Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Konkretne propozycje

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna -> Program studiów
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arkadiusz Sołtysiak
Gość






PostWysłany: Czw 21:41, 18 Sty 2007    Temat postu: Konkretne propozycje

Ponieważ dyskusja ogólna na temat programu studiów jakoś nam się nie klei, proponuję, żeby porozmawiać o konkretach. Czego brakuje w obecnym programie studiów archeologicznych na poszczególnych uczelniach?

Pojawił się już zarzut, że na archeologii nie ma zajęć z ortofotografii.

Instytut Archeologii UW, rok I studiów licencjackich:
Metodyka badań wykopaliskowych
5. Eksploracja i dokumentacja warstw i obiektów archeologicznych (5 zajęć): ... dokumentacja fotograficzna - dokumentacja rysunkowa, dokumentacja fotogrametryczna ...
(za Informatorem o zajęciach w IA UW 2006-2007)
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 1:45, 19 Sty 2007    Temat postu:

To ja bym zaczął od końca, od V roku.

Od seminarium magisterskiego z metodologii badań archeologicznych.

Pamiętam, miałem problem, kończyłem na IAUW blok licencjacki ”Techniki wykopaliskowe u dr W. Wróblewskiego” –– blok nie miał kontynuacji (potem całkiem go zlikwidowano). A ja chciałem kontynuować podjęta tematykę dokumentacji w archeologii także w pracy magisterskiej. Bloki periodyzacyjno-regionalno-kulturowe odpadały. Większość prowadzących, co mi się nie podoba, bardzo często narzuca studentom temat ich pracy magisterskiej. Może znalazłby się jakiś prowadzący, u którego napisałbym taką pracę, ale niewykluczone, że musiałbym wybrać blok tematyczny, który akurat mało mnie interesuje.

Nie o to chyba chodzi?

Pozostawała wówczas wyłącznie antropologia, prowadzący także pozwalał na pewną swobodę „interdyscyplinarność” tematyki pracy.

Co bym miał do wyboru dzisiaj ? Czy musiałbym zrezygnować z metodologicznego tematu pracy magisterskiej?

Niespecjalnie odpowiada mi obecny blokowy podział studiów.
Metodyka badań powinna być kontynuowana do V roku jako zajęcia obowiązkowe. Seminarium metodologiczne szłoby programem dodatkowo rozszerzonym.

Studia licencjackie powinny przygotowywać do pracy na wykopaliskach. Techniczne przygotowanie – standardy dokumentacji (ich nauka), umiejętność eksploracji, pobierania próbek itp. także animacji archeologicznej (muzealnictwa, archeoturystyki, popularyzacji)
Sporo osób, po licencjacie rezygnuje z tego kierunku - ta wiedza może im się przydać w pracy zawodowej - niekoniecznie archeologa z uprawnieniami.

Studia magisterskie powinny przygotowywać do samodzielnego prowadzenia badań archeologicznych - kierowania badaniami (interpretacja, legislacja, finansowanie badań archeologicznych + pogłębiane wiedzy z zakresu metodologii badań terenowych na różnych typach stanowisk archeologicznych (pozyskiwania źródeł archeologicznych) oraz nauka wybranego, ale jednego bloku specjalizacyjnego (periodyzacyjno-regionalno-kulturowego) z nauką interpretacji naukowej źródeł archeologicznych. Po, co trzy takie bloki? Do wypełniania pensum pracowników Instytutu?

Studia doktoranckieto studia specjalizacyjne z zakresu wybranej problematyki badawczej.

To taki zarys ogólny, który powinno się wypełnić odpowiednimi zajęciami.
Do odpowiedniego etapu studiów.

Trójstopniowy podział studiów ma w archeologii głęboki sens, należy zdefiniować, jakie cele powinien realizować każdy z tych etapów edukacji archeologicznej. Od tego bym zaczął.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arkadiusz Sołtysiak
Gość






PostWysłany: Pią 2:51, 19 Sty 2007    Temat postu:

Szczegółowy program studiów w Instytucie Archeologii UW można znaleźć na stronie:
[link widoczny dla zalogowanych]

Wymagania stawiane studiom I, II i III stopnia precyzuje ustawa z dnia 27 lipca 2005: Prawo o szkolnictwie wyższym
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jaga




Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 2:03, 20 Sty 2007    Temat postu:

IA UW:
Ja widzę problem związany z zajęciami z antropologii. Rzecz zaczyna się fajnie i ciekawie: na początku studiów (pierwszy semestr pierwszego roku) prowadzone są zajęcia z Nauk o człowieku: wykład (dr A.Sołtysiak) + ćwiczenia. Chyba najciekawsza dla studentów jest nauka o kościach.

NOC się jednak kończy...Na drugim roku można wybrać blok pomocniczy: Antropologia ogólna i teoria archeologii. Ma on jednak mało wspólnego z antropologią fizyczną.

Na trzecim roku- proseminarium- Archeologia Szczątków Ludzkich: zajecia fajne, ale czysto teoretyczne-brak kontaktu z materiałem kostnym.

Wreszcie lata- czwary i piąty- połączenie antropologii z archeologią Ameryk i wspólne seminarium dla tych.

Jasne, są zajęcia dodatkowe- z paleopatologii i osteologii, ale warto by było stworzyć Seminarium Antropologii Fizycznej. Po pierwszym roku masa osób jest zainteresowana antropologią, ale wizjia uczenia się antropologii przez pryzmat Ameryki zniechęca.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bar-Pa




Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 12:21, 20 Sty 2007    Temat postu:

Stysz napisał:

Studia licencjackie powinny przygotowywać do pracy na wykopaliskach. Techniczne przygotowanie – standardy dokumentacji (ich nauka), umiejętność eksploracji, pobierania próbek itp. także animacji archeologicznej (muzealnictwa, archeoturystyki, popularyzacji)


Niestety, najbardziej techniczne ( moim zdaniem ) bloki jak antropologia i archeozoologia nie mogą zakończyć się w chwili obecnej licencjatem (jako nie archeologiczne - co już w niczym nie przeszkadza aby pisać z nich prace magisterskie ).
Jak najbardziej jestem za wprowadzeniem bloku poświęconego specjalnie technikom dokumentacyjnym-wykopaliskowym, jednak powinno się to kończyć na licencjacie. Było by to świetne przygotowanie pracownika czysto technicznego na wykopaliska. Póżniej już widzę raczej jednak studia nad okresem/dziedziną - z tytułem magistra trzeba już nie tylko umieć materiał pozyskać, ale jednak i opracować przynajmniej w minimalnym stopniu. Na magisterskich dopiero powinno się uczyć prowadzenia samodzielnie wykopalisk i wszystkich spraw organizacyjno/prawnych. (technikowi - dokumentaliści i tak się nie przydadzą )


Cytat:
oraz nauka wybranego, ale jednego bloku specjalizacyjnego (periodyzacyjno-regionalno-kulturowego) z nauką interpretacji naukowej źródeł archeologicznych. Po, co trzy takie bloki? Do wypełniania pensum pracowników Instytutu?


Tu też się nie zgadzam. Jeden blok to zbyt duże ograniczenie. Ciężko (przynajmniej mi) wyobrazić sobie studiowanie neolitu bez wiedzy czerpanej z drugiego bloku - archeozoologii. Zapewne podobnie wyglada sprawa dolnego i środkowego paleolitu gdzie raczej ciężko bez dość obszernej wiedzy z antropologii fizycznej (myślę że przykładów było by więcej, ale kamień jest mi najbliższy więc się ograniczę ). Trzeci blok to w praktyce mit - i kończy się na III roku.

Jednak nauka na studiach to nie tylko zajęcia obowiązkowe. I tu np. boli obcinanie zajęć kierunkowych. zredukowanie laboratorium krzemieniarskiego do 30 godz. powoduje ze stają się one mitem (pomijając ze dla paleolitu były to praktycznie jedyne zajęcia kierunkowe + ew. 60 godz łącznie paleoantropologii i filogenezy - co biorąc pod uwagę liczbę kierunkowych jakie musimy wypełnić powoduje śmieszne wręcz sytuacje, kiedy ktoś zajmujący się dolnym paleolitem chodzi na kierunkowe z związane z Egiptem... ).

