącym się wczesnochrześcijańskim państwem Polskim - mówi Ryszard Grygiel, dyrektor Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi.

Teraz Tum słynie przede wszystkim romańską archikolegiatą, ufundowaną w latach 1147-1161 przez synów Bolesława Krzywoustego i jego drugiej żony Salomei. Chcieli w ten sposób uczcić pamięć matki. Kilkaset metrów od świątyni, na mokradłach w pobliżu Bzury, stał najpierw plemienny a potem książęcy gród. Według archeologów gród powstał już w VI wieku. Kilkakrotnie zmieniał się aż do XII stulecia. Dwa wieki później spłonął doszczętnie i nie został już odbudowany. Ślad po nim pozostał jednak do dziś. To porośnięty trawą owalny wał ziemny z wyraźnym wyjściem w kierunku świątyni, dwiema studniami na majdanie i resztkami podwójnej fosy. Zajmuje około pół hektara. Wyraźnie go widać na płaskiej łące koło archikolegiaty.


Turyści jak książęcy wojowie

- W czasach wczesnosłowiańskich to miejsce wyglądało zupełnie inaczej - mówi dyrektor Grygiel. - Jak zmieniało się przez 800 lat swego istnienia pokazały prace archeologiczne przeprowadzone tam w latach 50. XX w. przez profesora Andrzeja Nadolskiego.

O pierwszym grodzie z VI wieku wiadomo niewiele. Pogańscy wojowie zbudowali go na bagnach. Miał jedynie podwójną palisadę z pionowo wbitych kołów. - W wiekach VIII-X został wzmocniony - opowiada dyrektor Grygiel. - Powstał wówczas pojedynczy wał ziemny i drewniany skośny zasiek. W XI wieku gród popadł w zaniedbanie. Ponownie rozkwitł dopiero za czasów Bolesława Krzywoustego czyli w XII stuleciu. Stał się wówczas grodem książęcym.

Jak będzie wyglądała rekonstrukcja? - Zostanie odtworzona na dzisiejszych pozostałościach wału ziemnego. Będziemy się starali, by jak najwierniej przypominała gród z czasów Krzywoustego - zapowiada dyrektor Grygiel. - Otaczały go wówczas dwie fosy i częstokół, czyli jakby pochylony na zewnątrz parkan zbudowany z zaostrzonych drewnianych pali. Zaraz za nimi był wał ziemny o podstawie szerokości 15 metrów, pokryty drewnem, by trudno było na niego wejść. Na wale ziemnym na wysokość dziesięciu metrów wznosiły się pionowe ściany wału drewnianego z blankami dla strzelców.

Ciekawa była konstrukcja wału. Zbudowano go z dużych drewnianych skrzyń o podstawie 2x2 metry. Wypełniono je kamieniami oraz ziemią i ustawiono jedną na drugiej.

Na pewno odtworzona zostanie także brama wjazdowa - czyli czoło grodu - oraz tzw. ulica okrężna na koronie wału. Po to, by poprzez blanki turyści - jak książęcy wojowie - mieli z niej widok na kolegiatę i okolicę. Na razie trudno powiedzieć, co będzie wewnątrz grodu, czyli na majdanie. W średniowieczu poza studniami, po jednej stronie były tam domostwa dla około 20-osobowej drużyny książęcej, a po drugiej stajnie dla koni. - Wśród nich musiał znajdować się także budynek reprezentacyjny, w którym od 1138 roku przez sześć lat mieszkała Salomea, ale nie wiadomo, gdzie dokładnie on był - mówi dyrektor Grygiel.

Nic za darmo

Odtworzenie grodu to tylko część dużego projektu. Powstaje on pod hasłem: od Polski drewnianej do murowanej. - W przypadku Tumu i Łęczycy ma ono ogromne uzasadnienie - uważa zastępca burmistrza Łęczycy Krystyna Pawlak. - Kiedy drewniany gród został zniszczony w pierwszej połowie XIV wieku, za czasów Kazimierza Wielkiego rozpoczęto budowę dzisiejszej Łęczycy - z zamkiem z cegły i murowanymi domami.



Autorzy projektu włączają więc w swoje plany także dokończenie rekonstrukcji zamku łęczyckiego i iluminację archikolegiaty. Chcieliby też, by koło grodu - na wzór Biskupina - stanęły chaty rzemieślnicze np. z warsztatami: garncarskim, produkcji broni i jubilerskim. W pobliżu planują wybudować pawilon muzealny na zabytki wykopane w grodzisku przez archeologów w latach 50. oraz centrum konferencyjne z przeszklonymi tarasami widokowymi na kolegiatę i gród. Planowane są też inne inwestycje, m.in.: parkingi, poszerzenie drogi dojazdowej do kolegiaty i grodu, adaptacja organistówki przy świątyni na niewielki hotelik. Wczoraj przedstawiciele wszystkich zainteresowanych realizacją projektu spotkali się wraz z konserwatorami zabytków w Tumie, by ustalić szczegóły.

Burmistrz Łęczycy Andrzej Olszewski: - To projekt, który ma spowodować, że na początek Łęczycę będzie odwiedzać 600-700 turystów dziennie. Chcemy też wydłużyć okres zwiedzania zabytków z kilku miesięcy do całego roku. Rozwój turystyki - także takiej weekendowej - to dla nas szansa pozyskania wielu nowych miejsc pracy.

Nic jednak nie dzieje się za darmo. Projekt szacowany jest na 100-120 mln zł. Jego realizacja będzie możliwa, jeśli uda się pozyskać pieniądze unijne z regionalnego programu operacyjnego.
[img]
[link widoczny dla zalogowanych]

Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź


Więcej... [link widoczny dla zalogowanych]



Cytat:
Unikatowe odkrycie łódzkich archeologów
[ZDJĘCIA]
Joanna Grabowska2010-09-09, ostatnia aktualizacja 2010-09-08 22:28




Unikatowe odkrycie łódzkich archeologów [ZDJĘCIA] Joanna Grabowska 2010-09-09, ostatnia aktualizacja 2010-09-08 22:28:49.0



Łódzcy archeolodzy odkopali przejście bramne z 900 roku wiodące do wczesnośredniowiecznego rycerskiego grodziska. Do tej pory nikomu w Polsce to się nie udało

- "Kto ma bramę, ten ma gród" mawiali ci, którzy setki lat temu zdobywali grody w boju. My też ją mamy - cieszył się wczoraj prof. Ryszard Grygiel, dyrektor Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, pokazując mi szereg drewnianych, częściowo zwęglonych bali sterczących pionowo z głębokiego wykopu. Od maja ubiegłego roku kieruje ekipą archeologów pracującą na grodzisku w Tumie. Podczas tegorocznego sezonu postawił sobie za cel znalezienie bramy. - To wydawało się niemal niemożliwe, bo wały mają 300 metrów długości, a brama ledwie trzy metry szerokości. To niemal szukanie igły w stogu siana, ale udało się - mówił. Dziś pochwali się odkryciem kilkudziesięciu archeologom i historykom z całej Polski, którzy zjadą do Tumu.

Wały grodziska leżą około 300 metrów od tumskiej archikolegiaty na płaskiej jak stół łące. Wejście bramne znajduje się w ich północnej części. Na dnie sześciometrowego wykopu widać drewniane konstrukcje. Wzdłuż wału poukładane są długie potężne bierwiona, na nich - w poprzek - krótsze. - Takich warstw było wiele. Powstał w ten sposób ruszt, podstawa głównej ściany wału. Utworzona z bierwion kratownica przesypana została piaskiem i gliną. Wiązała ścianę aż do wysokości dziesięciu metrów. Tak zbudowany został cały wał - opowiada prof. Grygiel.

Brama była wbudowana w środek ściany wału na wysokości dwóch metrów od jego podstawy. W ziemi widać dębowe bale podtrzymujące ściany wału, do których umocowane były wrota. Pod bramą była ściana z kamieni. Każdy, kto ponad 1000 lat temu chciał dostać się do grodu, musiał korzystać z długiego drewnianego pomostu. Zaczynał się przed grodem za pierwszą fosą, wypełnioną wodami Bzury. Stopniowo wznosząc się ponad otaczający go teren, ciągnął się około 30-40 metrów - aż do bramy.

- Dla każdego grodu brama była najważniejsza. To było nie tylko jedyne wyjście na zewnątrz, ale też najsłabszy punkt fortyfikacji - mówi prof. Grygiel. - W razie zagrożenia fragment pomostu rozbierano. Wtedy do sforsowania wałów i bramy potrzebne już były machiny oblężnicze i drabiny.

Dębowe bale pozostałe po bramie doskonale zachowały się w glinie do naszych czasów. Ich próbki zbadał prof. Marek Krąpiec z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. - Datuje je na 900 rok - dodaje prof. Grygiel. - Dendrochronologia to bardzo dobra i dokładna metoda datowania tego typu znalezisk.

Bramę wraz z całym grodem spaliły w 1107 roku wojska Bolesława Krzywoustego, który walczył wtedy o tron ze swoim bratem Zbigniewem. Krzywousty odbudował jednak zdobyty gród, doceniając jego strategiczne położenie na granicy dwóch wielkich dzielnic: Wielkopolski i Mazowsza. Na zgliszczach starego wału położył nowe warstwy drewna, z zewnątrz obłożył go kamiennym płaszczem. Dzięki temu gród przetrwał kolejne dwa wieki - do czasu najazdu krzyżackiego w 1331 roku. Został wówczas całkowicie spalony i opuszczony.

Prof. Grygiel: - Historia tego grodu to prawie 500 lat z początków państwa polskiego. Dlatego tak ważne jest dla nas jego odtworzenie. To w tej chwili najlepiej przebadane grodzisko w Polsce. Majdan jest przekopany w 90 procentach. Wały zbadane są w czterech miejsca. Tegoroczny odcinek ma 60 metrów.

Tumskie grodzisko

* należy do łódzkiego Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego od 1938 roku. Za 500 dolarów kupił je pierwszy dyrektor placówki Jan Manugiewicz.

* to także pierwsza i najstarsza lokalizacja Łęczycy. Zdaniem niektórych badaczy zostało założone w VI wieku. Bardziej prawdopodobny jest jednak przełom wieków IX i X. Druga lokalizacja Łęczycy (od drugiej połowy XII do końca XIII wieku) znajduje się kilkaset metrów na zachód od Tumu, w okolicach dzisiejszego starego miasta. Trzecia - w nowym mieście Łęczyca, gdzie stoi zamek wybudowany przez Kazimierza Wielkiego (połowa XIV wieku).


Fotorelacja GW.
[link widoczny dla zalogowanych]



Cytat:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,81048,8355898,Archeolodzy_spotkali_sie_w_piastowskim_grodzisku_w.html

Archeolodzy spotkali się w piastowskim grodzisku w Tumie

PAP2010-09-09, ostatnia aktualizacja 2010-09-09 16:20

Blisko 100 związanych z archeologią naukowców z całej Polski przyjechało w czwartek do Tumu pod Łęczycą (Łódzkie), by zapoznać się z wynikami badań pozostałości po wczesnopiastowskim grodzisku. Do 2014 roku gród ma być zrekonstruowany. Odbudowa odbędzie się w ramach projektu unijnego "Tum pod Łęczycą. Perła romańskiego szlaku". Wartość projektu szacuje się na ok. 25 mln zł.

Grodzisko w Tumie od 1938 r. jest własnością Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi. Pierwsze badania na tym terenie przeprowadzono w latach 1948-1954.


"Nie udało się jednak wówczas odkryć bramy grodu. Ale minęło prawie 60 lat i wróciliśmy w to miejsce. Staraliśmy się dokończyć rozpoczęte wcześniej badania i szczęśliwie zakończyliśmy je sukcesem. Odkryliśmy bramę grodziska" - powiedział PAP dyrektor łódzkiego Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego prof. Ryszard Grygiel.

Jego zdaniem, ulokowane na łąkach i bagnach wokół Bzury grodzisko w Tumie było nie tylko pierwszą lokalizacją pobliskiej Łęczycy, ale też jednym z najważniejszych grodów Polski centralnej. Grygiel podkreśla, że po zakończeniu projektu "Tum pod Łęczycą. Perła romańskiego szlaku" zwiedzający będą mogli w jednym miejscu prześledzić historię Polski do czasów Kazimierza Wielkiego.

"Tutaj możemy obserwować zalążki państwa polskiego i cały długi proces historyczny z początków jego istnienia. Uczono nas, że Kazimierz Wielki po swoim ojcu Władysławie Łokietku zastał Polskę drewnianą, a zostawił murowaną. Zastał to, co odkopaliśmy na grodzie tumskim, a zostawił murowany zamek w Łęczycy" - wyjaśnił Grygiel.

Podkreślił, że grodzisko tumskie wraz z otaczającym je skupiskiem osadniczym i opactwem benedyktyńskim pełniło funkcję jednej ze stolic państwa polskiego. "Jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że mówiąc o stolicach wymieniamy kolejno Gniezno, Kraków i Warszawę. Wiemy jednak, że w pewnych okresach historycznych również inne miejscowości w Polsce odgrywały rolę stolicy. Jednym z takich miejsc było nasze grodzisko i dlatego ten obiekt jest dla nas oczkiem w głowie" - powiedział Grygiel.

Opowiadając o historii tumskiego grodu dyrektor muzeum przypomniał, że Gall Anonim w swoich kronikach wspomina o tym, że Bolesław Krzywousty w miejscu dzisiejszych wykopalisk odbudował "stary gród". Wcześniej, w 1107 roku, Krzywousty i jego wojska spaliły tumskie grodzisko. Doszło do tego w czasie walk o tron, o który Krzywousty bezlitośnie rywalizował ze swoim bratem Zbigniewem. W chwili spalenia tumskie grodzisko miało już, zdaniem Grygiela, ok. 200 lat.

Po odbudowie przez Krzywoustego gród przetrwał do 1331 r. Wtedy to po raz kolejny został całkowicie zniszczony i spalony. Tym razem dokonali tego Krzyżacy. Po tych zniszczeniach mieszkańcy nie wrócili już do grodziska w Tumie.

Za cztery lata ma ono jednak ponownie "wrócić do życia". W ramach unijnego projektu "Tum pod Łęczycą. Perła romańskiego szlaku" gród ma być zrekonstruowany.

"Ikoną archeologicznych muzeów na wolnym powietrzu jest Biskupin, który ma 2800 lat. Tumskie grodzisko istnieje od 1200 lat i jest ściśle związane z początkami państwa polskiego. Dlatego, nie będąc żadną konkurencją dla Biskupina, będziemy chcieli pokazać gród słowiański doby wczesnopiastowskiej" - wyjaśnił Grygiel.

Gród ma być częścią parku archeologicznego, w skład którego wejdzie również budynek muzealny, w którym znajdą się m.in. znalezione w tumskim grodzisku groty strzał, zdobione srebrem żelazne ostrogi, bogate aplikacje odzieży i przede wszystkim skorupy naczyń glinianych, narzędzia kowalskie, wyroby związane z obróbką kości i rogu, noże żelazne, klamry, sprzączki oraz pierścienie wykonane ze szkła, srebra i złota.

Turystyczno-naukowy szlak wokół tumskiego grodziska uzupełnią: położona kilkaset metrów dalej kamienna bazylika wybudowana w latach 1141-1161 na miejscu wcześniej istniejącego opactwa benedyktyńskiego oraz "kazimierzowski" zamek w Łęczycy i skansen etnograficzny, który ma powstać przy grodzisku.


Źródło: PAP


I Ja tam byłem miód i wino piłem...

Postaram się jeszcze dziś zamieścić Fotorelację z tego wydarzenia, potem mam nadzieję będzie można o tym projekcie trochę podyskutować, bo chyba jest o czym.


Ostatnio zmieniony przez Stysz dnia Nie 10:15, 12 Wrz 2010, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 17:07, 12 Wrz 2010    Temat postu:

Obiecana Fotorelacja ze spotkania archeologów w Tumie na grodzisku.



Widok na badania w rejonie bramy.






Rejon wału z lokalizowaną bramą.



[img]http://lh4.ggpht.com/_0HBe0Z5jGqo/TIy_hRFCs2I/AAAAAAAAAGY/Yat86gyTs8Q/s800/IMG_5778.JP[/img]G
Grupa archeologów oglądających badania.


Prof. Ryszard Grygiel opowiadający o znaczeniu odkryć.


Uznanie wzbudzało nie tylko stanowisko ale także poziom badań archeologicznych.


Szacunek wzbudził także ogrom pracy włożony w doczyszczenie stanowiska specjalnie na przyjazd gości.


Prof. Ryszard Grygiel opowiadający o planach na przyszłość.


Bezsprzecznie profesor wykonał kawał dobrej roboty.



Nie można zapomnieć także o tych którzy pracowali, dzień wcześnie wykonali ogrom pracy, co było widać po ich twarzach. Musieli jeszcze zachować siły na dzień następny.

CDN...


Ostatnio zmieniony przez Stysz dnia Nie 17:09, 12 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 17:51, 12 Wrz 2010    Temat postu:

Jak tylko zakończyło się zwiedzanie wałów lunął deszcz. Spotkanie przeniosło się pod namiot:





Gdzie profesor opowiadał o szczegółach przyszłej rekonstrukcji oraz planach budowy muzeum w Tumie.



Projekt rekonstrukcji - wg. słów profesora tegoroczne odkrycia zmuszają do rewizji poglądów co do przedstawionego projektu.










Spore zainteresowanie wzbudziły także odnalezione zabytki, prezentowane w wystawionych gablotach.



Badania bazowały na tradycyjnym rysunkowym sposobie dokumentacji, jednak dla profilu wykonano dokumentację ortofotograficzną, która została wydrukowana na ploterze. Trudno mi powiedzieć na ile obecni archeolodzy zwrócili uwagę na ten przykład dokumentacji a na ile traktowali to jako ozdobę. Jeśli na nią uwagi nie zwrócili ja na nią zwracam uwagę.



Szkoda tylko, że ta pogoda...

CDN...


Ostatnio zmieniony przez Stysz dnia Nie 19:35, 12 Wrz 2010, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 19:58, 12 Wrz 2010    Temat postu:

Po zakończeniu, części wykopaliskowej, archeolodzy udali się na zwiedzanie archikatedry.



Zgodnie z tym, co mówił profesor, budynki przyszłego muzeum oraz skansenu, także towarzysząca infrastruktura turystyczna, planowana jest w pewnej odległości od grodziska. Ochronie ma podlegać krajobraz. To bardzo słuszne założenie. Należałoby się jeszcze zastanowić, czy nie warto wykupić lub nawet przeprowadzić procedury wywłaszczeniowej zabudowań pomiędzy grodziskiem a archikatedrą? Pozwoliłoby to w sposób właściwy wyeksponować ten wspaniały zabytek.



Całą naszą wycieczkę, zawdzięczamy profesorowi Grygielowi oraz organizatorce wyjazdu warszawskiego Pani Hani (warszawski odział SNAP).





Spore zainteresowanie wzbudził mechanizm zegarowy znajdujący się w archikatedrze. Taki akcent z okazji Europejskich Dni Dziedzictwa 2010, które w tym roku poświęcone są zabytkom przemysłu i techniki.



Chciałem pokazać ciekaw rozwiązanie zabezpieczenia biforium.



To dopiero początek, ale pewnie jeszcze spore i strome schody do przejścia, zanim dziennie Tum zwiedzać będzie 600-800 osób.


Ostatnio zmieniony przez Stysz dnia Nie 19:59, 12 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 11:48, 13 Wrz 2010    Temat postu:

Rozpoczynając dyskusję o tego rodzaju realizacjach, dość modnych ostatnimi czasy, chciałbym podjąć już sygnalizowanych wyżej poprzez wytłuszczenie w cytowanych artykułach pewnych wątków.

Zaczynimy od celów takich realizacji.
W zasadzie cele, które takie realizacje powinny spełniać zawarte zostały w art. 87.2. ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami.


Cytat:
Programy, o których mowa w ust. 1, mają na celu, w szczególności:
1) włączenie problemów ochrony zabytków do systemu zadań strategicznych, wynikających z koncepcji przestrzennego zagospodarowania kraju;
2) uwzględnianie uwarunkowań ochrony zabytków, w tym krajobrazu kulturowego i dziedzictwa archeologicznego, łącznie z uwarunkowaniami ochrony przyrody i równowagi ekologicznej;
3) zahamowanie procesów degradacji zabytków i doprowadzenie do poprawy stanu ich zachowania;
4) wyeksponowanie poszczególnych zabytków oraz walorów krajobrazu kulturowego;
5) podejmowanie działań zwiększających atrakcyjność zabytków dla potrzeb społecznych, turystycznych i edukacyjnych oraz wspieranie inicjatyw sprzyjających wzrostowi środków finansowych na opiekę nad zabytkami;
6) określenie warunków współpracy z właścicielami zabytków, eliminujących sytuacje konfliktowe związane z wykorzystaniem tych zabytków;
7) podejmowanie przedsięwzięć umożliwiających tworzenie miejsc pracy
związanych z opieką nad zabytkami.


Teraz po kolei punk po punkcie należy do tych wytycznych przyłożyć projekt rekonstrukcji grodziska. Generalnie uważam, że projekt doskonale je realizuje, za co należy inicjatorów tego projektu pochwalić.

Jednak nie wszystko można pochwalić.

W tym miejscu zacytuję zapisy ratyfikowanej przez nasz kraj i stanowiącej źródło prawa (zgodnie z Konstytucją RP) Europejską Konwencję o ochronie dziedzictwa archeologicznego (poprawiona).

Cytat:
Artykuł 2

Każda Strona zobowiązuje się do utworzenia, za pomocą środków właściwych dla danego państwa, systemu prawnego do ochrony dziedzictwa archeologicznego, przewidując:

ii) utworzenie archeologicznych rezerwatów, nawet gdy nie ma tam widocznych pozostałości na powierzchni lub pod wodą, dla zachowania materialnego dowodu do analizy przez następne pokolenia, (to nie będzie rezerwat - to będzie rekonstrukcja)


Artykuł 3
W celu zachowania dziedzictwa archeologicznego oraz zagwarantowania naukowej rzetelności archeologicznych prac badawczych każda Strona zobowiązuje się:

i) b) zapewnić, aby archeologiczne wykopaliska i poszukiwania były przeprowadzane w sposób naukowy (zostało zapewnione) i pod warunkiem, że:
- w miarę możliwości będą stosowane nieszkodliwe metody badania, (hmm...)
- przedmioty dziedzictwa archeologicznego nie pozostaną odkryte lub pozostawione podczas wykopalisk lub po ich zakończeniu bez zapewnienia odpowiedniego ich zabezpieczenia, konserwacji i ich zagospodarowania (zapewnione),

Artykuł 4
Każda Strona zobowiązuje się do stosowania środków fizycznej ochrony dziedzictwa archeologicznego, zapewniając, stosowanie do okoliczności:

i) nabycie lub ochronę przez organy państwowe, za pomocą innych odpowiednich środków, terenów mających stanowić rezerwat archeologiczny, (spełnione w zakresie nabycia, gorzej z przeznaczeniem na rezerwat)

ii) konserwację i zachowanie dziedzictwa archeologicznego, jeżeli jest to możliwe na miejscu, (było możliwe, czy nie było? odkryto bardzo wile elementów konstrukcyjnych, kamiennych i drewnianych, które można było spróbować zakonserwować i zachować in situ, jednak rekonstrukcja tego nie przewiduje)

iii) zorganizowanie odpowiednich miejsc przechowywania pozostałości archeologicznych, które zostały przeniesione z ich pierwotnego miejsca. (będzie zapewnione)

v)do zapewnienia, by publiczne udostępnienie stanowisk archeologicznych, szczególnie jakiekolwiek ustalenia organizacyjne, niezbędne do przyjmowania większej liczby osób zwiedzających, nie miało niekorzystnego wpływu na archeologiczny i naukowy charakter takich stanowisk i ich otoczenie.(to będzie nieaktualne z uwagi na wykreślenie stanowiska archeologicznego z rejestrów)

Zastanówmy się teraz nad sposobem realizacji doktryny konserwatorskiej wyrażonej w Konwencji.


Grodzisku w Tumie to bezsprzecznie miejsce wskazane jako jedno z takich które winno być objęte ochroną rezerwatową. Teren został wykupiony przez Skarb Państwa (przez muzeum) art. 4 i), objęty ochroną. Jednak cytując wypowiedź profesora, dzięki temu muzeum uzyskało możliwość prowadzenia badań archeologicznych, zaś cytując informacje z prasy "Majdan jest przekopany w 90 procentach. Wały zbadane są w czterech miejsca"

Obecnie nie powinno się wykonywać rekonstrukcje w miejscu zabytku (zamiast zabytku), priorytetem powinna być ochrona rezerwatowa. Tu w imię rekonstrukcji postanowiono dokopać resztę niezwykle cennego stanowiska archeologicznego (poziom badań był bardzo wysoki). Poświęcono zabytek w imię realizacji celów wymienionych wyżej. Należałoby się zastanowić czy było to jedyne rozwiązanie, czy nie dało się tego zrobić inaczej. Czy w ten sposób mają wyglądać wszystkie nasze rekonstrukcje, a jest ich planowanych ok. 100. Czy nie można było dokonać rekonstrukcji grodu w pobliżu? Miejsca wszak jest pod dostatkiem.

O projekcie można powiedzieć wile dobrego, także o merytorycznym poziomie prowadzonych badań, jednak brak nam spójnej polityki ochrony zabytków dotyczącej zasad realizacji takich przedsięwzięć. Na miejscu wśród archeologów byli także inspektorzy ds. zabytków archeologicznych różnych województw, na pewno podlegają oni dużej presji władz wojewódzkich, które firmują takie inwestycje, ale może powinni jasno określać warunki i zasady ochrony rezerwatowej wynikającej z zapisów konwencji, którą ratyfikowaliśmy? Jeśli potrzeba utemperować zapędy władz oraz zapędy środowisk naukowych nastawionych na realizację szerokopłaszcyznowych i silnie destrukcyjnych dla substancji zabytkowej badań.

Bo co my będziemy w przyszłości zwiedzać w Tumie, grodzisko czy jego rekonstrukcję?
Nie można by było jednego i drugiego?

Krytyka tu wyrażona nie jest w żadnym razie atakiem, obecnie piszę pracę z planowania przestrzennego dotyczącą rezerwatom archeologicznym w naszym kraju. Jest duży problem. Nikt tego nie kontroluje, nie ma polityki w zakresie ochrony rezerwatowej w naszym kraju. Rezerwaty archeologiczne to fikcja!!! Jedyną instytucją państwową realizującą program ochrony rezerwatowej stanowisk archeologicznych jest w naszym kraju Zarząd Lasów Państwowych !!! Tylko oni coś robią, co jest zgodne z wytycznymi zawartymi w Konwencji. W roku 2003 ustawa o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami zlikwidowała rezerwatową formę ochrony zabytków archeologicznych jaka zapisana była w poprzedniej ustawie.

Biskupin obecnie nazwę REZERWAT - która stanowi dla niego ważny element identyfikacji, element o dużej wartości komercyjnej, wywodzi wyłącznie z treści aktu uznania skansenu za Pomnik Historii, gdzie użyto tego sformułowania jako potocznej nazwy "Rezerwat Archeologiczny w Biskupinie". poza tym dokumentem Biskupin formalnie nie jest żadnym tam Rezerwatem. Krzemionki Opatowskie są - są rezerwatem przyrody tzw. przyrody nieożywionej, to obecnie jedyna formalna forma ochrony rezerwatowej jaką chroniony może być zabytek archeologiczny.

Od ratyfikowania Konwencji nie utworzono - żadnego rezerwatu archeologicznego.


Ostatnio zmieniony przez Stysz dnia Pon 11:54, 13 Wrz 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sven




Dołączył: 20 Mar 2007
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:28, 19 Kwi 2011    Temat postu: A skończyło się kompromitacją

Ciekawe jak skończy się ta inwestycja i czy w dalszym ciągu europejskie środki z taką łatwością będą wydawane na różne "rekonstrukcje"
[link widoczny dla zalogowanych]
i tu drugi link
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez sven dnia Wto 11:33, 19 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filimer




Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 20:09, 19 Kwi 2011    Temat postu:

No cóż,odnośnie artykułu - wykonawca badań archeologicznych jest zobowiązany do uporządkowania terenu, więc prawdopodobnie to on zawinił. Myślę. że kwestie rezerwatów w najbliższej perspektywie uporządkują w jakiś sposób gminne programy ochrony zabytków, które będzie trzeba odpowiednio konsultować.

Pytanie czy lepsze będzie tworzenie mało inwazyjnych dla krajobrazu parków archeologicznych na "surowym korzeniu" (na takiej zasadzie na jakiej powstają dinoparki) lub częściowych rekonstrukcji czy będziemy świadkami głębokiego przekształcania stanowisk archeologicznych bez ekspozycji "in situ". Należy przy tym pamiętać, że Biskupin także jest w pewnej części rekonstrukcją.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 22:15, 19 Kwi 2011    Temat postu:

To samo czeka Grody Czerwieńskie.

Jednego nie pojmuję:

[link widoczny dla zalogowanych]

Czemu nikt z archeologów nie wstał i głośno wprost nie powiedział - zniszczyliście zabytek, nie wolno tego robić?

Należy wyegzekwować obowiązek wykonywania Raportu Oddziaływania na Środowisko dla zabytków archeologicznych jako warunek realizacji inwestycji. Zacząć blokować takie pomysły, bo to nie jedyny.

Prof. Grygiel za wzór tu stawia rekonstrukcje grodziska w Kaliszu.
Zatem przypomnijmy tę realizację:

http://www.archeologiczne.fora.pl/inwestycje,47/rekonstrukcja-po-rekonstrukcji,190.html
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filimer




Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 9:23, 21 Kwi 2011    Temat postu:

No cóż, w tym konkretnym wypadku dużo nie poradzimy - zasadniczo pozostaje kwestia inwentaryzacji trójwymiarowej zabytku celem jego jak najwierniejszego odtworzenia i przyblokowanie pozostałych tego typu pomysłów na tyle, na ile to możliwe.

Jest silne parcie grup rekonstrukcji historycznych na zagospodarowanie tego typu obiektów i trzeba z tym żyć,zwłaszcza że nie wszystkie zakładają tak głęboką ingerencję w substancje zabytkową, a część robi obiekty na surowym korzeniu lub archeologię eksperymentalną sensu stricte - oczywiście ubogość kurnych chat na grodzisku zapewne ma mało wspólnego z jego obrazem z dalekiej przeszłości, ale to już problem z wyobraźnią i erudycją naszych rekonstruktorów.

Istotą promocji zabytków jest umiejętne opowiedzenie o nim, nie zabawa w disneyland - powinno się umiejętnie opowiedzieć o czymś, nie tylko pokazać blady cień w postaci rekonstrukcji, zwłaszcza że taka rekonstrukcja bez ludzi jest martwa i zasadniczo sama z siebie nic nie opowie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 23:43, 06 Cze 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Jest u prokuratora.

Cytat:
Tumskie wykopaliska u prokuratora. Zniszczono zabytek?

To precedens w Polsce. Prokuratura wszczęła postępowanie w sprawie niszczenia wykopalisk na grodzisku w Tumie pod Łęczycą

Doniesienie do prokuratury w Łęczycy złożyła skierniewicka delegatura Wojewódzkiego Urzędu Konserwatora Zabytków. Jego przedstawiciele chcieli, by śledczy sprawdzili, czy nie doszło do przestępstwa zniszczenia zabytku oraz do dwóch wykroczeń: niezabezpieczenia go przed uszkodzeniem lub zniszczeniem oraz prowadzenia prac bez pozwolenia konserwatora.

W piątek łęczycka prokuratura przesłuchała przedstawiciela konserwatora zabytków i przeprowadziła oględziny w miejscu wykopalisk. - Oprócz prokuratora i policjantów uczestniczył w nich przedstawiciel urzędu, który złożył zawiadomienie - poinformował Krzysztof Kopania, rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej. Dodał, że łęczycka prokuratura postanowiła wszcząć postępowanie. - Będziemy sprawdzać, czy nie doszło do zniszczenia zabytku - powiedział. - Za takie przestępstwo grozi do pięciu lat pozbawienia wolności. Jeśli prowadzący sprawę prokurator uzna, że mogło też dojść do wskazanych w zawiadomieniu wykroczeń, materiały w tej części zostaną prawdopodobnie przekazane policji.

Tumskie wczesnośredniowieczne grodzisko wraz z pobliską archikolegiatą z XII wieku i XVIII-wiecznym kościółkiem tworzą bezcenny kompleks zabytków na podłęczyckich łąkach. Od 2009 roku badane jest przez archeologów kierowanych przez prof. Ryszarda Grygiela, dyrektora Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi. Pieniądze na prace naukowców - około 1,5 mln zł - wyłożył Urząd Marszałkowski w Łodzi. Wykopaliska miały być wstępem do realizacji projektu "Tum - perła romańskiego szlaku". Zgodnie z nim na przebadanych fragmentach grodziska miała stanąć rekonstrukcja grodu z czasów Bolesława Krzywoustego współfinansowana przez Unię Europejską. - Im więcej wałów zbadamy, tym będzie ona większa, bo budować można tylko na przebadanym archeologicznie terenie - mówił prof. Ryszard Grygiel, rozpoczynając prace na grodzisku. Ostatniej jesieni z satysfakcją podkreślał, że majdan przekopany został już w blisko 90, a wały w 15 proc.

Ponieważ niektórzy zaczęli wątpić w zasadność tak szerokich prac, Wojciech Szygendowski, wojewódzki konserwator, poprosił o opinię Narodowy Instytut Dziedzictwa. Na prośbę NID swoje opinie przedstawili dwaj archeolodzy i architekt. „Archeologami nie kierowała ( ) tylko ciekawość badawcza. Dokonali »naukowego zniszczenia” znacznych partii grodziska, aby umożliwić realizację dużych inwestycji budowlanych” - napisał prof. Przemysław Urbańczyk z Instytutu Archeologii i Etnologii PAN w Warszawie. Prof. Zbigniew Kobyliński z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego podkreślił, że projekt „zawiera elementy sprzeczne z powszechnie akceptowanymi na świecie zasadami konserwatorskimi”, bo ma być wzniesiony na zachowanych reliktach i przy użyciu współczesnych materiałów budowlanych i technik. Dr hab. inż. Aleksander Piwek z Politechniki Gdańskiej orzekł: „nie powinno się przystępować do realizacji, a projekt poddać dyskusji i przemyśleniom”. Jego sprzeciw wzbudziły m.in. ilości betonu i żelbetu, które miały być wykorzystane w „rekonstrukcji”. NID w swojej opinii stwierdził: „Projekt ( ) stanowi wręcz zagrożenie dla obiektu archeologicznego wpisanego do rejestru zabytków”.

Negatywnie o projekcie rekonstrukcji wypowiadał się także Jacek Dąbrowski, archeolog, a zarazem szef Departamentu Ochrony Zabytków w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego.


Więcej... [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mihwis




Dołączył: 06 Kwi 2016
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łęczyca

PostWysłany: Śro 20:33, 06 Kwi 2016    Temat postu:

Witam,
czy jest jakaś praca/opracowanie podsumowująca przeprowadzane prace o których piszecie wyżej?
Jeśli tak, czy mógłbym prosić o jakiekolwiek namiary?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna -> Inwestycje Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin