Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl

Stysz

Taki, powakacyjny temat.

Udało nam się z rodziną odwiedzić tego roku Krzemionki Opatowskie i nie tylko Krzemionki.
Wrażenia zarówno pozytywne jak i pewne negatywne.

Pozytywne, jeśli chodzi o podziemną trasę. Jak na nasze krajowe warunki to rewelacja. W gruncie rzeczy odważna realizacja. Z jednej strony dość inwazyjna, ale mimo wszystko pozwalająca ukazać społeczeństwu wartość zabytku, jakim są te kopalnie. Generalnie bardzo polecam.

Czego zabrakło?
Jeśli chodzi o samą kopalnię zabrakło lepszej prezentacji neolitu i kultur tego okresu.
Zabrakło zabytków, podziemna trasa obfituje w wiele korytarzy w ścianach, w którym można powykuwać gabloty na zabytki – warto coś takiego zrobić. Była Pani przewodnik, niestety z uwagi na pewne ograniczenie na czterech kółkach wlokłem się na końcu, grupa rozlazła się (była stanowczo zbyt duża), nie miałem okazji pod ziemią wysłuchać tego, co mówiła Pani przewodnik, tkwiłem na końcu długachnej kolejki . Forma podziemnej trasy jest bardzo atrakcyjna jednak 10 osób to góra do oprowadzania., może zatem warto żywego przewodnika zastąpić multimediami? Oczywiście wirtualne muzeum to, coś z mojej działki, ale tu to się aż prosi – z czysto praktycznego punktu widzenia. No ale zwracam uwagę, że trasę przebył wózek dziecięcy, pasażer pognał przodem Smile

, jakby ktoś jeszcze pomyślał o windzie, to zabytek byłby także dostępny dla niepełnosprawnych, ech te kręte metalowe schody…

Z negatywnych wrażeń.
Infrastruktura !!! Oraz informacja !!! Tam niczego nie ma. Przeprawialiśmy się np. promem z Kazimierza Dolnego do Janowca, na brzegu przeprawy wielki drogowskaz na Bałtów i jego dinozaury i tak po całej okolicy. Zresztą Bałtów robi furorę a zaledwie jest o kilka kilometrów od Krzemionek. Odniosłem wrażenie, że osoby, które dotarły do Krzemionek to tylko dzięki przypadkowi. Takie zestawienie czystej komercji i nauki. Bez dwóch zdań komercja wygrywa, choć nauka mogłaby podpatrzeć kilka rzeczy od komercji – choćby to z wykopywaniem dinozaura w piaskownicy.

Płot wkoło rezerwatu ładny i wygląda na porządny. Pani przewodniczka zagadnięta o awanturę w sprawie podległości krzemionek, odpowiedziała, że jak nie wiadomo, o co chodzi – to wiadomo, o co chodzi, o awanturze ostatnio ciszej, pewnie przez kryzys i cięcia w budżecie Ministerstwa Kultury, które to miałoby przejąć Krzemionki. Sprawa nadal jednak wisi nad Krzemionkami, widać było po zatroskanej twarzy Pani przewodniczki, to jakby utrwala zaobserwowany marazm, w co by nie było w pełni sezonu turystycznego. Może to także kwestia odmiennych koncepcji funkcjonowania tego zabytku i formy ingerencji w niego? Bo jednak zrobić z Krzemionek drugi Bałtów, to nie byłoby dobrze.

Ale Krzemionki odwiedzić warto, oj warto.
No i kilka fotek:

Stysz

[link widoczny dla zalogowanych]

Stysz

Zobaczymy, co z tego wyniknie.

[link widoczny dla zalogowanych]

byway

Polecamy zapoznanie się z [link widoczny dla zalogowanych], a zainteresowanym wycieczką w okolice Bałtowa polecamy wizytę w Dinoparku. Zachęcamy również do poczytania o tym niesamowitym miejscu - [link widoczny dla zalogowanych]

Stysz

O ile mnie pamięć nie myli bilet do zwierzyńca droższy niż do warszawskieg ZOO, zwirzaki głównie kopytne.

Jak się jednak jest z dzieckiem i brak alternatywy - to co zrobić?

Kopalnie w Krzemionkach zaś ważna, sprawa. Należy je bronić aby nie powstał tam drugi Bałtów.

Zapewne będzie można o tym posłuchać w dniach 2-3 grudnia na UKSW w czasie konferencji Obchody 90-lecia Konserwatorstwa Archeologicznego w Polsce.

3 grudnia (10.30-11.00) przewidziany jest odczyt Prof. dr hab. Jacka Lecha (IAiE PAN) - Krzemionkom poświęcony.

Oleg

Szczerze mówiąc to właśnie dopiero na tym forum dowiedziałem się o tych miejscach... Mam kilkuletnie dzieciaki - myślę, że z pewnością je to zainteresuje! Latem się na pewno wybiorę - niemniej, szkoda, że te projekty są tak słabo nagłośnione. Organizatorzy powinni zostawiać jakieś ulotki o tym miejscu na przykład w "centrum nauki kopernik" albo tym podobnych miejscach...

Stysz

Strona Krzemionek opatowski pojawiła się w nowej odsłonie.

I to jest naprawdę fajna strona.

Z drugiej zaś strony prof. Lech na Konferencji archeologicznej jaka miała miejsce 2-3 grudnia w Warszawie dalej prowadził krucjatę przeciw Muzeum w Ostrowcu Świętokrzyskim oraz Władzom Samorządowym.

Można wnioskować z tego, że rezerwat to eldorado dla złodziej krzemienia, którzy robią tam co chcą.

Nie potrafię ocenić tej awantury. Strona atakująca jest dość głośna, Krzemionki nawet tego nie komentują.

Ale strona - pogratulować, przy stronie takiego warszawskiego PMA, ech...
WZÓR !!!

[link widoczny dla zalogowanych]

Pojawiło się też coś takiego:
[link widoczny dla zalogowanych]

Cóż... Świętokrzyskie zaczyna być w sieci widoczne.

Stysz

No cóż, ale w między czasie - ktoś przejął domenę [link widoczny dla zalogowanych]

Obciach i wstyd !!!

Że tak powiem - położyli na wszystko ...

Strona funkcjonuje pod adresem

[link widoczny dla zalogowanych]

Tyle osieroconych cennych linków:

[link widoczny dla zalogowanych] -- nie no wstyd - taka ekstra strona internetowa i taka wtopa...

[link widoczny dla zalogowanych] (jeszcze 13 sierpnia 2011 istniała)

Jeszcze jedna przedziwna sprawa.

Wchodzę na macierzystą stronę Muzeum [link widoczny dla zalogowanych]

I szukam czegoś o archeologii i Krzemionkach, wszak to strona Muzeum Historyczno-Archeologiczne z samej nazwy. I co? I nico...

Nic o archeologii - nawet działu archeologii nie ma w Muzeum Historyczno-Archeologicznym !!! czyżby autorzy strony internetowej przewidywali podział Muzeum? Żadnego linku (jedyny w zakładce historia Muzeum) dosłownie ZERO informacji o Krzemionkach, jakby nie stanowiły części Muzeum.

[link widoczny dla zalogowanych]
Mogliby choćby zmienić maile w danych kontaktowych.

Piękna całkowicie osierocona strona internetowa.
Zapewne działa póki się coś nie zawiesi.

Ciekawy jest opis u dołu strony krzemionki .pl