| Stysz |
 Wysłany: Pią 10:35, 07 Gru 2007 Temat postu: Stała ekspozycja w teatrze |
|
Cieszą mnie tego rodzaju pomysły.
Tylko, życzyć wytrwałości i konsekwencji w realizacji zamierzenia.
http://miasta.gazeta.pl/lublin/1,48724,4736392.html
| Cytat: | Odkryte tajemnice średniowiecznego Lublina
Małgorzata Domagała 2007-12-05,
Sensacja archeologiczna na Starym Mieście. Pod murami Teatru Starego odkryto szczątki drewnianych chat liczące sobie nawet 600 lat
Odbudowę najstarszego lubelskiego teatru, który od lat był ruiną, miasto rozpoczęło od wykopalisk.
Już kilkanaście lat temu, podczas prac archeologicznych w tym miejscu badacze ustalili, że gmach stanął na XVI i XVII-wiecznych kamienicach. Od września archeolodzy ponownie badają, co kryją w sobie fundamenty teatru. Rafał Niedźwiadek, archeolog i właściciel lubelskiej firmy Archee, nie ukrywa, że trafili na sensację: - Znaleźliśmy drewniane relikty kilku budynków: bale, z których wykonane były ściany i zwęglone relikty fundamentów. To dobrze zachowane fragmenty. Wstępnie datujemy je na XIV - XV wiek.
Dlaczego to znalezisko jest tak ważne? Dzięki niemu będzie można odtworzyć wygląd fragmentu Lublina po lokacji z czasów Władysława Łokietka w XIV w. - kiedy zaprojektowano rynek, a jeszcze nie powstały murowane kamienice. Niedźwiadek przypuszcza, że prawdopodobnie nigdzie indziej na Starym Mieście fragmenty drewnianej, średniowiecznej zabudowy nie zachowały się w takiej skali, jak pod posadzką teatru. - Właściciele stawianych w innych częściach Starego Miasta w późniejszych wiekach domów, budowali różnego rodzaju piwnice, co niszczyło poprzednie zabudowania. Pod Teatrem Starym poziom piwnic nie naruszył średniowiecznych konstrukcji.
Drewniane szczątki noszą ślady ognia. Mogło więc być tak, że mieszkańcy musieli uciekać w popłochu, kiedy ich domostwa się zapaliły, dlatego mogli zostawić wiele cennych rzeczy. - Podczas dalszych wykopalisk możemy odkryć więc wszystko to, co w swoich domach mieli średniowieczni mieszczanie - tłumaczy. To jednak, który pożar strawił budowle, czy ten z 1515 czy ten z 1575 roku, a może jeszcze inny, będzie wiadomo dopiero po dokładnym zbadaniu znalezionych kawałków drewna. Archeolodzy nie są w stanie na razie ustalić, czy domostwa te należały do bogatych czy mniej zamożnych mieszczan. - To dopiero wykażą dalsze prace - wyjaśnia Niedźwiadek.
Zapewnia też, że lublinianie na pewno będą mogli zobaczyć, jak w przeszłości wyglądał ten fragment miasta. - Stworzymy trójwymiarowy model istniejących w tym miejscu zabudowań i być może będziemy go pokazywać w teatrze przed spektaklem w formie kroniki filmowej. Zarysy poszczególnych budynków może będą zaznaczone np. inną nawierzchnią w podłodze odremontowanego teatru - tłumaczy.
Wykopaliska nie opóźnią prac budowlanych. Oprócz pozostałości drewnianych budynków, archeolodzy znaleźli renesansowe i barokowe kafle. Wszystkie znalezione przedmioty trafiają na razie do magazynu pracowni archeologicznej. Zgodnie z prawem należą do skarbu państwa. - Chciałbym, aby dla tych znalezisk została urządzona ekspozycja w teatrze - dodaje Niedźwiadek.
Na ratowanie zabytkowego teatru Lublin dostał 9 mln złotych z budżetu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Według szacunków całość remontu może pochłonąć ok. 15 mln, potrwa on prawdopodobnie kilka lat.
Źródło: Gazeta Wyborcza Lublin |
To bardzo ważne, aby archeologia wkraczała w sferę publiczną, aby docierać do społeczeństwa z pewnym przekazem popularno-naukowym, aby tym sposobem kształtować pozytywny wizerunek archeologii oraz budować zrozumienie dla potrzeby realizacji badań, zarówno odbiorców (widzów) jak i inwestorów.
Teraz Pana Niedzwiadka czekają rozmowy z inwestorem oraz projektantem teatru. Najlepiej gabloty zaprojektować gdzieś obok toalet, gdy panowie czekać będą na Panie poprawiające makijaż, chętnie sobie pooglądają zabytki w gablotach. |
|