Konkretne ropozycje:
1. zwiększenie ilości języków - w tej chwili mamy lektoraty dwa lata ( jednak nauka w grupach 30 osobowych nie jest najlepszym systemem nauki języka ). Równeż dla niektórych specjalności przenieść ciężar z języków starożytnych na nowożytne ( o ile jeszcze jestem w stanie zrozumieć ze będąc na epokach kamienia musiałem się przez rok uczyć łaciny - to jednak jakaś podstawa wykształcenia humanistycznego - to czemu w roku następnym musiałem się uczyć egipskiego - i w czym miałby mi pomóc - nie rozumiem... )
2. Zwiększenie ilości zajęć kierunkowych z przedmiotów czysto technicznych ( kiedyś była np. geodezja dla archeologów, ale podzieliła zdaje się los statystyki - nie bez winy samych studentów zresztą... ).
3. Dodatkowe warsztaty z dokumentacji (również mogą być w postaci zajęć kierunkowych ) - po narysowaniu 2 ( słownie - dwóch - jak ktoś miał szczęście albo mu jeden nie wyszedł to trzech Very Happy ) krzemieni, jednego wylewu naczynia, jednego kafla, kawałka szkła i gwoździa nie czuję aby moje umiejętności w tej dziedzinie drastycznie wzrosły. 3 zajęcia teoretyczne z fotografi i wykonanie 1 - 2 fotografi ( podobno teraz robi się aż dwie - ja niestety miałem jedną ) - to też jednak porażka...
4. Wprowadzenie bardziej rozbudowanych zajęć z obsługi komputera i oprogramowania archeologicznego jak i ogólnego ( niby istnieją jako ćwiczenia do technik zdobywania i przetwarzania informacji - jednak cierpią na ten sam problem - jest ich zbyt mało w stosunku do rzeczy które próbowano nam przekazać). Np. wydział geologii też nie kształci informatyków a mają zajęcia pt. "pracownia komputerowa" przez pierwsze dwa lata, biologia minimum rok. Pomijając już nawet zajęcia z oprogramowania czysto archeologicznego ( lub przydatnego ) przydały by się chociaż zajęcia z Linuksa, na który przestawia się teraz dość sporo instytucji, a większość studentów dobrze jak wie - że coś takiego wogóle istnieje.

Osobiście specjalnie na program nie marudzę - nie jest zły - raczej widziałbym rozwój w stronę zwiększania ilości języków, zajęć kierunkowych i dodatkowych. (nie zmuszajmy do nauki - ale dajmy szansę tym co sami chcą... ).

Pozdrawiam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 0:31, 24 Sty 2007    Temat postu:

Wprowadziłbym osobne przedmioty dotyczące zabytków „masowych”.
Oczywiście jest to w programie zajęć, ale bardzo często porozrzucane po różnego typu zajęciach obowiązkowych i mniej obowiązkowych.

np. ceramika archeologiczna.

1. Rozpoznawanie i datowane chronologiczne (z badaniami powierzchniowymi)
2. Typologia zabytków ceramicznych.
3. Techniki dokumentacji w teorii i w praktyce. (rysunek, fotografia, RTG, skanowanie 3D) – jeśli nie można uczyć w praktyce wszystkiego, to powinna być tego głęboka świadomość
4. Badania interdyscyplinarne (badania chemiczne, petrograficzne – uziarnienia, technologii wypału, właściwości fizycznych itd.
5. Technika eksploracji zabytków ceramicznych (zwłaszcza w aspekcie możliwości pobierania próbek do badań biologicznych)
6. Techniki konserwacji polowej oraz konserwacji muzealniczej a także rekonstrukcji zabytku.

Jednym słowem, przedmiot taki winien nauczyć studenta wszystkiego, co powinien wiedzieć o zabytkach ceramicznych, niezależnie od ich datowania czy regionalizacji.

Obecnie mamy wyłącznie naukę rysowania ceramikę w ramach laboratorium (2-3 zajęcia), 1h fotografii oraz niekiedy zajęcia z ceramiki np. neolitu albo wczesnego średniowiecza w ramach bloków.
Oraz zajęcia kierunkowe (nieobowiązkowe – każdego roku inne)
Buko A. – Ceramika i archeologia (30 godz.)
Bunsch E. – Wstęp do konserwacji zabytków wt. 10. 30 – 12.00, Sz. G. s. 2.09 i , pracownia ceramiki (60 godz.)

Chodzi o to, że ważna wiedza z zakresu badań terenowych (pozyskiwanie źródeł oraz ich opracowywania) jest bardzo rozstrzelona i przekazywana wyrywkowo.

Takie zajęcia powinny być obowiązkowe.
Zajęcia taki powinny trwać miń 4 semestry – tyle wiedzy jest do przekazania.

To samo z zabytkami krzemiennymi (kamiennymi), metalowymi, drewnianymi, wydzielonymi.
Powinny to być zajęcia interdyscyplinarne. Podejście od strony kategorii materiałowej zabytków. Powinny zawierać wszystkie elementy badań związane z zabytkami archeologicznymi danej kategorii (zarówno kulturowo-chronologiczne jak i materiałowo-badawczo-interpretacyjne). Obowiązkowe, zajęcia + wykłady + zaliczenie ćwiczeń i egzamin.

Proponowałbym następujące zajęcia w przedstawionym ujęciu:
1. ceramika
2. krzemień – kamień
3. metal
4. drewno – skóra.
5. archeozoologia
6. antropologia

Osobny przedmiot powinien być przeznaczony kwestii eksploracji (strategie i techniki eksploracji archeologicznej, rodzaje dokumentacji polowej (rysunek, sztrafunek, ortofotografia, dok. lektrooporowa, lotnicza, 3D polowa - archtektoniczna), pobieranie próbek do analiz, BHP, przygotowanie wykopu, przygotowanie wykopu do dokumentacji. Takie wykopaliska na sucho - zwłaszcza, że bardzo czesto studenci jezdą całe studia na jeden rodzj stanowiska


Ostatnio zmieniony przez Stysz dnia Śro 1:49, 24 Sty 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 1:49, 24 Sty 2007    Temat postu:

Eksploracja archeologiczna

Osobny przedmiot powinien być przeznaczony kwestii eksploracji (strategie i techniki eksploracji archeologicznej, rodzaje dokumentacji polowej (rysunek, sztrafunek, ortofotografia, dok. elektrooporowa, lotnicza, 3D polowa - architektoniczna...itd), pobieranie próbek do analiz, BHP, przygotowanie wykopu, przygotowanie wykopu do dokumentacji. Takie wykopaliska na sucho - zwłaszcza, że bardzo często studenci jeżdżą całe studia na jeden rodzaj stanowiska np. tylko na neolityczne (bo taki wybrali blok) a wykopaliska na osadzie neolitycznej są całkowicie odmienne od wykopalisk wczesnośredniowiecznego cmentarzyska kurhanowego te są jeszcze inne od wykopalisk miejskich późnego średniowiecza.

Całkowicie inna problematyka badań, metody ekspolracji i dokumentacji.

To powinien być jeden z ważniejszych przedmiotów. Poświęciłbym temu 6 semestrów nauki (zajęcia + ćwiczenia + 3 zaliczenia +3 egzaminy)

Oczywiście obowiązkowy.

Chcemy nauczać archeologii? prawda? Nie historii sztuki ???

W obecnym programie studiów wymienione propozycje wyczerpuje przedmiot „wstęp do archeologii", co jest śmieszne, bowiem sama nazwa przedmiotu zawiera słowo wstęp. Smile a gdzie w programie studiów jest kontynuacja? Tej archeologii... W programie przedmiotów obowiązkowych oczywiście.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pogezana




Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:39, 25 Wrz 2009    Temat postu:

To czego mi brakuje na mojej uczelni:
Ćwiczeń, ćwiczeń, ćwiczeń i to na materiale, w labolatorium, w terenie. Skoro ćwiczenia od wykładów różnią się tym, że prowadzi je doktor i pokazuje folie skopiowane z podręcznika, a konwersatoria od ćwiczeń tym, że jest prezentacja i sami studenci przedstawiają referaty, to po co na to chodzić?
Kiedy przyszłam do pracy potrzebny był mi CAD, GIS, MUSNET, MONA (jak to dobrze że są google przynajmniej hasła poczytałam). Dopiero na drugich studiach opowiedziano mi o orce i budowie pługu... nauczyli mnie chemii rolnej, która się trochę różni od naszych wyobrażeń... wykorzystania tej wiedzy w terenie uczę się dopiero teraz sama... zaczynam mieć coraz ciekawsze pomysły na doświadczenia chemiczno - biologiczne. Dzięki Styszowi zaczęłam jeździć z dopuszczalną prędkością (bo jeszcze się za mną nie kurzy) w ortofoto. Teraz zaczełam mieć kontakt z zabytkami, więc jak odkryłam błąd w karcie zabytku i trafiłam, że zabytek jest z innej kultury to wręcz wyściskałam szefa z radości...
Po co takie studia? Dla mnie krecha, bo jestem za bardzo praktyczna, a na moje uczelni jest teoretycznie (z małymi wyjątkami oczywiście ale zajęć praktycznych to na palcach jednej ręki można policzyć i jeszcze zostanie palców).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Smilodon populator




Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Nie 22:12, 12 Sie 2012    Temat postu:

Pogezana napisał:
to po co na to chodzić?


Po to, żeby uzyskać dyplom archeologa i móc podjąć pracę w zawodzie? To klasyczna misteryjna ścieżka inicjacji, trzeba najpierw się ubabrać w błocie, żeby osiągnąć oświecenie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna -> Program studiów Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin