Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ambitne plany Rzeszowa.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna -> Uczelnie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 10:01, 27 Sie 2008    Temat postu: Ambitne plany Rzeszowa.

[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
Takiego pomysłu na archeologię nie ma nikt
Agata Kulczycka2008-08-20, ostatnia aktualizacja 2008-08-20 21:43

Przy ul. Kwiatkowskiego Uniwersytet Rzeszowski planuje budowę Uniwersyteckiego Centrum Archeologii Karpat. To kolejny projekt, na którego realizację uczelnia chce zdobyć środki unijne


Archeologia to jeden z najmłodszych i najdynamiczniej rozwijających się kierunków na UR. Powstała w 1999 roku, a już w tej chwili kształci na trzech poziomach: oprócz licencjackiego i magisterskiego także doktoranckim. - Jesteśmy jedynym kierunkiem na uczelni, który posiada certyfikat jakości kształcenia wydawany przez Uniwersytecką Komisję Akredytacyjną - wyjaśnia prof. Sylwester Czopek, dyrektor Instytutu Archeologii, a od września dziekan Wydziału Socjologiczno-Historycznego na UR. W przeciwieństwie do ocen, jakie wystawia Państwowa Komisja Akredytacyjna, do UKA kierunek zgłasza się sam. - Akredytacja tej komisji to potwierdzenie przez środowisko jakości kształcenia, akceptacja działalności kierunku - wyjaśnia prof. Czopek.

Wprawdzie archeologia ma swój własny budynek, ale z dala od uczelni, przy ul. Hoffmanowej. - To budynek po przychodni, za mały i niefunkcjonalny - narzeka dziekan elekt.


Nowy projekt, który powstał na uczelni, ma nie tylko poprawić warunki lokalowe dynamicznie rozwijającego się kierunku. - Idea jest taka, by stworzyć Uniwersyteckie Centrum Archeologii Karpat ze specjalizacją na badania Karpat i Przykarpacia - wyjaśnia prof. Czopek. To wiązałoby się z ochroną dziedzictwa kulturowego całych Karpat, bo badania tu prowadzone dotyczyłyby nie tylko terenu Polski, ale także Słowacji, Ukrainy, Rumunii, Czech oraz Węgier. - Z archeologami z części tych państw już współpracujemy, z innymi nawiązujemy kontakty - mówi prof. Czopek.

Czym zajmowałoby się centrum? Po pierwsze badaniami terenowymi, czyli głównie wykopaliskami. Oczywiście centrum służyłoby także dydaktyce, ale jak chcą pomysłodawcy - kształceni byliby tu nie tylko polscy studenci, ale także z całego regionu karpackiego. - Przygotowywalibyśmy specjalistów archeologii z nastawieniem na ten region - podkreśla prof. Czopek.

Kolejną ważną funkcją Uniwersyteckiego Centrum Archeologii Karpat byłaby popularyzacja wiedzy archeologicznej. - Poprzez wystawy, imprezy plenerowe, festyny archeologiczne, programy multimedialne szukalibyśmy strawnych form dla współczesnego młodego widza - wylicza prof. Czopek i komentuje: - Ten wieloaspektowy projekt pozwoliłby hasło "wspólnej europejskiej pamięci" wypełnić treścią.

Budując centrum, archeolodzy z jednej strony chcą poprawić sobie warunki lokalowe. W nowym budynku byłoby miejsce na magazyny, gdzie można by gromadzić materiały z wykopalisk, laboratoria, pracownie czy bibliotekę. Z drugiej jednak strony kierują nimi ambicje naukowe. - Karpaty to jeden ze słabiej poznanych archeologicznie regionów, bo do niedawna uważano go za mało ciekawy. Teraz jednak - co potwierdzają już przeprowadzone badania - może okazać się kluczowy dla poznania przeszłości prahistorycznej tej części Europy - uważa prof. Czopek.

Projekty budowlany i techniczny Uniwersyteckiego Centrum Archeologii Karpat są już gotowe. Na ich realizację uczelnia chce zdobyć środki z Regionalnego Programu Operacyjnego dla Podkarpacia. Nabór wniosków planowany jest na luty. Teraz jest więc czas na przygotowanie wniosku, który przekona komisję konkursową, że warto na ten projekt postawić. - Czegoś takiego nie ma w żadnym z państw tej części Europy. Nikt też nie myśli, by coś takiego stworzyć, bylibyśmy więc jedyni. Bardzo więc liczymy, że w związku z tym projekt zostanie wysoko oceniony - ma nadzieję prof. Czopek.

O zaangażowaniu archeologów w realizację tej idei może świadczyć fakt, że niemałe środki na przygotowanie projektów budowlanego i technicznego zdobyli sami. - Za projekty - ponad 300 tys. zł - zapłaciła Fundacja Rzeszowskiego Ośrodka Archeologicznego ze środków, które wypracowała, prowadząc badania w terenie - mówi prof. Czopek i dodaje: - Uznaliśmy, że to jedyna szansa rozwoju dla naszego kierunku.

Jeśli uczelni uda się zdobyć środki przy ul. Kwiatkowskiego na działce należącej do UR w sąsiedztwie akademików, powstanie czterokondygnacyjny budynek. Koszt inwestycji szacowany jest na 22 mln zł.

*Inne inwestycje uniwersytetu

Za środki unijne uniwersytet będzie już niebawem realizował w Rzeszowie trzy duże inwestycje. We wrześniu ruszy modernizacja i rozbudowa kompleksu naukowo-dydaktycznego na Zalesiu. Z Programu Operacyjnego Rozwój Polski Wschodniej oraz z Ministerstwa Rozwoju Regionalnego uczelnia zdobyła na ten cel ponad 100 mln zł. Przy ul. Cegielnianej powstanie nowoczesne Centrum Mikroelektroniki i Nanotechnologii oraz Innowacji i Transferu Wiedzy Techniczno-Przyrodniczej. Na tę inwestycję UR ok. 55 mln zł otrzyma z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko, a ponad 136 mln zł z Regionalnego Program Operacyjnego dla Podkarpacia. Uczelnia właśnie stara się o pozwolenie na budowę tej potężnej inwestycji.

Natomiast przy ul. Warzywnej uniwersytet ma budować Przyrodniczo-Medyczne Centrum Badań Innowacyjnych. Inwestycja ma kosztować 21,1 mln euro, na 18 mln euro uczelnia liczy z RPO.


Źródło: Gazeta Wyborcza Rzeszów


„Takiego pomysłu na archeologię nie ma nikt” ????
Będąc nieco złośliwym, złośliwym nie do planów Uczelnie, lecz wobec tego rewolucyjnego podejścia.

Mianowicie.
„Za projekty - ponad 300 tys. zł - zapłaciła Fundacja Rzeszowskiego Ośrodka Archeologicznego ze środków, które wypracowała, prowadząc badania w terenie - mówi prof. Czopek i dodaje: - Uznaliśmy, że to jedyna szansa rozwoju dla naszego kierunku.”

Niezwykłe, że jakaś uczelnia po nieomal 20 latach od przemian wolnorynkowych w naszym kraju postanowiła zarobione podczas badań komercyjnych środki zainwestować w nowoczesne zaplecze, zaprawdę niezwykła nowość i wyjątkowość podejścia do rzeczy (no może jeszcze UW wyremontowała Szkołę Główną dokładając do niej to, co niegdyś zarabiała na komercyjnych).

Jak to się mówi „pierwsza jaskółka wiosny nie czyni” ale dobre i to.
Gratulacje pomysłu i rewolucyjnego w polskiej archeologii podejścia do kwestii rozdysponowania środków pochodzących z badań komercyjnych.

Bardzo mnie to cieszy, bowiem, być może, oznacza to początek JAKOŚCIOWEJ konkurencji ośrodków naukowych. Zaś, co do tej akredytacji, niech lepiej Rzeszów postara się o akredytację państwową, będzie wtedy pierwszą uczelnią archeologiczną w kraju, która taką uzyska. Potwierdzi nią właściwe przygotowanie zawodowe swoich absolwentów. Zatem zaczekamy - zobaczymy.

W przypadku Warszawy podobna inwestycja nie przełożyła się w zauważalną zmianę jakości badań, warunki i wygoda pracy to dobra sprawa, jednak najwięcej zależy zawsze od ludzi, sama wizja często niewystarcza.

Przykład IAUW jest bardzo dobry, wszystko szło w dobrym kierunku, skończyło się, gdy nagle zabrakło wizjonera, który to napędzał.


Ostatnio zmieniony przez Stysz dnia Śro 10:14, 27 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 11:01, 27 Sie 2008    Temat postu:

Bezwzględnie trzeba się także zapozna z inwestycjami planowanymi przez ośrodek w Toruniu.

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filimer




Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 23:08, 05 Wrz 2008    Temat postu:

Kraków zainwestował pieniądze z autostrad w kompleks magazynów na zabytki wraz z budynkiem, który stanowi zaplecze techniczne dla przygotowania zabytków do zmagazynowania (tzn mycie/czyszczenie zabytków, rekonstrukcja naczyń etc.), wygląda to tak:

[link widoczny dla zalogowanych]

Nie jest to może ambitny projekt, ale była to jedna z najpilniejszych inwestycji dla archeologii w regionie. O kolejnych projektach, poza rewitalizacją Branic, na razie nie słychać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
femur7




Dołączył: 21 Mar 2007
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sopot

PostWysłany: Pon 23:45, 08 Wrz 2008    Temat postu:

Filimer napisał:
Kraków zainwestował pieniądze z autostrad w kompleks magazynów na zabytki wraz z budynkiem, który stanowi zaplecze techniczne dla przygotowania zabytków do zmagazynowania (tzn mycie/czyszczenie zabytków, rekonstrukcja naczyń etc.), wygląda to tak:

[link widoczny dla zalogowanych]

Nie jest to może ambitny projekt, ale była to jedna z najpilniejszych inwestycji dla archeologii w regionie. O kolejnych projektach, poza rewitalizacją Branic, na razie nie słychać.

Mam pytanie, kto potem będzie finansował te magazyny? Czyjest program?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filimer




Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 20:22, 10 Wrz 2008    Temat postu:

femur7 napisał:
Filimer napisał:
Kraków zainwestował pieniądze z autostrad w kompleks magazynów na zabytki wraz z budynkiem, który stanowi zaplecze techniczne dla przygotowania zabytków do zmagazynowania (tzn mycie/czyszczenie zabytków, rekonstrukcja naczyń etc.), wygląda to tak:

[link widoczny dla zalogowanych]

Nie jest to może ambitny projekt, ale była to jedna z najpilniejszych inwestycji dla archeologii w regionie. O kolejnych projektach, poza rewitalizacją Branic, na razie nie słychać.

Mam pytanie, kto potem będzie finansował te magazyny? Czyjest program?


O ile mam dobre informacje, to magazyny finansują właściciele, czyli instytucje wchodzące w skład zespołu - IAiE PAN oddz. Kraków, IA UJ i MA Kraków - biorąc pod uwagę, że MA jest własnością województwa/ Marszałka, to jeżeli jest określone jaka część magazynów należy do MA, to finansuje to Marszałek. Dopytam kiedyś przy okazji, jak wygląda sprawa.

Wg podlinkowanej strony teren, na którym stoją magazyny, zespół do badań Autostrad dzierżawi od muzeum działkę na której stoją magazyny na 20 lat i przez cały okres swego istnienia zobowiązany jest do finansowania budynków - podejrzewam więc, że potem całość kompleksu albo przejdzie na własność województwa, albo zainteresowane strony (IAiE PAN, IA UJ) wydzierżawią ponownie/wykupią część magazynów na własne potrzeby - ale to tylko moje przypuszczenia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 10:00, 11 Wrz 2008    Temat postu:

A jak z przekazywaniem zabytków do tego magazynu przez podmioty nie uczestniczące w finansowaniu projektu?

Różne słuchy do mnie dotarły na ten temat, że są problemy.
Jakby nie patrzyć wszystkie instytucje są finansowane przez Państwo.
Zabytki zaś stanowią własność Państwa. Można by, zatem oczekiwać, że nie powinno być problemu z przekazywaniem zabytków do magazynu także z badań prowadzonych przez prywatne podmioty.

Czy może jest jakaś taksa?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
femur7




Dołączył: 21 Mar 2007
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sopot

PostWysłany: Czw 23:18, 11 Wrz 2008    Temat postu:

Widzę, że problem finansowania jest ważny. Jak na początku się go nie ustali, to potem wszytko - jak zawsze w Polsce - kuleje.
Takie rozwiązanie powinno być powielane gdzie indziej.
Zabytki ratujemy, a il.e potem niszczymy?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filimer




Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 16:09, 06 Gru 2008    Temat postu:

W chwili obecnej magazyny nie przyjmują zabytków innych niż te z własnych badań - takowe ma obowiązek przyjmować muzeum. Zresztą zobaczymy, jaka będzie finalna wydolność - obawiam się, że będą musiały kiedyś powstać kolejne, bo przyrost bazy źródłowej jest po prostu niesamowity.

Zresztą jeśli chodzi o wykorzystanie pieniędzy z autostrad, to w specjalnym numerze Alma Mater (może znajdę gdzieś skan, lub zrobię po prostu z tego PDF-a) była o tym mowa - IA UJ sporo kasy włożył w w pracownię archeometalurgii i konserwacji oraz dostosowanie swojego budynku do potrzeb studentów - szczegóły podam wkrótce.

Wracając do magazynów - pełnią one nie tylko funkcję budynków magazynujących zabytki, ale obsługują cały proces przygotowania zabytków do magazynowania i dokumentacji do tzw. sprzedaży autostradowej. Jak to wygląda w praktyce?
Otóż sprzedaż autostradowa wymaga przygotowania całej dokumentacji terenowej w formie planu stanowiska w skali 1:200 z zaznaczonymi tzw. "modyfikatorami" - do obliczenia modyfikatorów trzeba znać datowanie poszczególnych obiektów - o ile w przypadku stanowisk jednokulturowych nie ma z tym większego problemu, o tyle w przypadku wielkich stanowisk wielokulturowych jest to już problem.

Problemem są tez krótkie terminy realizacji badań - żeby nie znaleźć się w sytuacji, w której jedna ekipa kopie całe stanowisko, a potem kiedy gonią terminy niektóre zespołu stosują zasadę "spychacz i do przodu", zatrudnia się na jednym dużym stanowisku kilka do kilkunastu/kilkudziesięciu ekip i rozdziela się pomiędzy nie numery inwentarzowe obiektów i warstw.

Żeby to wszystko przygotować do odbioru konserwatorskiego i autostradowego, potrzebna jest odpowiednia logistyka - tak więc wszystkie zabytki prosto z badań wędrują do magazynów - tam są od razu myte, podpisywane rapidografem oraz datowane przez specjalny czteroosobowy zespół - w ten sposób każda skorupa otrzymuje od razu datowanie i pozwala datować dany obiekt/warstwę.

Po wydatowaniu zabytki wędrują w pudłach do magazynów lub do konserwacji (jeżeli takowa jest potrzebna) i przebywają już w odpowiednich warunkach magazynowych - nie muszą się "plątać" po prywatnych domach lub pracowniach poszczególnych badaczy.

Tak więc dzięki magazynom zabytki niemalże od razu są odpowiednio zakonserwowane i zinwentaryzowane, a następnie trafiają do magazynów, co w przypadku stanowisk, gdzie liczba obiektów przekracza 6000 jest niezwykle pożądane.

Gdyby nie te magazyny, to zdecydowanie trudniejsza byłą by organizacja dużych krótkoterminowych badań od strony logistycznej, co w obecnej sytuacji, kiedy terminy będą goniły poszczególne zespoły, jest niezwykle istotne.


Ostatnio zmieniony przez Filimer dnia Nie 1:22, 07 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna -> Uczelnie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin