Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ile wydaje się na autostrady?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna -> Finansowanie archeologii
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 0:30, 12 Kwi 2007    Temat postu: Ile wydaje się na autostrady?

[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
Jest umowa na A4 do Tarnowa
pil2007-04-03,

W ciągu dwóch lat ma powstać 20 km autostrady pomiędzy Krakowem a Szarowem. Tak wynika z podpisanej wczoraj umowy między Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad a hiszpańsko-polskim konsorcjum firm Dragados oraz Polimex-Mostostal.
Konsorcjum zbuduje autostradę za 840 mln zł - pieniądze pochodzą wyłącznie z Krajowego Funduszu Drogowego. Na 20-kilometrowym odcinku powstanie 21 wiaduktów, 8 mostów i specjalne przejście dla zwierząt.

Dotychczas na realizację odcinka autostrady pomiędzy węzłem Wielicka a węzłem Szarów wydano już: 85 mln zł na badania archeologiczne, 162 mln zł na wykupy gruntów oraz 13,0 mln zł na projekt i 0,6 mln na wycinkę drzew. Razem z tymi wydatkami koszt budowy trasy wyniesie więc prawie 1,1 miliarda zł.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Max




Dołączył: 12 Gru 2006
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 18:53, 12 Kwi 2007    Temat postu:

Tak, gdzies juz na to trafilem. Czy te koszta nie wydaja sie byc "delikatnie" przesadzone? Raczej watpie by wkradla sie tu pomylka w liczbach. Pytanie dlaczego te koszta sa tak wysokie? Przeciez to zaledwie 20 km. Konserwator na badania grodzisk czy cmentarzysk rzuca po pare tysicy zl i to wystarcza.. Moze i wystarcza bo musi, ale mieszcza sie w tym.. Nie jestem w stanie tego pojac.. 85 mln? Przeciez to wrecz kosmiczna kwota...

Liczac w przyblizeniu ze autostrada zajmuje pas 100 m szerokosci (oczywiscie nie liczac zjazdow, wiaduktow itd.) i odcinek 20 km, to daje nam to 200 ha, czyli 20000 ar. Dzielac 85 mln na 20000 wychodzi 4250 zl/ar. Za ta kwote moznaby na nielzym poziomie przebadac wykopaliskowo caly teren. Metr po metrze. A jaka byla laczna powierzchnia wykopow na tych 20 km? Czy ktos odwazyl sie podac takie dane?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 2:59, 13 Kwi 2007    Temat postu:

Kosmiczna tym bardziej, że to jak widać połowa tego, co przeznaczono na wykup gruntów pod te 20 km autostrady !!! Niedługo wartość badań archeologicznych pod autostradę przewyższy wartość samego gruntu.

A może to naszpikowanie stanowiskami archeologicznymi tak zaniżyło wartość gruntów?

Bardzo ciekawe... do kogo poszła ta kasa?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr




Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cisie

PostWysłany: Pią 15:51, 13 Kwi 2007    Temat postu:

Może ktoś przecinek zgubił? Smile

P.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 0:39, 14 Kwi 2007    Temat postu:

840+85+162+13+0,6 = 1.100,6 mln zł

Rachunki jakby się zgadzają, zatem to chyba nie przecinek.

Smile


Cytat:
Razem z tymi wydatkami koszt budowy trasy wyniesie więc prawie 1,1 miliarda zł.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filimer




Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 18:23, 15 Kwi 2007    Temat postu:

Byc moze padla pomylka w wyliczeniach, bo badania prowadzone byly az za Szarow, gdzie bylo tez kilka stanowisk. Na pierwotnie rpzebadanym odcinku byly 52 stanowiska archeologiczne, na odcinku wezla biezanowskiego, gdzie prace sa jeszcze obecnie prowadzone, bylo nastepne kilka stanowisk. Jak wiadomo, koszt badan to tez opracowanie naukowe i publikacja bodajze wszystkich stanowisk (nie dam sobie za to uciac glowy), a do tego pod Krakowem funkcjonowal dokladny system rozliczen badan, tzw, system sprzedazy, ktory mogl podwyzszyc koszty badan, ale zapobiegal korupcji na wieksza skale. DOdatkowo Krakowski zespol do badan autostrad byl bardzo rentowna instytucja, ktora zarabiala na prowedzeniu tych badan, co w raporcie z 2003 wspomina NIK. Czesc zarobionych pieniedzy zostala przeznaczona na budowe zespolu magazynow na zabytki i pracowni w Krakowie-Branicach, do ktorych obecnie zabytki z autostrad beda przenoszone (byly skladowane w muzeum, gdzie nie bylo juz za duzo miejsca). Linki do raportow NIK zwiazanych z autostradami podesle w maju, jak wroce do kraju i bede mial w koncu czas na powrot do dyskusji i tu i w kilku innych miejscach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filimer




Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 14:19, 14 Mar 2009    Temat postu:

Kolejne ciekawostki:
Najlepiej winę zwalić na archeologię:
Dziennik Polski 26.02.2009 napisał:

INWESTYCJE. Nie ma szans, by budowa drogi ekspresowej S7 na odcinku od Krakowa do granic z województwem świętokrzyskim zakończyła się w 2012 r. Wszystkiemu winne jest zbyt bogate środowisko kulturowe oraz ponad 50 stanowisk archeologicznych zlokalizowanych wzdłuż tej trasy.

Małgorzata Woźniak, rzeczniczka wojewody małopolskiego, potwierdza, że inwestor, czyli Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, nie złożyła do dziś wniosku o wydanie zezwolenia na budowę S7 od Krakowa w kierunku Moczydła. 4 marca, w siedzibie krakowskiego oddziału GDDKiA, ma się zebrać zespół opiniujący poszczególne warianty przebiegu drogi ekspresowej S7. Magdalena Chacaga, specjalista ds. komunikacji GDDKiA, podkreśla, że trudno dziś przewidzieć, czy na spotkaniu uda się wybrać ostateczną wersję przebiegu tej trasy.

Jacek Gryga, dyrektor GDDKiA w Krakowie, uważa, że po nowej drodze ekspresowej będzie można jeździć za kilka lat. W grę może wchodzić nawet 2015 lub 2016 r. Samorządowców z północnej części Małopolski taka wizja przeraża. - Słomniki są jedynym miastem na tym odcinku, które nie ma obwodnicy. Obecna trasa krajowa E7 biegnie przez centrum. Wytrzymałość mieszkańców powoli się kończy - podkreśla Paweł Knafel, burmistrz Słomnik.

Oburzenia nie kryje też Mieczysław Bertek, starosta miechowski. - Z niecierpliwością czekamy na trasę S7. Ułatwiłaby ona dojazd mieszkańcom powiatu do pracy oraz do szkół. Poza tym liczymy, że jej powstanie zdecydowanie ożywi lokalną gospodarkę. W sąsiedztwie planowanej drogi mamy Specjalną Strefę Ekonomiczną, która czeka na inwestorów - zaznacza starosta.

Sprawą postanowił się zainteresować poseł PO Jarosław Gowin. (MAU)


Pan redaktor użył bardzo malowniczego wyrażenia "zbyt bogate środowisko kulturowe", prawie spadłem z krzesła po przeczytaniu. A tu im urosło do realnej ilości:

Cytat:

Budowa trasy S7 poczeka na archeologów

DROGI. Choć już wiadomo, że droga ekspresowa S7 na odcinku Kraków - Moczydło, nie będzie gotowa w 2012 r., to i tak został wykonany istotny krok w kierunku przyspieszenia inwestycji. W końcu wybrany został jeden wariant przebiegu tej trasy.
- Opowiedzieli się za nim przedstawiciele samorządów lokalnych - zapewnia Magdalena Chacaga, specjalista ds. komunikacji krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Zdaniem specjalistów obecnych na spotkaniu w GDDKiA tzw. wariant 3 najmniej ingeruje w środowisko i jest najlepszy do wykonania pod względem technicznym.
W najbliższym czasie GDDKiA zwróci się o wydanie decyzji środowiskowej. Następnie inwestor wystąpi o zezwolenie na realizację inwestycji. Optymistycznym terminem jej rozpoczęcia jest 2011 lub 2012 r.
- Wzdłuż planowanej drogi S7 znajdują się aż 152 stanowiska archeologiczne. Praca w tych miejscach może potrwać nawet cztery lata. Liczymy jednak, że tam gdzie badania się zakończą, budowlańcy będą mogli od razu przystąpić do działania - podkreśla Magdalena Chacaga.


I znowu wszystkiemu winni Ci straszni archeolodzy, pewnie jeszcze będa chcieli w ramach outsourcingu przekonać GDDKiA do wariantu z największa ilością stanowisk Twisted Evil.

Dziennikarze mogli by chociaż raz napisać prawdę, że żadne prace nie mogą ruszyć ze względu na brak dokumentów, takich jak chociażby DŚU czy DUL - archeolodzy te 152 stanowiska będą mogli przebadać spokojnie w rok, bo ekip badawczych czy podwykonawców jest w Polsce dostatek.


Ostatnio zmieniony przez Filimer dnia Sob 14:21, 14 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 15:50, 14 Mar 2009    Temat postu:

To może przytoczę dane, które padły w dyskusji po wykładzie z "Outsourcingu" IA UMK,. Outsourcing miałby jakoby na celu unikanie opóźnień w realizacji budowy autostrad. Jakoby, bowiem po wykładzie podano dane z kontroli NIK w raporcie NIK stwierdzono, że badania archeologiczne są odpowiedzialne jedynie za 2% ogólnych opóźnień przy realizacji inwestycji drogowych. Archeologia to po prosty dla drogowców taka wygodna wymówka, ludzie nie wieszają na drogowcach psów, tylko pokiwają i powiedzą no tak… OK.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filimer




Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 19:05, 14 Mar 2009    Temat postu:

Stysz napisał:
To może przytoczę dane, które padły w dyskusji po wykładzie z "Outsourcingu" IA UMK,. Outsourcing miałby jakoby na celu unikanie opóźnień w realizacji budowy autostrad. Jakoby, bowiem po wykładzie podano dane z kontroli NIK w raporcie NIK stwierdzono, że badania archeologiczne są odpowiedzialne jedynie za 2% ogólnych opóźnień przy realizacji inwestycji drogowych. Archeologia to po prosty dla drogowców taka wygodna wymówka, ludzie nie wieszają na drogowcach psów, tylko pokiwają i powiedzą no tak… OK.


No pomysł Torunia jest rewelacyjny - jakby ich usługi były w stanie zmienić to, że w Małopolsce, na Dolnym Śląsku i Podkarpaciu czy Kujawach jest kilka razy więcej stanowisk niż w np. Lubuskim. Nie wiem jakie niby problemy stwarza archeologia GDDKiA poza tym, ze badania mogą ruszyć dopiero (o ile dobrze się orientuję) w momencie przygotowania projektu budowlanego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gregorus




Dołączył: 10 Cze 2008
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ducatus Loviciensis

PostWysłany: Sob 21:46, 14 Mar 2009    Temat postu:

Filimer napisał:
Nie wiem jakie niby problemy stwarza archeologia GDDKiA poza tym, ze badania mogą ruszyć dopiero (o ile dobrze się orientuję) w momencie przygotowania projektu budowlanego.


Niestety mogą ruszyć dopiero po zatwierdzeniu lokalizacji i uzyskaniu prawa do terenu, czyli po uzyskaniu ZRID (Zezwolenie na Realizację Inwestycji Drogowej). Taka jedna decyzja zastępuje dotychczasową decyzję lokalizacyjną i pozwolenie na budowę.


Ostatnio zmieniony przez Gregorus dnia Sob 22:24, 14 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filimer




Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 23:11, 14 Mar 2009    Temat postu:

Gregorus napisał:


Niestety mogą ruszyć dopiero po zatwierdzeniu lokalizacji i uzyskaniu prawa do terenu, czyli po uzyskaniu ZRID (Zezwolenie na Realizację Inwestycji Drogowej). Taka jedna decyzja zastępuje dotychczasową decyzję lokalizacyjną i pozwolenie na budowę.


Czyli dobrze myślę - najpierw jest decyzja środowiskowa, potem ZRID, a po tym powstaje projekt budowlany(inżynieryjny), który pozwala ogłosić przetarg na badania. Wcześniej było inaczej, a obecnie wszystkie zespoły muszą się sprężać, co wymaga dużo lepszej logistyki, żeby wszystko na czas mieć przygotowane do odbioru.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gregorus




Dołączył: 10 Cze 2008
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ducatus Loviciensis

PostWysłany: Nie 10:20, 15 Mar 2009    Temat postu:

Filimer napisał:

Czyli dobrze myślę - najpierw jest decyzja środowiskowa, potem ZRID, a po tym powstaje projekt budowlany(inżynieryjny), który pozwala ogłosić przetarg na badania. Wcześniej było inaczej, a obecnie wszystkie zespoły muszą się sprężać, co wymaga dużo lepszej logistyki, żeby wszystko na czas mieć przygotowane do odbioru.


Zgadza się - tylko trzeba pamiętać, że tyczy się to również badań sondażowych...
Wszystkie badania, przynajmniej chwilowo robione są zgodnie z PZP - no chyba, że ich wartość będzie poniżej 14 tys. euro...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stanley




Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Nie 11:26, 15 Mar 2009    Temat postu:

Stysz napisał:
w raporcie NIK stwierdzono, że badania archeologiczne są odpowiedzialne jedynie za 2% ogólnych opóźnień przy realizacji inwestycji drogowych.


Dokładniej: 4,6% w 2007 roku, w skali całego kraju. Trzeba dodać, że opóźnienia w związku z archeologią mogą być również w kategorii "Przedłużające się procedury przetargowe".

Raport NIK jest tutaj:

[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat ze strony 9:

Cytat:
Przyczynami niewykonania przez GDDKiA planów finansowania inwestycji
budownictwa drogowego było m.in. niedostateczne przygotowanie inwestycji do
finansowania, tj. wydłuŜenie postępowania przetargowego spowodowane
koniecznością wprowadzania zmian do Specyfikacji Istotnych Warunków
Zamówienia, występowanie innych warunków gruntowych niŜ to przewidywała
dokumentacja techniczna, późny termin podpisania umowy na wykonanie
wykopaliskowych badań archeologicznych
, konieczność wprowadzania zmian
i uzupełnień w dokumentacji, opóźnienie w uzyskaniu pozwolenia na budowę
spowodowane brakiem prawa do terenu, niezakończenie umowy na opracowanie
dokumentacji z uwagi na opóźnienia w przekazaniu ostatecznej dokumentacji
formalno-prawnej związanej z nabywaniem nieruchomości oraz braki
w dokumentacji technicznej i finansowej przedstawionej przez wykonawcę.


Mamy tu więc pewien problem. Uważam jednak, że archeolodzy i tak przeceniają swoją rolę w całym procesie budowy autostrad (wedle raportu NIK są inne bardziej poważne problemy), a dla IAUMK to świetny pretekst do dalszej monopolizacji i wzmacniania swojej pozycji właśnie poprzez takie propozycje o jakich mogliśmy dowiedzieć się na ostatniej konferencji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filimer




Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 13:00, 15 Mar 2009    Temat postu:

Gregorus napisał:

Zgadza się - tylko trzeba pamiętać, że tyczy się to również badań sondażowych...
Wszystkie badania, przynajmniej chwilowo robione są zgodnie z PZP - no chyba, że ich wartość będzie poniżej 14 tys. euro...


Nie wiem czy u nas (tzn. w Małopolsce) w momencie ustalenia wariantu przebiegu trasy GDDKiA nie zamawia po prostu badań powierzchniowych, ale mogę się mylić.

IA UMK jest chyba jakimś ewenementem na rynku jeśli chodzi o badania autostradowe - tak bardzo boją się konkurencji czy tak słabo prowadzą badania, że chcą na siłę uprawiać monopol? Bo teraz wszystkie zespoły będą musiały radzić sobie s presją krótkich terminów i siłą rzeczy będą potrzebowały dobrze przygotowanych koordynatorów (np. w Krakowie na jedno stanowisko kopane przez 20 ekip był osobny koordynator) i podwykonawców.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gregorus




Dołączył: 10 Cze 2008
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ducatus Loviciensis

PostWysłany: Nie 13:56, 15 Mar 2009    Temat postu:

Filimer napisał:

Nie wiem czy u nas (tzn. w Małopolsce) w momencie ustalenia wariantu przebiegu trasy GDDKiA nie zamawia po prostu badań powierzchniowych, ale mogę się mylić.


GDDKiA ma taki wymóg (zgodnie z zaleceniami WKZ), że na wszystkich jej inwestycjach są robione w ramach rozpoznania badania powierzchniowo-sondażowe.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna -> Finansowanie archeologii Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin