Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Neandertalczyk - brat czy kuzyn?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna -> Badania antropologiczne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
FCarcheo




Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:35, 08 Sty 2007    Temat postu: Neandertalczyk - brat czy kuzyn?

Wiele głów rozpala to pytanie.



poznaliśmy spore fragmenty genomu Neandertalczyka, co umożliwiło potwierdzenie momentu rozejścia się naszych linii rodowych ustalonego innymi metodami, a także zasugerowało, że jednak się z nimi krzyżowaliśmy. Trwają prace nad zsekwencjonowaniem całego genomu H. neanderthalensis i stworzeniem bibliotek genowych zawierających DNA pochodzące od różnych osobników tego gatunku.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Tym samym rodzi się pytanie, na ile różnice DNA współczesnego człowieka (z wątku o zróżnicowaniu), mogą wynikać z przekrzyżowania się człowieka z innymi formami "gatunkami" homo? Czy takie przekrzyżowanie mogło stanowić bazę do ukształtowania się współczesnych wielkich ras człowieka (białej, czarnej, żółtej)? Czy ma znaczenie raczej marginalne?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 16:27, 08 Sty 2007    Temat postu:

Dla mnie fascynujące są informacje dotyczące procesów kształtowania się nowych gatunków z tego pierwszego linku. Jak to mało jeszcze o tym wszystkim wiemy, wydawałoby się, że do powstania nowej rasy czy gatunku potrzeba setek tysięcy lat ewolucji, a tu gatunki i różne odmiany, i rasy powstają, i ewoluują na naszych oczach. Wystarczy jedna mała mutacja.

Człowiek w tym wszystkim nie jest jakimś wielkim wyjątkiem. Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr




Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cisie

PostWysłany: Wto 0:44, 09 Sty 2007    Temat postu:

Stysz napisał:
Dla mnie fascynujące są informacje dotyczące procesów kształtowania się nowych gatunków z tego pierwszego linku. Jak to mało jeszcze o tym wszystkim wiemy, wydawałoby się, że do powstania nowej rasy czy gatunku potrzeba setek tysięcy lat ewolucji, a tu gatunki i różne odmiany, i rasy powstają, i ewoluują na naszych oczach. Wystarczy jedna mała mutacja.


W takim razie mogę polecić bardzo fajną - pozycję popularnonaukową co prawda, ale wartą przeczytania: J. Weiner "Dziób zięby, czyli jak dziś przebiega ewolucja", 1994 (chyba). Rzecz o badaniach P.i R.Grantów nad ziębami (oczywiście Smile.

To jedna z książek (m.in. obok tej którą przytacza ostatnio notorycznie na forum dr Sołtysiak), która otworzyła mi oczy na wiele spraw...

Pozdrawiam
Piotr
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 22:43, 17 Sty 2007    Temat postu:

Zródło: [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

"Płaskie czoło i duże zęby to cechy neandertalczyka. Ale już reszta czaszki wygląda jak ludzka. Te, znalezione w Rumunii, resztki mogą wywrócić podstawy archeologii. Naukowcy z uniwersytetu stanu Waszyngton, którzy prowadzą wykopaliska, twierdzą bowiem, że nie ma szans, by to był tylko wybryk natury. Taka budowa czaszki świadczy o jednym: wspólne życie obu gatunków było faktem, a nie tylko hipotezą. "
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arkadiusz Sołtysiak
Gość






PostWysłany: Śro 23:45, 17 Sty 2007    Temat postu:

Przeczytałem ten artykuł, nic z niego nie wynika. Taki typowy dziennikarski słowotok, pewnie im brakowało czegoś do dopełnienia szpalty.

Polecam lekturę oryginalnych doniesień:

Hélène Rougier et al., Petera cu Oase 2 and the cranial morphology of early modern Europeans
PNAS published January 16, 2007
[link widoczny dla zalogowanych]
Niestety, tylko abstrakt dostępny on-line bez subskrypcji, ale do bibliotek kiedyś dotrze wydanie papierowe. W bibliotece UW będzie dostępne pewnie za pół roku...

Erik Trinkaus et al., An early modern human from the Petera cu Oase, Romania
PNAS 2003 100: 11231-11236
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arkadiusz Sołtysiak
Gość






PostWysłany: Czw 1:09, 18 Sty 2007    Temat postu:

Uzupełnienie: ten nowszy artykuł jest już dostępny w Internecie na stronie listy dyskusyjnej Paleoanthro:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ProPatronikus




Dołączył: 08 Paź 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Czw 21:30, 08 Paź 2009    Temat postu:

Neadertalczyk kuzynem czy bratem człowieka anatomicznie nowoczesnego?? Cały czas trwają spory (mimo że w Polsce są ledwo zauważalne) czy te dwie grupy były w rzeczywistości osobnymi gatunkami czy nie. Wszystko w gruncie rzeczy rozbija się o to czy nastąpiła specjacja czy też nie. Wiemy, że przodkowie obu grup rozdzieliły się prawdopodobnie około 800 tys. lat temu (tzw. H. antecessor z Atapuerca) lecz czy można mówić o dwóch gatunkach podczas gdy obserwujemy wyraźną koegzsystencję obu grup najpierw na Bliskim Wschodzie (Qafzeh, Kebara, Skhul, Shanidar) później w Europie (Pestera cu Oase i Muieri, Predmostii, Mladec czy Lagar Velho)?? Istnieją wyraźne przesłanki nie tylko o wymianie genów (mostek kostny przykrywający ujście otworu żuchwowego, masywna łuki brwiowe czy wydatna częśc potyliczna u anatomicznie nowoczesnego człowieka, zmniejszenie lub zupełny brak przerwy zatrzonowej, pojawienie się guzowatości bródkowej czy zmniejszenie się wyniosłości potylicznej u neandertalczyków nie wspominając już o historii genu mc1r) ale także memów (cały szereg kultur przejściowych, kultura szatelperońska - chociaż ta akurat jest wielce sporna, czy znalezisko z Les Rois). Mamy dowody na krzyżowanie się przedstawicieli obu grup i wydawanie płodnego potomstwa nie gorzej przystosowanego od grup rodzicielskich (przy czterolatku z Lagar Velho odnaleziono przecież narzędzia kultury graweckiej).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Smilodon populator




Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pią 5:26, 09 Paź 2009    Temat postu:

ProPatronikus napisał:
Mamy dowody na krzyżowanie się przedstawicieli obu grup i wydawanie płodnego potomstwa nie gorzej przystosowanego od grup rodzicielskich .


Ciekawe. A czy można się dowiedzieć, w jaki sposób została określona płodność potomstwa?

Przy okazji: co to są memy? Może to literówka i chodzi o mewy?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 15:37, 09 Paź 2009    Temat postu:

I w jakiej konfiguracji rodziców, czy ustalono płeć mieszańców a także ich płodnych partnerów rozrodczych? Bo to chyba wychodzi z 12 różnych konfiguracji rozrodczych w drugim pokoleniu (uwzględniając także inne mieszańce), z których płodnym może nie być żaden, albo np. tylko jeden np. samica N + samiec S dają samca NS, który płodny będzie jedynie z samicą N (krzyżowanie wsteczne) i takie potomstwo w dalszej kolejności może być dopiero płodne z samicą S. Także moja ciekawość została pobudzona, co do tego, jak tego dowiedziono- tych brydżowych rozgrywek?

Może eksperymentalnie? Może już sklonowano Neandertalczyka i wykonano takie różne krzyżówki in vitro, tylko my o tym nic nie wiemy?

Nie wiem jak u ludzi (czekam na dane eksperymentalne), ale u żubroni samce w pierwszym pokoleniu mieszańców mają problemy z ruchliwością plemników (bodajże), podaje się, że 90% samców żubronia jest bezpłodnych, samice tego problemu nie mają. Dopiero po krzyżówce wstecznej samicy mieszańca, ta jakość rozrodcza samców się poprawia.

Nawet jeśli taka hybrydyzacja była możliwa - to i tak nadal są to osobne gatunki.

Obecność istnienia bariery rozrodczej stanowi wystarczającą przesłankę do wydzielenia osobnych gatunków. Jeśli istniał jakiś sposób pokonania tej bariery, nie wiemy jak ten mechanizm przebiegał, to, że być może bariera rozrodcza dla wybranych hybryd była teoretycznie do złamania, (podobnie jak u żubroni), nie oznacza, że jej nie było. Do tego jeśli się, coś takiego zdarzyło, były to wyjątki. A jeszcze zakładamy lepsze dostosowanie hybrydy do warunków naturalnych, kolejne nadużycie – a to czemu? Tu dobrym przykładem jest osłomuł, nie tylko bezpłodny, ale i słabszy od form wyjściowych.

Jeśli nawet odnajdziemy kości osobników z cechami obu "gatunków", nie wiemy czy były płodne czy nie, nie wiemy też jaki rodzaj hybrydy stanowiły, możemy je zaliczyć do jednego taksonu (taksonu człowieka). Bo być może mogło być tak że, że neandertalczyk z człowiekiem mógł się krzyżować, ale człowiek z neandertalczykiem już nie (i mało istotne, która z populacji wychowywała hybrydę).
Możemy sobie pogawędzić.

Bez przeprowadzenia doświadczenia hybrydyzacji obu gatunków Smile wątpliwości raczej nie zostaną wyjaśnione.

To zbyt złożony problem, aby można go było rozwikłać jedynie w oparciu o materiał kopalny. Wykazanie możliwości mieszania się, nie kwestionuje występowania bariery rozrodczej.

Jakby ukazać bardziej obrazowo - oceniając budowę czaszki nie potrafię ocenić ruchliwości plemników takiego osobnika.


Ostatnio zmieniony przez Stysz dnia Pią 15:47, 09 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ProPatronikus




Dołączył: 08 Paź 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Pią 18:08, 09 Paź 2009    Temat postu:

Smilodon populator napisał:
ProPatronikus napisał:
Mamy dowody na krzyżowanie się przedstawicieli obu grup i wydawanie płodnego potomstwa nie gorzej przystosowanego od grup rodzicielskich .


Ciekawe. A czy można się dowiedzieć, w jaki sposób została określona płodność potomstwa?

Przy okazji: co to są memy? Może to literówka i chodzi o mewy?



Dziecko z Lagar Velho wykazyjące cechy neandertalskie (ogólna masywnosc szkieletu przy skróconym przedramieniu i podudziu, wydłużone kosci łonowe) jest datowane na 24,5 tys. lat temu czy to nie aby 3,5 tys. lat po ostatnich przedstawicielach późnych neandertalczyków (Gorham i Zaffaraya) jakie się odnotowuje?? Co wskazuje na utrzymywanie się jeszcze jakis czas archaicznych cech anatomicznych już po wymarciu neandertalczyków na kontynencie europejskim. Co może swiadczyc o płodnosci hybryd chyba najdobitniej sam fakt utrzymywania się takich archaicznych cech jak mostek kostny przykrywający ujscie otworu żuchwowego, wydanta guzowatosc potyliczna zewnętrzna czy wariant D genu MCPH1. A o ich przystosowaniu fakt, że w pobliżu osobników mieszańcowych odnajdywano narzędzia kultur przejsciowych (w Mladec kulturę szelecką, tą samą na którą natrafiono na stanowisku neandertalskim Lubotyń 11 w Polsce) a przy dziecku z Lagar Velho górnopaleolityczną kulturę grawecką - czyli narzędzi stosowane zarówno przez neandertalczyków jak i ludzi anatomicznie nowoczesnych.

Nie wiesz czym są memy?? Jakim cudem?? Po "Samolubnym genie" czy "Maszynie memowej" - zapewne twórczosc Dawkinsa i Blackmore jest Tobie bynajmnije obca. Naprawdę nigdy nie słyszałes o teorii memowej?? ... zastanawiające Wink




Stysz napisał:
I w jakiej konfiguracji rodziców, czy ustalono płeć mieszańców a także ich płodnych partnerów rozrodczych? Bo to chyba wychodzi z 12 różnych konfiguracji rozrodczych w drugim pokoleniu (uwzględniając także inne mieszańce), z których płodnym może nie być żaden, albo np. tylko jeden np. samica N + samiec S dają samca NS, który płodny będzie jedynie z samicą N (krzyżowanie wsteczne) i takie potomstwo w dalszej kolejności może być dopiero płodne z samicą S. Także moja ciekawość została pobudzona, co do tego, jak tego dowiedziono- tych brydżowych rozgrywek?


Co do płci hybryd problemu chyba nie ma, jesli tylko istnieją cechy diagnostyczne umożliwiające określenie płci to się ją ustala Wink Odnosnie mniej lub bardziej niefortunnego sformułowania hybryda, należy się pewne sprostowanie. Jest to termin używany głównie przez dziennikarzy lub naukowców chcących zaciekawic czytelnika swoim doniesieniem. Tzw. osobniki hybrydowe to po prostu przedstawiciele obu grup posiadające pewną frakcję cech charakterystycznych dla przeciwnego obozu. Żeby nie było niedomównień np. neandertalczyk z dołem nadkłowym i nie posiadający przerwy zatrzonowej, lub człowiek anatomicznie nowoczesny posiadjący fossa suprainiac i wydatną częsc potyliczną. Nikt nigdy nie zakładał, że akt poczęcia mieszańców miał miejsce tylko raz po czym takowe osobniki żyły sobie w swoim raju odzielonym geograficznie od osobników należących do grup swoich rodziców. Hipotez jest wiele, prawdopodobnie krzyżowanie mogło się odbywac w dowolnym kierunku przez tys. lat, jednakże wszycy są zgodni wkład neandertalczyków w pulę genową dzisiejszych Europejczyków był niewielki.


Stysz napisał:

Może eksperymentalnie? Może już sklonowano Neandertalczyka i wykonano takie różne krzyżówki in vitro, tylko my o tym nic nie wiemy?


Może ... ja też nic o tym nie słyszałem.



Stysz napisał:

Obecność istnienia bariery rozrodczej stanowi wystarczającą przesłankę do wydzielenia osobnych gatunków. Jeśli istniał jakiś sposób pokonania tej bariery, nie wiemy jak ten mechanizm przebiegał, to, że być może bariera rozrodcza dla wybranych hybryd była teoretycznie do złamania, (podobnie jak u żubroni), nie oznacza, że jej nie było. Do tego jeśli się, coś takiego zdarzyło, były to wyjątki. A jeszcze zakładamy lepsze dostosowanie hybrydy do warunków naturalnych, kolejne nadużycie – a to czemu? Tu dobrym przykładem jest osłomuł, nie tylko bezpłodny, ale i słabszy od form wyjściowych.



Po kolei najpierw trzeba ustalic definicje gatunku, którą się posługujemy ... w paleoantropologii najlepiej sprawdza się ewolucyjna, a później można dyskutowac o tym czy zaszła specjacja czy nie, inaczej będzie to tylko przepychanka słowna a nie dyskusja na zadowalającym poziomie Wink Wszystko po kolei - myslę, że mam przyjemnosc również z naukowcami.



Stysz napisał:

Jeśli nawet odnajdziemy kości osobników z cechami obu "gatunków", nie wiemy czy były płodne czy nie, nie wiemy też jaki rodzaj hybrydy stanowiły, możemy je zaliczyć do jednego taksonu (taksonu człowieka). Bo być może mogło być tak że, że neandertalczyk z człowiekiem mógł się krzyżować, ale człowiek z neandertalczykiem już nie (i mało istotne, która z populacji wychowywała hybrydę).
Możemy sobie pogawędzić.


Jesli chodzi o płodnosc "hybryd" na początku pisałem o datowaniu dziecka z Lagar Velho. A po za tym jaki fart musieliby miec odkrywcy, którzy trafiliby akurat na szczątki osobników mieszancowych, które były niepłodne zamiast po prostu uznac, że są to osobniki z losowej próby, które mogły się swobodnie krzyżowac z innymi członaki swoich populacji.
Małe zestawienie:

1.cechy archaiczne u europejskich osobników człowieka anatomicznie nowoczesnego okresu "przejscia":
- mostek kostny przy ujsciu otworu żuchwowego (Oase 1),
- masywne trzonowce (Oase2),
- skierowane do przodu łuki jarzmowe (Oase 2),
- małe wyrostki sutkowate (Mladec 5, Oase 2),
- wyniosłosc potyliczna (Mladec 5 i 6, Muierii 1, Predmosti 9),
- duży wyrostek dziobiasty (Muierii 1),
- wąskie wydrążenie stawowe łopatki (Muierii 1),
- prognatyzm twarzowy (Mladec 5),
- masywne zęby (u osobnika Mladec 8 rozmiary kła znajdują się na szczycie zmienności neandertalskiej i wykraczają poza tą obserwowaną w Skhul i Oafzeh, podobna sytuacja ma miejsce z zębami trzonowymi tego osobnika),
- duże zatoki czołowe i szczękowe (Mladec 1),
- pochyło ustawiona łuska kości czołowej (osobnii męskie z Predmostii)

2. cechy nowoczesne u europejskich osobników późnych neandertalczyków:
- redukcja wałów nadoczodołowych (Krapina 28 i Vindija 202)
- większe wysklepienie łuski kości czołowej (Vindija 202, Devil's Tower)
- zmniejszeniem (lub całkowitym brakiem) wyniosłości potylicznej - część potyliczna staje się bardziej zaokrąglona (Vindija 202, Devil’s Tower),
- wąski otwór gruszkowaty (Kulna, Vindija 202),
- pojawia się guzowatość bródkowa a spojenie żuchwy znajduje się wyżej (Vindija 206 i 231, La Quina 9),
- zmniejsza się prognatyzm zębodołowy, redukcji ulega przednie uzębienie (l’Hortus, Saint Cesaire 4, Vindija 202, i Zafarraya),
- zmniejsza się również lub nie występuje wcale przerwa zatrzonowa (La Quina 9 i Zafarraya) ,
- obecność dołu nadkłowego (Kulna),
- otwór bródkowy przesuwa się pod P4 (La Quina 9),

Obecnosc tylu różnych cech w obu obozach wskazuje jasno na krzyżowanie się, o konwergencji tych cech w przeciągu 17 tys. lat możemy chyba zapomniec.



Stysz napisał:

Bez przeprowadzenia doświadczenia hybrydyzacji obu gatunków Smile wątpliwości raczej nie zostaną wyjaśnione.

To zbyt złożony problem, aby można go było rozwikłać jedynie w oparciu o materiał kopalny. Wykazanie możliwości mieszania się, nie kwestionuje występowania bariery rozrodczej.

Jakby ukazać bardziej obrazowo - oceniając budowę czaszki nie potrafię ocenić ruchliwości plemników takiego osobnika.


Człowiek jest o tyle skopmplikowanym organizmem, że tworzy sztuczne podziały i jesli nie istnieje biologiczna bariera rozrodcza to jest skłonny stworzyc np. tożsamosc plemienną, która będzie izolowała rozrodczo poszczególne populacje. Jednak biorąc pod uwagę nasze libido, a przy okazji liczne oznaki kontaktów i wymiany memów między grupami neandertalskimi i kromaniońskimi nie skłaniałbym się ku twierdzeniu istnienia jakichkolwiek istotnych statystycznie kulturowych barier rozrodczych. Może poza mobilnoscią ... ale i to było jak się okazuje do przeskoczenia Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 19:50, 09 Paź 2009    Temat postu:

Na wstępie powiem, że jak sądzę, rozumuję jak klasyczny archeolog. Tzn. podstawą jest interpretacja i krytyka źródła.

Kwestia rozróżnienia gatunkowego jest sprawą dalece arbitralną, stąd moje założenie ,że możemy tego dokonać w sytuacji występowania bariery rozrodczej a to trudno obiektywnie ocenić nawet w przypadku faktycznego krzyżowania się.

Cytat:
Dziecko z Lagar Velho wykazyjące cechy neandertalskie datowane na 24,5 tys. lat temu czy to nie aby 3,5 tys. lat po ostatnich przedstawicielach późnych neandertalczyków (Gorham i Zaffaraya) jakie się odnotowuje?? Co wskazuje na utrzymywanie się jeszcze jakis czas archaicznych cech anatomicznych już po wymarciu neandertalczyków na kontynencie europejskim.


Skąd założenie, że to prawda ? Że wymarły? 3,5 tys lat to niewiele. Może to kwestia stanu badań? Założenie z góry okoliczności potwierdzającej hipotezę? Klasyczne tworzenie dowodu na poparcie oczekiwanej tezy (skąd ja to znam?) I to jest dziecko i zmarło ledwie w 4 roku życia – wiek nie upoważnia do tak dalekich analiz i wnioskowania. To, że ktoś tak uważa, nie znaczy, że tak jest. Podobno Goci z Masłomęcza byli w PO. Co znaczy cechy utrwalone? Czemu utrwalone? Jakaś analogia dla tego dzieciaka w innych znaleziskach? To znowu pachnie podpieraniem się faktami wykreowanymi przez badacza pragnącego wykazać słuszność stawianej hipotezy.

Cytat:
przy czterolatku z Lagar Velho odnaleziono przecież narzędzia kultury graweckiej)


I czego to dowodzi? Jedynie tego, że pochówku dokonali przedstawicieli kultury graweckiej.
Jeśli dopatrujemy się u ludzi jakiegokolwiek estetyki, wrażliwości, współczucia oraz wierzeń związanych z odejściem w zaświaty nie ma w tym nic wyjątkowego, że pochowali czteroletnie dziecko. Pochówku dokonali żywi i dorośli i nie wiemy, kim dla nich było to dziecko i czym się kierowali.

Sądzę, że należy zachować daleko idącą ostrożność w ferowaniu hipotez dotyczących pokrewieństwa neandertalczyka i człowieka współczesnego. Wydaje się, że należy ich traktować jako osobne gatunki. Nie ma na tyle silnych argumentów, aby sądzić inaczej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Smilodon populator




Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pią 22:56, 09 Paź 2009    Temat postu:

ProPatronikus napisał:
Dziecko z Lagar Velho wykazyjące cechy neandertalskie (ogólna masywnosc szkieletu przy skróconym przedramieniu i podudziu, wydłużone kosci łonowe)


Tattersall i Schwartz nie zostawili suchej nitki na artykule Duarte, Mauricio i innych, więc ja bym się nie odważył z tak dużą pewnością siebie napisać, że dziecko z LV wykazuje cechy neandertalskie.

ProPatronikus napisał:
wariant D genu MCPH1.


U ilu neandertalczyków został stwierdzony ten wariant? Może coś jest u Evansa i kolegów drobnym druczkiem dopisane?

ProPatronikus napisał:
Nie wiesz czym są memy?? Jakim cudem?? Po "Samolubnym genie" czy "Maszynie memowej" - zapewne twórczosc Dawkinsa i Blackmore jest Tobie bynajmnije obca. Naprawdę nigdy nie słyszałes o teorii memowej?? ... zastanawiające Wink


Nie, nie wiem. Czytałem dużo metafizycznych książek o memach, aniołach, ufoludkach, Hiperborejczykach i innych bytach duchowych, ale ja pytam o konkret. DNA można dotknąć, zobaczyć, nawet wysmarować się nim można, jak ktoś odczuwa potrzebę takiej perwersji. A o memie wielu coś ględzi, ale nie zauważyłem, żeby ktoś pokazał palcem: o, to jest mem. Taka jest jego struktura, tak wygląda, takie są jego mechanizmy działania. Przypominam, że nie żyjemy już w średniowieczu ani nawet nie w XIX wieku, kiedy można sobie było popuszczać wodze.

ProPatronikus napisał:
Hipotez jest wiele, prawdopodobnie krzyżowanie mogło się odbywac w dowolnym kierunku przez tys. lat, jednakże wszycy są zgodni wkład neandertalczyków w pulę genową dzisiejszych Europejczyków był niewielki.


Nie wszyscy. Niektórzy uważają, że w ogóle tego wkładu nie było.

Stysz napisał:
Może już sklonowano Neandertalczyka i wykonano takie różne krzyżówki in vitro, tylko my o tym nic nie wiemy?


To nie wiecie, że Paabo sklonował sobie neandertalkę i teraz z nią walczyka fika w laboratorium?

ProPatronikus napisał:
myslę, że mam przyjemnosc również z naukowcami.


Bynajmniej, właśnie zagłosowaliśmy na tym forum, że archeologia to nie nauka. Może się jakiś jeden z drugim renegat znajdzie, ale na przyjemność z naukowcami to ja bym tu nie liczył.

ProPatronikus napisał:
Obecnosc tylu różnych cech w obu obozach wskazuje jasno na krzyżowanie się, o konwergencji tych cech w przeciągu 17 tys. lat możemy chyba zapomniec.


Uwielbiam to magiczne myślenie. Nie mamy danych, niemal nic nie wiemy, ale nie przeszkadza nam to w epatowaniu pewnością siebie. Ale z drugiej strony, co nam szkodzi? Ja na pewno nie jestem ani trochę neandertalczykiem, jestem z zupełnie innego rzędu, ale jak Stysz będzie chciał i sobie potrenuje piszczel, to może stanie się neandertalczykiem choć w 5.765%? A jak będzie żuł dużo gumy i puszczał baloniki, to może wyrostkiem dziobiastym i prognatyzmem dobije do 10%?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Smilodon populator




Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pon 20:50, 01 Lut 2010    Temat postu:

No i się doigraliśmy. Jak już Mikołaj Urbanowski znalazł wreszcie zęby neandertalczyka, to gdzie to musiało być? Oczywiście w stajni. Oto plejstoceńskie korzenie polskiej ułańskiej fantazji...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 0:14, 02 Lut 2010    Temat postu:

I chwała mu za to.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ProPatronikus




Dołączył: 08 Paź 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Czw 13:53, 30 Gru 2010    Temat postu:

Smilodon populator napisał:

Uwielbiam to magiczne myślenie. Nie mamy danych, niemal nic nie wiemy, ale nie przeszkadza nam to w epatowaniu pewnością siebie. Ale z drugiej strony, co nam szkodzi? Ja na pewno nie jestem ani trochę neandertalczykiem, jestem z zupełnie innego rzędu, ale jak Stysz będzie chciał i sobie potrenuje piszczel, to może stanie się neandertalczykiem choć w 5.765%? A jak będzie żuł dużo gumy i puszczał baloniki, to może wyrostkiem dziobiastym i prognatyzmem dobije do 10%?



No i się doczekaliśmy [link widoczny dla zalogowanych]
bez trenowania piszczeli i żwacza mamy wreszcie kolejny genetyczny dowód na krzyżowanie się obu grup. Co prawdza Paabo potwierdza krzyżowanie się na Bliskim Wschodzie ale wobec takich samych zmian w morfologii również i w Europie jest tylko kwestią czasu na doniesienia o "neandertalskich" haplotypach u europejczyków (chyba, że znowu sekwencjonował własny łupież wtedy sprawa rozwiązana).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna -> Badania antropologiczne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin