Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Brak wizji w Poznaniu.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna -> Kontrowersje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 12:26, 08 Mar 2007    Temat postu: Brak wizji w Poznaniu.

[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
Poznań potrzebuje wizjonera!
Daina Kolbuszewska2007-03-02, ostatnia aktualizacja 2007-03-02 15:08
"Przystanek Poznań" to dobre hasło dla dyskusji, która toczy się na łamach "Gazety". Bo jeśli nic się w Poznaniu nie zmieni, mało dla kogo nasze miasto będzie celem w podróży, a nie - jedynie przystankiem.
Poznań ma stać się miastem akademickim, miastem nowych technologii, miastem sportu - to wizja Poznania prezydenta Ryszarda Grobelnego. Kiedy czytam coś takiego, mam wrażenie, że prezydent traktuje poznaniaków niezbyt poważnie.

Zakładając jednak na chwilę, że prezydent wizję ma, warto się zastanowić, jak wpływa ona na to, co się dzieje w Poznaniu.

"Mleko się rozlało, coś z tym trzeba zrobić" - tak z zewnątrz od wielu lat wygląda filozofia działania naszych władz. Rzadko myśli się naprzód, nie próbuje rozwiązywać spraw, zanim staną się palącym problemem, nie przewiduje skutków. Bo rzadko myśli się systemowo: trochę tu się skubnie, trochę tam A przecież wszystko, co się dzieje w mieście, to naczynia połączone. Zmiana w jednym miejscu pociąga za sobą zmianę w innym. To zwykle władzom umyka. Ale umyka też inna rzecz, równie istotna. Aby zmienić jeden fragment poznańskiej rzeczywistości, trzeba pomyśleć, jak ona ma się do wielu innych fragmentów i zastanowić się nad całością, nim ruszy się tę jedną rzecz. Tylko, że słowo "całość" niebezpiecznie kojarzy się ze słowem "wizja".

Do wyboru mamy zatem dwie odpowiedzi - albo przez działania władz prześwieca mimo wszystko brak wizji, albo też działania te nijak się mają do prezydenckiej wizji. Nie wiem, co jest gorsze.

W firmach płaci się spore pieniądze ludziom, którzy potrafią sobie wyobrazić, w jakim kierunku powinny się one rozwijać. Którzy widzą dalej, więcej, którzy tworzą (prawdziwe) wizje. Wizjonerów nie ma na pęczki, to nie jest powszechny dar. Ale dlaczego wolą większości poznaniaków po raz trzeci wybrany został człowiek, który na pewno nie jest wizjonerem? Tak bardzo nie lubimy tego miasta?

Mleko już się rozlało

Świetnym przykładem tego, jak władze Poznania przesypiają najważniejsze momenty, jest sprawa umieszczenia bazy dla 32 wojskowych samolotów F-16 tuż przy granicy miasta.

Ulokowanie lotniska wojskowego w takim miejscu doprowadziło do zastopowania rozwoju Ławicy. Gdzie nad Poznaniem pomieściłyby się 32 F-16 i samoloty z Ławicy, gdyby udało jej się zwiększyć ilość lotów tak jak innym, dużym, polskim lotniskom? Jasne, że można szukać innych powodów słabości Ławicy, ale może warto zastanowić się także nad tym.

Kiedy pierwsze dwa F-16 latały sobie jakiś czas temu w nocy nad Poznaniem, a na Grunwaldzie nie można było otworzyć okna z powodu hałasu, zastanawiałam się, ile firm natychmiast wyniesie się z Poznania, gdy samolotów będzie przybywać.

A jak władze oceniały możliwość rozwoju miasta "zaklinowanego" między lotniskiem wojskowym i Ławicą?

Pojawiły się ostatnio doniesienia, że docelowo baza F-16 będzie nie w Krzesinach, ale gdzieś na Pomorzu Zachodnim. Jeśli tak, to jak zwykle rozlane mleko posprząta zamiast poznańskich władz ktoś inny.

Chaos

Brak wizji - jednak będę przy tym obstawać - skutkuje chaosem. Dobrym przykładem takiego chaosu jest (używając skrótu myślowego) Ostrów Tumski. Mamy wreszcie plan zagospodarowania przestrzennego Ostrowa, a w nim pomysł na m.in. mieszkaniówkę, usługi i europejskie centrum kultury. Plan powstał w Miejskiej Pracowni Urbanistycznej. Tymczasem samo miasto uchwaliło jakiś czas temu, że jednym z ważniejszych zadań w najbliższych latach jest stworzenie Traktu Królewsko-Cesarskiego, w którym Ostrów Tumski miałby mieć wyjątkowy charakter podkreślający, że tam właśnie narodziło się państwo polskie i początki polskiego chrześcijaństwa. Jak ma się do tego plan? Nijak.

Od dwóch prawie lat spotyka się nieformalny zespół złożony ze znanych poznańskich fachowców (archeologów, urbanistów, historyków sztuki, historyków, konserwatorów), który próbuje wypracować jakiś sensowny program dla Ostrowa Tumskiego. Dlaczego zespołu nie poproszono o konsultacje przy tworzeniu planu? Dr Andreas Billert (spec od rewitalizacji, który mógłby wiele zrobić dla Poznania, gdyby ktoś wykorzystał jego wiedzę i umiejętności) podczas jednego z ostatnich wykładów o rewitalizacji Poznania mówił m.in. o Ostrowie Tumskim: "Jego stan będzie decydował o tym, czy miasto i jego społeczność wydobędzie się z zaklętego kręgu dotychczasowych, mało atrakcyjnych i nośnych symboli kształtujących tożsamość miasta i identyfikację mieszkańców, a będzie mogła sięgnąć w tym względzie do wyższych jakości miejskich znaków i symboli". No cóż, chyba nikt z urzędników na tym wykładzie nie był. Bo mieszkaniówka i usługi nie są symbolem, o jakim mówi dr Billert.

Jedyna nadzieja w dyskusji, która toczyć się będzie nad planem. Po jej zakończeniu zostanie on uchwalony przez Radę Miasta. Można się jednak obawiać, czy WIZJA pieniędzy pozyskanych od inwestorów (mieszkaniówka, usługi) nie stanie się dla władz mimo wszystko najważniejsza.

Wnioski

Smutne - brakuje we władzach miasta wizjonerów. Takich, jakim był prof. Lech Krzyżaniak, nieżyjący dyrektor Muzeum Archeologicznego w Poznaniu. Uczynił on z muzeum (po jego śmierci kontynuuje te zamierzenia Marek Chłodnicki) ciekawą, chętnie odwiedzaną, znaną za granicą i silną naukowo placówkę. Symbolem jego wizji niech będzie egipski obelisk stojący na dziedzińcu od ul. Klasztornej. Komu przed nim śniło się coś takiego w Poznaniu?

Co krok potykamy się w Poznaniu o symbole braku wizji prezydenta Grobelnego. Poznań potrzebuje wizjonera!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna -> Kontrowersje Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin