Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl

Stysz

Na początek, najprosciej będzie wkleić link.

[link widoczny dla zalogowanych]

Yeti

Powyższy link jest już nieaktualny, czy jest szansa, że ktoś posiada, gdzieś zapisane dane z dotacjami z UE?

Yeti

To ma ktoś zarchiwizowany link z tymi dotacjami, czy to już przepadło całkowicie????

Stysz

Tak link nie działa.
To był jeden z powodów dla którego powstało tego forum – to, że ten link przestał działać.
Jakiś czas istniało archiwum.

Wracając do dotacji.

Warto sobie prześledzić inne tematy z tej kategorii, to że jest informacja o dotacjach na 2007 to nie znaczy, że z tych samych programów nie ma na 2008.

To też kwestia doboru, jaki projekt i za ile.
Małe projekty warto próbować realizować w ramach programów „Dziedzictwo Kulturowe” Ministerstwa Kultury, o ile spełnione zostaną wymagania FORMALNE to jest szansa na ok. od 20-300 tys. zł.

Podobnie z programem małych grantów

Program wspierania inicjatyw obywatelskich na rzecz terenów wiejskich
[link widoczny dla zalogowanych]

Programy INTERREG

Większe projektu do kilku mln. zł np. z 1.4 ZPORR, bądź z funduszu EOG

Nowe źródło dotacji to: Priorytet XII Kultura i dziedzictwo kulturowe PO IiŚ
http://www.archeologiczne.fora.pl/finansowanie-archeologii,23/programu-operacyjny-infrastruktura-i-srodowisko-po-iis,501.html

Należy pamiętać też o czymś takim jak promesa MK – wkład własny do projektu.

Warto też poczytać to:
[link widoczny dla zalogowanych]

Opracowanie dla Dolnego Śląska, ale przecież chodzi tu jedynie o osobne instytucje wdrażające.

stamira

Problem pieniędzy w archeologii jest powszechnie znanym zjawiskiem... niestety. Na chwilę obecną sama borykam się z takim zagadnieniem gdyż niedawno stworzyliśmy małą fundację archeologiczną i każdy grosz jest na wagę złota. Wyciągnięcie jednak jakiejkolwiek kwoty jest niezwykle trudna być może dlatego, że skupiamy wyłącznie ludzi młodych, którzy dopiero kończą studia na archeologii lub są świeżo po magisterce.
Zdaje się jednak że dobrym sposobem dofinansowania jest otrzymywanie pieniędzy z 1%.

Pozdawiam

A przy okazji zapraszam

Filimer

W Toruniu, gdzie nawet firm archeologicznych nie ma, to z kasą musi być rzeczywiście niezbyt dobrze...

stamira

nie no nie przesadzajmy jest z tego co wiem 1 firma aczkolwiek nie wspolpracuje ona z instytutem archeologii stad wiele nieporozumien. A co do kasy no wiadomo ze latwo nigdy nie ma Smile

Filimer

No właśnie, a w Krakowie firm jest grubo ponad 40 i żadna z nikim nie musi współpracować - są normalnymi samodzielnymi podmiotami gospodarczymi, których jakość działalności jest pod kontrolą WKZ. Podobnie na autostradzie - nie mamy zatrudnionych kierowników badań, tylko prywatne firmy jako podwykonawców. Generalnie o archeologii komercyjnej w pomorskim i kujawsko-pomorskim mówi się, że jest źle pod względem działalności prywatnych firm - w pierwszym nie ma ich wcale, w drugim panują dziwne niuanse między firmami prywatnymi a instytucjami przyjmującymi zabytki z badań.

stamira

No niestety w Toruniu pod tym kątem jest źle. A co do współpracy cóż uważam, że to istotna kwestia. Sama sie przekonuje o tym, ponieważ pisze prace mgr o sakralnej architekturze gotyckiej i niestety część badań prowadziła prywatna firma i nie jestem w stanie dobrać się do części dokumantacji Sad

A wracając do dotacji... jako, że sama jeszcze się uczę mam wrażenie, że nie traktuje się mnie poważnie :/

Filimer

Nikt nie może nikogo zmuszać do współpracy, a każdy - czy to uczelnia, czy prywatna firma, jest zobowiązany przekazać dokumentację i opracowane wyniki badań do WKZ, a zabytki do muzeum w terminie określonym prawem - to raz, a dwa - zawsze możesz porozmawiać z danym archeologiem o współpracy przy publikacji lub o zgodzie na udostępnienie materiałów. Tak więc to WKZ powinien Ci udzielić potrzebnych informacji.

Generalnie rzecz biorąc Uczelnia nie powinna prowadzić na szerszą skalę badań komercyjnych, bo to nie jest jej misja - jest jednostką naukowo-badawczą, a nie komercyjną. W Krakowie niektórzy pracownicy instytutu posiadają własne firmy archeologiczne, ale robią to na własny rachunek nie podpierając się szyldem UJ. Tymczasem w wielu miejscach pod przykrywką fundacji, stowarzyszeń etc. Uczelnie czy Muzea prowadzą działalność czysto komercyjną eliminując z rynku (często w sposób nieuczciwy) firmy prywatne.

Jest oczywiście druga strona medalu w postaci jakości badań prowadzonych przez firmy prywatne, ale nad tym powinien czuwać WKZ przy wsparciu KOBiDZ-u.

W Przypadku badań autostradowych ma to swojej uzasadnienie ze względów merytorycznych - taki zespół ma bowiem dużo większe możliwości opracowania zabytków i dysponuje ku temu odpowiednim zapleczem, ale w przypadku innych badań, to jest po prostu nieuczciwa konkurencja i osłabianie ochrony dziedzictwa archeologicznego w regionie. Moim zdaniem Prywatne firmy powinny mieć szerokie możliwości prowadzenia badań AZP czy wszelkiego innego rodzaju badań naukowych, a WKZ-ty powinny dysponować dużo większym budżetem na granty dla różnych podmiotów zajmujących się opracowywaniem wyników dawnych badań i badaniami terenowymi.

Np. dla mnie jest jasne, że badania AZP dużo lepiej zrobi prywatna firma, która w przyszłości będzie przecież mieć perspektywę prowadzenia badań komercyjnych na danym terenie, niż niektóre podmioty państwowe, które badania AZP potraktują jako wycieczkę.

Problem nadzoru konserwatorskiego i archeologii komercyjnej jako takiej jest dużo szerszy i na pewno będzie jeszcze długi czas drążył obecny system aż zacznie powodować bardzo silny ferment - bowiem południe Polski generuje coraz więcej prywatnych firm archeologicznych, któe swoim zasięgiem obejmują coraz większe tereny.

stamira

Zdaje się, że mam poprostu nadzwyczaj wyidealizowana wizję współpracy pomiędzy badaczami. Bo czyż nie było by pięknie, gdyby można było na spokojnie przedyskutować swoje spostrzeżenia i wyniki badań. Smile

Niestety nie jest tak kolorowo.
Jeżeli chodzi o przekazywanie dokumentacji do WKZ to owszem jest to powszechnie stosowana.. ale niestety przepisy nie są doskonałe. Dokumentacja ta jest bardzo lakoniczna. Nie wspomnę już o tym, że jej poziom jest... cóż... miałam nie wspominać....
Jako, że sama reprezentuję fundację ( w tym miejscu zachęcam do odwiedzenia strony [link widoczny dla zalogowanych] ureusz.org - komercha Wink

) mniej więcej jestem zorientowana jak działają niektóre z nich.

Obecnie, zwłaszcza, że coraz więcej mówi się o korupcji wśród archeologów,
można przypuszczać, że kwestia min finansów zostanie uporządkowana...

Pozostaje głęboko wierzyć... chociaż... może jestem jeszcze zbyt naiwna...

Filimer

No to konserwa dała ciała, że przyjęła taką dokumentację i nie zażądała jej uzupełnienia. W Krakowie też z tym różnie bywa, ale najczęściej obywa się bez co bardziej drastycznych problemów.
Zresztą jeśli będziesz chciała, to możesz wskoczyć do Krakowa popracować u nas na autostradzie - wszyscy chyba obecnie mają braki kadrowe, więc bez problemu znajdziesz pracę i przy okazji zobaczysz jak wygląda nasza komercja.

Kwestia finansów prędzej czy później musi zostać rozwiązana - w tej chwili co prawda brakuje odpowiednio silnego lobby, ale jest szansa, że z czasem ono powstanie - w końcu wszyscy mamy w tym swój interes.

stamira

No no chwila rozmowy i już propozycja pracy Wink

Kuszące..
Napewno w razie wizyty w Krakowie zapoznała bym się z ewentualnymi możliwościami
Co prawda ja raczej po zamkach biegam krzyżackich, z tym że mieczyk zamieniłam na ołówek...