Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pycha w archeologii
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna -> Patologie archeologii
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Smilodon populator




Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Sob 0:32, 05 Wrz 2009    Temat postu: Pycha w archeologii

Cytat:
Temat wydzielony z dyskusji badania naukowe i komercyjne
http://www.archeologiczne.fora.pl/firmy-archeologiczne,9/badania-naukowe-i-komercyjne,780.html



stanley napisał:
Nie bardzo rozumiem


To widać.

stanley napisał:
Chalmers A. Czym jest to, co zwiemy nauką ?, Wrocław 1997.


Ładna okładka, prawda? Takie kolorowe kształty na zielonkawym tle, można to nawet powiesić na ścianie jako abstrakcyjne dzieło sztuki. Ale mimo wszystko warto również zajrzeć do środka.

stanley napisał:
Zostawię już te dywagacje quasi filozoficzno-naukowe


To nie porozmawiamy o obiektywizmie Chalmersa? chlip.

stanley napisał:
Nie dziwi mnie, że smilodon broni naukowości archeologii mimo iż nie zna się na rzeczy i nie ma sprecyzowanych poglądów na to jak i po co uprawia archeologię.


To prawda, co taki nędzny robak jak ja może wiedzieć o archeologii. Zakopię się ze wstydu w ziemi i zdiagenetyczeję do reszty.

stanley napisał:
Pamiętaj że nimb naukowości znika po wyjściu z sali wykładowej, biblioteki i po opuszczeniu wykopalisk podwórkowych.


Muszę to sprawdzić. Czy ten nimb to takie zielonkawe światełko, czy raczej odor sanctitatis?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Smilodon populator




Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Sob 1:05, 05 Wrz 2009    Temat postu:

Smilodon populator napisał:
Muszę to sprawdzić. Czy ten nimb to takie zielonkawe światełko, czy raczej odor sanctitatis?


Sprawdziłem. Rzeczywiście, bije ode mnie odór akademickiej pychy, arogancji, niekompetencji, czyste zło rozkładające wszelką roślinność w zasięgu mojego wzroku. Ale - o zgrozo - ten odór nie znika wcale po wyjściu z sali wykładowej, a na tym forum wręcz się potęguje. Może powinienem przyczepić sobie do kła odświeżacz powietrza, jak skunksica Petunia?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 1:16, 05 Wrz 2009    Temat postu:

Może by się przydała metalowa folia na usta?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Smilodon populator




Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Sob 2:53, 05 Wrz 2009    Temat postu:

Stysz napisał:
Może by się przydała metalowa folia na usta?


Widzę oczami duszy użytkowników forum zasiadających przed komputerami z metalową folią na ustach, żeby tylko moje akademickie miazmaty nie przeniknęły do ich pozbawionych wątpliwości umysłów. A może lepiej na oczy?

Zróbmy eksperyment, żeby porównać propozycje Stysza i moją. Grupa kontrolna będzie miała folię z PCV. Są ochotnicy?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Smilodon populator




Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Sob 9:23, 05 Wrz 2009    Temat postu:

Dopóki ochotnicy się nie zgłoszą, proponuję wrócić jeszcze do poważnej dyskusji o archeologii. Ponieważ jednak tutaj jest miejsce do wylewania żółci na paskudnych nadętych profesorów, pozwolę sobie przenieść się do działu "Metodyka i metodologia badań". Tu jeszcze tylko garść krótkich komentarzy.

Zgadzam się ze Stanleyem, że wielu naukowców puszy się i nadyma. Sam też znajduję w tym upodobanie. Ale to puszenie się i nadymanie jest tylko lokalnym kolorytem, a nie istotą nauki - znam wielu bardzo dobrych naukowców (w tym archeologów), którzy nie puszą się wcale i - co więcej - puszyć się i nadymać nie muszą. Dostrzec tu można różnice kulturowe - włoscy naukowcy puszą się i nadymają jeszcze bardziej niż polscy, a w krajach anglosaskich nie trzeba sie nadymac, bo tam sie liczy impact factor, a ten każdy może sprawdzić w Internecie.

Mogę tylko wyrazić ubolewanie, że nadymanie się zostało na tym forum uznane za podstawę definicji nauki.

Jeśli z kolei ktoś uważa, że metoda wykopaliskowa to "a teraz chłopcze weź szpadel i przekop mnie tę jamę na sztych, a jak coś znajdziesz, to włóż do pudełka", bardzo polecam lekturę takiej książeczki, która zatytułowana jest "Excavation", jej autor to Steve Roskams, a wydana została w serii "Cambridge Manuals in Archaeology" w roku 2001. Nie trzeba czytac całej (choć warto), wystarczy jeden tylko dwustronicowy podrozdzialik 2.2, strony 35-36.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stanley




Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Nie 11:09, 06 Wrz 2009    Temat postu:

Smilodon populator napisał:


stanley napisał:
Chalmers A. Czym jest to, co zwiemy nauką ?, Wrocław 1997.


Ładna okładka, prawda? Takie kolorowe kształty na zielonkawym tle, można to nawet powiesić na ścianie jako abstrakcyjne dzieło sztuki. Ale mimo wszystko warto również zajrzeć do środka.




Rzeczywiście, nie pomyślałem o tym, ładnie na ścianie by wyglądało, ale... zaraz, czy mi się wydaje czy to jest siatka arowa, obiekty i nawet jeden z nich przecina granicę ara... Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stanley




Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Nie 11:22, 06 Wrz 2009    Temat postu:

Smilodon populator napisał:
Zgadzam się ze Stanleyem, że wielu naukowców puszy się i nadyma. Sam też znajduję w tym upodobanie. Ale to puszenie się i nadymanie jest tylko lokalnym kolorytem, a nie istotą nauki - znam wielu bardzo dobrych naukowców (w tym archeologów), którzy nie puszą się wcale i - co więcej - puszyć się i nadymać nie muszą. Dostrzec tu można różnice kulturowe - włoscy naukowcy puszą się i nadymają jeszcze bardziej niż polscy, a w krajach anglosaskich nie trzeba sie nadymac, bo tam sie liczy impact factor, a ten każdy może sprawdzić w Internecie.

Mogę tylko wyrazić ubolewanie, że nadymanie się zostało na tym forum uznane za podstawę definicji nauki.


W takim razie dla napuszonych i nadymanych w ramach pokuty proponuję zamiast do Canossy pielgrzymkę pociągiem osobowym (2 klasa) do Torunia. W programie:
- przesiadka w Kutnie (ponoć kto się tam nie przesiadał - życia nie zna),
- wizyta na stanowisku 538 - oprowadzający Sambor G. i Wojciech Ch.,
- wizyta w parafii św. Józefa, ku przestrodze, czym kończy się zbyt duże stężenie odor sanctitatis,
- wyjazd do WSG w Bydgoszczy na 32 godziny wykłady z etyki prof. Kobylińskiego. Dla osób po 65 roku, ostatni punkt pokuty możliwy do odrobienia w Wawie na UKSW. Efekt gwarantowany, każdy napuszony nabierze do siebie dystansu, a nimb mu z głowy nie spadnie. Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Smilodon populator




Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pon 6:00, 07 Wrz 2009    Temat postu:

stanley napisał:
zaraz, czy mi się wydaje czy to jest siatka arowa, obiekty i nawet jeden z nich przecina granicę ara... Wink


Koledzy z Niemiec by się wkurzyli. Może dlatego na okładce niemieckiego tłumaczenia jest kompas?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Smilodon populator




Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pon 6:09, 07 Wrz 2009    Temat postu:

stanley napisał:
W takim razie dla napuszonych i nadymanych w ramach pokuty proponuję zamiast do Canossy pielgrzymkę pociągiem osobowym (2 klasa) do Torunia. W programie:
- przesiadka w Kutnie (ponoć kto się tam nie przesiadał - życia nie zna),
- wizyta na stanowisku 538 - oprowadzający Sambor G. i Wojciech Ch.,
- wizyta w parafii św. Józefa, ku przestrodze, czym kończy się zbyt duże stężenie odor sanctitatis,
- wyjazd do WSG w Bydgoszczy na 32 godziny wykłady z etyki prof. Kobylińskiego. Dla osób po 65 roku, ostatni punkt pokuty możliwy do odrobienia w Wawie na UKSW. Efekt gwarantowany, każdy napuszony nabierze do siebie dystansu, a nimb mu z głowy nie spadnie. Smile


Puszenie się i nadymanie nie jest grzechem, tylko przyjemnością. Nie widzę więc powodu do sprawowania pokuty. Poza tym to jest głęboko nieetyczne, żeby zmuszać bezzębnych starców do korzystania z bufetu w Kutnie, gdzie windą towarową nie wiadomo skąd, może z samych czeluści piekła, podjeżdża podgrzewana w mikrofali bułka, której gumowatości nie da się z niczym porównać.

Zamiast św. Józefa polecam wizytę u Jakuba. Trzeba wejść głównym wejściem, obrócić się i zadrzeć głowę: tam widać, jak kończą archeolodzy ziejący nienawiścią do bardziej utytułowanych kolegów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stanley




Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pon 9:10, 07 Wrz 2009    Temat postu:

Smilodon populator napisał:
Puszenie się i nadymanie nie jest grzechem, tylko przyjemnością.


Cytat:
Siedem grzechów głównych:

1. pycha
2. chciwość
3. nieczystość
4. zazdrość
5. nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu
6. gniew
7. lenistwo lub znużenie duchowe

Pycha – postawa charakteryzująca się nadmierną wiarą we własną wartość i możliwości. Człowiek pyszny ma nadmiernie wysoką samoocenę oraz mniemanie o sobie, towarzyszy mu zazwyczaj agresja. W wielu przypadkach pycha, czyli wyniosłość, jest spowodowana wysokimi osiągnięciami w życiu lub niepowodzeniami drugiej osoby. Zbyt wysoka samoocena jest kompensacją wcześniejszego poczucia zranienia i poniżenia, o których jednak nie chce się pamiętać. Uważa się, że jest to grzech z którego powstają wszystkie inne.
Źródło: Wiki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Smilodon populator




Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pon 16:09, 07 Wrz 2009    Temat postu:

stanley napisał:
Pycha – postawa charakteryzująca się nadmierną wiarą we własną wartość i możliwości.


Zaraz zaraz, a kto powiedział, że puszenie się i nadymanie musi mieć związek z pychą (superbia)? Indyk też się nadyma (a nawet gulgocze), Tetraodontidae się nadymają, a czy ktoś ma zamiar rzucać w nie kamieniem?

Wikipedia nie jest dobrym źródłem infomacji na temat grzechów głównych. Nie napisano tam na przykład, że vana gloria, która jest jeszcze na liście Ewagriusza z Pontu (za Gennadiusem) i kilku innych wczesnych autorów, później nagle znika z listy.

A jeśli vana gloria wypadła z listy, to podtrzymuję moje twierdzenie, że puszenie się i nadymanie nie jest grzechem. Dla wczesnych chrześcijan było, ale potem być przestało, ciekawe dlaczego?

Bloomfield M.W., The Seven Deadly Sins, Michigan 1952.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stanley




Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pon 17:11, 07 Wrz 2009    Temat postu:

Smilodon populator napisał:
stanley napisał:
Pycha – postawa charakteryzująca się nadmierną wiarą we własną wartość i możliwości.


Zaraz zaraz, a kto powiedział, że puszenie się i nadymanie musi mieć związek z pychą (superbia)? Indyk też się nadyma (a nawet gulgocze), Tetraodontidae się nadymają, a czy ktoś ma zamiar rzucać w nie kamieniem?

Wikipedia nie jest dobrym źródłem infomacji na temat grzechów głównych.


A to trzeba będzie sprawdzić źródłosłów "puszyć się". Hasło w wikipedii powołuje się na katechizm kościoła katolickiego, ale żeby być najbliżej źródła i mieć 100% pewności trzeba na dworcu w kutnie udać się w kierunku skąd nadjeżdzają gąbczaste bułki i zapytać się uprzejmie na dole o aktualną top listę grzechów.
Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Smilodon populator




Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pon 21:09, 07 Wrz 2009    Temat postu:

stanley napisał:
A to trzeba będzie sprawdzić źródłosłów "puszyć się".


Kubuś Puchatek?

stanley napisał:
skąd nadjeżdzają gąbczaste bułki


[link widoczny dla zalogowanych]

Nr 3.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Maria




Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:28, 20 Paź 2009    Temat postu:

[img]http://www.marszalek.com.pl/foto_k/img.php?r=250&f=1081.jpg[/img]

W sprawie grzechów polecam strony 11-19

[link widoczny dla zalogowanych]

Dotyczy to tych napuszonych przede wszystkim.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Smilodon populator




Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pią 0:53, 03 Sie 2012    Temat postu:

Maria napisał:
W sprawie grzechów polecam strony 11-19


Ja bym do tego dorzucił narzekanie na robotników, że piją, na słońce, że świeci i na deszcz, że niszczy substancję zabytkową.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna -> Patologie archeologii Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin