Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

zezwolenie

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna -> Prawo archeologiczne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konik40i4




Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:44, 29 Kwi 2008    Temat postu: zezwolenie

Wie ktos moze jak wyglada zezwolenie od wojewódzkiego konserwatora zabydków na prace archeologiczne?? (napewno wiecie:) ) chodzi mi tu o pozwolenie dla archeologa amatora Smile wiem ze koszt to jakies 1400 pln ale ciekawi mnie jak to wyglada ma ktos moze jakis wzór lub skan??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bar-Pa




Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 17:47, 29 Kwi 2008    Temat postu:

Nie ma czegoś takiego jak pozwolenie dla archeologa amatora.

Ostatnio zmieniony przez Bar-Pa dnia Wto 17:48, 29 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konik40i4




Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:23, 29 Kwi 2008    Temat postu:

chodzi mi o zezwolenie na przeszukanie wykrywaczem metali starych stanowisk archeologicznych Smile teren zostal przeszukany przez archeologów z UMK sam chodzac tam po wyniesieniu sie ów badaczy na powierzchni znalazłem pare grotów strzał i ostrogi (XIV wiek)Smile znalezisko oddałem i poinformowalem ze jest tam jeszcze wiele rzeczy w tych wykopach a oni mi na to Smile "my wiemy lepiej tam juz nic nie ma" guzik prawda:)
A wyczytałem ze jak bede chodził z wykrywaczem metali bez zezwolenia grozi mi do 10 lat pozbawienia wolnosci Smile czyli ze takie zezwolenie istnieje. Nie chce zarobic na znaleziskach ani zatrzymac ich dla siebie poprostu chciałbym poszukac dla samej przyjemnosci szuklania a skoro archeolodzy nie chca tam kopac to ja pokopie za nich Smile jest taka mozliwosc zebym to robil zgodnie z prawem??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bar-Pa




Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 23:02, 30 Kwi 2008    Temat postu:

No to w kwestii wykrywacza ( to nie są prace archeologiczne ) możliwe jest uzyskanie zezwolenia na poszukiwania przy użyciu sprzętu elektronicznego. O dokładne warunki trzeba by się zapytać konserwatora, i w normalnym wypadku jest szansa że je przyzna - nie wiem jak w przypadku stanowiska archeologicznego - nawet przebadanego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 9:22, 06 Maj 2008    Temat postu:

Widzisz, bo pies pogrzebany w tym, że nie ma starych stanowisk archeologicznych, one albo są, albo nie, przez stare można rozumieć neolityczne, bezsprzecznie są starsze od średniowiecznych.

I taka zasadnicza uwaga, stanowisk się nie kopie – stanowiska się bada !!!

Do wyjątków należą sytuacje w których bada się całe stanowisko, obecnie są to głównie uwarunkowania inwestycyjne oraz stanowiska zagrożone zniszczeniem, którego nie jesteśmy w stanie powstrzymać.

Większość badanych stanowisk bada się jedynie częściowo.

1. Z powodów ograniczenia kosztów inwestora – bada się jedynie teren pod inwestycje, terenu poza inwestycją się nie bada, mało tego konserwator może np. zwrócić się z pytaniem do inwestora czy możliwa jest zmiana lokalizacji bądź przesuniecie inwestycji, tak aby zminimalizować zniszczenie stanowiska.
2. Z powodu powszechnie obowiązującej w XXI w doktryny konserwatorskiej, która zaleca badania stanowisk jak najmniej inwazyjnie – w ostateczności. Bada się fragment stanowiska w celach np. naukowych – ale nigdy nie całe . A to dlatego, że możliwości badawcze są coraz większe, a i perspektywy na nowe badani interdyscyplinarne coraz większe (np. możliwości analizowania DNA kopalnego) itd. Przekopanie (zniszczenie) całego stanowiska pozbawia nas zastosowania tych możliwości w przyszłości. Jednym słowem mamy obowiązek zachować coś także przyszłym pokoleniom, pokoleniom które zrobią to lepiej od nas.

Proces wykopaliskowy, choć badawczy – niszczy zabytek nieruchomy, jakim jest stanowisko archeologiczne jako całość. Jeśli zaczniemy pojmować stanowisko archeologiczne w podobnych kategoriach jak np. zabytkowy kościół, pałac czy zamek, podejście takie będzie chyba jasne nawet dla laika?

Dla mnie ruiny zamku od grodziska, czy kurhanu wiele się nie różnią, zaś na pewno niczym z punktu widzenia doktryny ochrony konserwatorskiej.

W związku na powyższe, kopanie sobie nawet na stanowisku, które było badane jest raczej nierealne, dlatego że w 90% badane było jedynie częściowo. Także z tej samej przyczyny zgłoszenie nowego stanowiska nie oznacza konieczności jego badania. Bowiem stanowiska badane są wyłącznie, gdy teren jest zagrożony destrukcją czy też niestety coraz częściej także dewastacją ze strony osób, które same siebie określają mianem poszukiwaczy.

Archeologia to nauka poświęcona metodologii procesu badań archeologicznych, a ni historia sztuki. To chyba jak na razie bariera nie do przeskoczenia dla poszukiwaczy jak to ich czasem prasa nazywa „archeologów amatorów”. Nie ma i nie będzie archeologii amatorskiej – nie spełniającej wymogów procesu badawczego na aktualnym poziomie rozwoju tej nauki.

W sprawach indywidualnych należy się zgłaszać do konserwatora, zapewne istnieją stanowiska badane do „calca” np. na terenie miast, ale takie stanowisko przebadane do „calca” jest wykreślone już z rejestru stanowisk archeologicznych. Warto WKZ zapytać, choć po wykreśleniu to nie jego sprawa, co tam się dzieje. Jeśli niegdyś badane i znane archeologii i WKZ stanowisko nadal jest w rejestrze znaczy, że badane było jedynie częściowo.

I nie dostaniemy żadnej zgody na działania mogące uszkodzić to stanowisko. Podobnie sprawa się ma w przypadku stanowisk nieznanych nauce i administracji państwowej, obecnie nowelizacja ustawy o ochronie zabytków nieco precyzuje pojęcie przypadkowego znaleziska – nie zgłoszenie przypadkowego znaleziska karane będzie grzywną. Jeśli zatem niedokonane zostanie zgłoszenie w określonym przez ustawę trybie – znalezisko przestaje być przypadkowe.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna -> Prawo archeologiczne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin