Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Monopolizowanie badań archeologicznych.
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna -> Patologie archeologii
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 12:03, 16 Sie 2007    Temat postu: Monopolizowanie badań archeologicznych.

Cytat:

Alina napisała:
Jak spojrzysz na stronę OODA, to w pogotowiu archeologicznym (STYSZ! CZEMU SIĘ TYM NIE ZAJĄŁEŚ - BOISZ SIĘ OSKARŻEŃ?) chodzi o badania ratunkowe! Nie chcę w tej chwili na ten temat mówić konkretniej, bo czekam na odpisy pism, które KOBiDZ powysyłał do WKZ-ów. Podobno niezłe! Firmy prywatne won! Oni nas zastąpią!


Przykład do dyskusji ze strony KOBiDZ.

Cytat:
"Pogotowie Archeologiczne" KOBiDZ pod Mrągowem
Krajowy Ośrodek Badań i Dokumentacji Zabytków
data dodania: 12.06.2007 (data modyfikacji: 03-07-2007)
W dniach 8-10 czerwca 2007 r. przeprowadzono badania powierzchniowe na cmentarzysku ciałopalnym zlokalizowanym w okolicach Mrągowa. Bezpośrednim powodem ich podjęcia było bardzo poważne ryzyko zniszczenia stanowiska przez nielegalne poszukiwania zabytków.
Zasadnicze znaczenie miał w tym kontekście kontakt z osobami, które z własnej inicjatywy przekazały w pierwszych dniach czerwca do olsztyńskiego Muzeum Warmii i Mazur, kolekcję kilkunastu przedmiotów pochodzących ze stanowiska(wraz z informacją o dokładnej jego lokalizacji). Zgodnie z obowiązującymi przepisami zawiadomiono także Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków oraz najbliższy posterunek Policji. Dokonana w następnych dniach prospekcja terenowa stanowiska potwierdziła jego postępującą destrukcję, m.in. obecność kilku wkopów rabunkowych, znajdujących się na kulminacji wzgórza - w centralnej, jak wolno sadzić, części nekropoli. W perspektywie zbliżającego się długiego weekendu, konieczność podjęcia pilnych działań była oczywista.

Wojewódzki Konserwator Zabytków niezwłocznie wystąpił do KOBiDZ z wnioskiem o sfinansowanie niezbędnych interwencyjnych prac archeologicznych w trybie pilnym. W ciągu kilku godzin załatwiono wszystkie formalności, tak aby prace mogły rozpocząć się natychmiast. Badania w całości finansowane były przez KOBiDZ a ich organizacji podjęło się Stowarzyszenie Naukowe Archeologów Polskich Oddział w Olsztynie i olsztyńskie Muzeum Warmii i Mazur. Odpowiednie przygotowanie merytoryczne badań zapewniał udział archeologów: dr. Mateusza Boguckiego (Instytut Archeologii i Etnologii PAN, Warszawa), mgr Beaty Jurkiewicz (Akademia Humanistyczna, Pułtusk), dr. Tomasza Nowakiewicza (Dział Archeologii KOBiDZ, Warszawa), mgr. Jarosława Sobieraja (Muzeum Warmii i Mazur, Olsztyn) oraz studenta archeologii - Adriana Pogorzelskiego.

Uwzględniając zasady i doświadczenia współczesnej metodyki archeologicznej, na cmentarzysku przeprowadzono badania powierzchniowe z użyciem wykrywaczy metali. Ich celem było pozyskanie zabytków metalowych z humusu, trójwymiarowe zarejestrowanie ich lokalizacji i sporządzenie planigrafii ich występowania.

Skala sukcesu trzydniowych badań była trudna do przewidzenia. Zarejestrowano ponad 500 zabytków metalowych, datowanych od starszego okresu wpływów rzymskich do okresu wędrówek ludów. Ich cechy stylistyczne nie pozostawiają wątpliwości, że cmentarzysko powinno być wiązane z ludnością kultury bogaczewskiej, rozwijającej się w 1 połowie I tysiąclecia po Chr. na obszarze Mazur. Jakkolwiek dokonano dotychczas zaledwie pobieżnej analizy pozyskanego materiału, to wydaje się pewne, że wyniki badań zmienią niektóre elementy ugruntowanego, jak się wydawało, obrazu sytuacji kulturowej tej części Barbaricum. Poza korzyściami stricte naukowymi, nie do przecenienia jest także konserwatorski i ratowniczy aspekt badań. Ukazały one zarówno konieczność kontynuowania podobnych przedsięwzięć na innych stanowiskach archeologicznych jak i skuteczność przedsięwziętych środków.

Należy podkreślić, że dla sukcesu podjętej akcji, decydujące znaczenie miał udział ochotników, wywodzących się spoza środowiska archeologicznego: Michała Bordzio, Krzysztofa Szarego Wilka Graczyka, Katarzyny Kołodziejskiej, Artura Sapera Troncika, a także Karola, Tomka i inne osoby z Mrągowa, a także Artur i Kamil z Korsz. Doświadczenie współpracy z wymienionymi osobami jest optymistycznym przykładem bardzo pożądanego w Polsce współdziałania archeologów i poszukiwaczy.


Źródło KOBiDZ
[link widoczny dla zalogowanych]

także:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Nie znałem skali działalności ” Pogotowia Archeologicznego”, zauważyłem jedynie, że cytowane wyżej badania realizuje grupa absolwentów IAUW, kończąca studia w mniej więcej jednym czasie, szkoda, że KOBiDZ nie publikuje listy osób odpowiedzialnych za merytoryczną stronę realizowanych projektów z priorytetu IV.

Obecnie nie ma innych badań jak ratownicze, jedyne, co je różni to źródło finansowania. Możemy zatem podzielić badania archeologiczne na inwestorskie i nieinwestorskie (np. inwestorskie nie mogą być finansowane z priorytetu IV ).

Najwyraźniej „Pogotowie archeologiczne” KOBiDZ działające na terenie całego kraju zamierza skanalizować realizację większości badań nieinwestorskich – taki wniosek wyciągnąłem z postu Aliny.

Obecnie zarówno KOBiDZ jak i WKZ podlegają MK – tym samym możliwa jest realizacja takich zleceń z ominięciem procedur wyboru najkorzystniejszej oferty. Oznacza to wykoszenie z rynku badań nieinwestorskich wszystkich małych firm archeologicznych, które i tak funkcjonują na granicy rentowności.

Fundusze na badania nieinwestorskie przepływać będą z WKZ do OODA/KOBiDZ, albo bezpośrednio z MK do OODA/KOBiDZ, zarabiać będą pracownicy bądź podwykonawcy OODA/KOBiDZ.

Sprawa nadaje się chyba do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów – toż to jawne budowanie guasi-państwowego monopolu badań archeologicznych.

Jak to napisała Alina
Cytat:
Firmy prywatne won!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Yeti




Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:27, 21 Sie 2007    Temat postu:

W takim razie jeśli firmy prywatne są w zagrożeniu "wyeliminowania" z rynku, to może pora pomyśleć o izbach archeologicznych, które będą bronić zawodowych archeologów? Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 11:22, 25 Wrz 2007    Temat postu:

Pogotowie [link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
Pogotowie Archeologiczne KOBiDZ
Krajowy Ośrodek Badań i Dokumentacji Zabytków
data dodania: 31.08.2007 (data modyfikacji: 31-08-2007)

Regulamin Działalności Pogotowia Archeologicznego KOBiDZ

1. Działania „Pogotowia archeologicznego” podejmowane są przez Krajowy Ośrodek Badań i Dokumentacji Zabytków, zgodnie z postanowieniami statutu KOBiDZ (§ 3 ust. 2 pkt 7), na wniosek właściwego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków;


2. Decyzję o każdorazowych działaniach „Pogotowia archeologicznego” podejmuje Dyrektor KOBiDZ na wniosek Zastępcy Dyrektora ds. archeologii, po przedłożeniu kosztorysu.

3. Środki na przeprowadzenie archeologicznych badań terenowych, wykonanie dokumentacji terenowej, a także w ściśle uzasadnionych przypadkach zabezpieczenie zabytków pozyskanych w trakcie badań, będą zapewnione przez KOBiDZ lub inne podmioty w szczególności Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków lub jednostki samorządu terytorialnego.

4. Działania „Pogotowia archeologicznego” nie mogą dotyczyć inwestorskich badań archeologicznych.


5. Koszty każdorazowych badań ratowniczych prowadzonych w ramach „Pogotowia archeologicznego” nie mogą przekroczyć kwoty 25000 zł;

6. Corocznie ustala się w planie finansowym KOBiDZ kwotę przeznaczoną na działania „Pogotowia archeologicznego” na dany rok kalendarzowy.

7. Działania „Pogotowia archeologicznego” prowadzone są tylko na stanowiskach zagrożonych, wymagających natychmiastowej interwencji;

8. Decydującymi kryteriami w doborze stanowisk archeologicznych, na których podjęte zostaną badania ratownicze „Pogotowia archeologicznego” są stopień zagrożenia i wartość poznawcza stanowiska;

9. Warunkiem rozpoczęcia jakichkolwiek prac terenowych, przez przedstawicieli „Pogotowia archeologicznego”, na stanowisku jest uzyskanie decyzji o pozwoleniu na prowadzenie prac archeologicznych od właściwego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków;

10. Wszystkie badania ratownicze prowadzone w ramach „Pogotowia archeologicznego” odbywają się pod kierownictwem archeologa, posiadającego wymagane uprawnienia do kierowania badaniami archeologicznymi;

11. W działaniach „Pogotowia archeologicznego” mogą brać udział:
a. pracownicy KOBiDZ,
b. pracownicy podmiotów uprawnionych do prowadzenia prac archeologicznych wskazanych przez właściwy Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w porozumieniu z KOBiDZ,
c. w uzasadnionych przypadkach osoby prywatne na warunkach określonych w pkt 12;

12. Warunki udziału osób prywatnych w działaniach „Pogotowia archeologicznego”:
a. pełnoletniość,
b. pisemne zobowiązanie, że od chwili podjęcia współpracy z KOBiDZ nie będą prowadzić poszukiwań zabytków bez zgody właściwego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków,
c. pisemne zobowiązanie do zachowania dyskrecji o miejscu prowadzenia akcji, o ile wymagać tego będzie bezpieczeństwo stanowiska,
d. niekaralność za wykroczenia i przestępstwa przeciwko zabytkom;

13. Zabytki pozyskane w trakcie badań przekazywane są, nie później niż w terminie 2 miesięcy od zakończenia badań, lub w terminie krótszym wyznaczonym w pozwoleniu na prowadzenie badań, właściwemu Wojewódzkiemu Konserwatorowi Zabytków, który podejmuje decyzję o wyborze muzeum, w którym będą zdeponowane.

14. Kopia sprawozdania z badań ratowniczych prowadzonych w ramach „Pogotowia archeologicznego” przekazywana jest do KOBiDZ i właściwego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków nie później, niż w terminie 3 miesięcy od zakończenia badań.



Zastanawia mnie kilka kwestii w tym regulaminie. Zwłaszcza prawnych dotyczących ustawy: Prawo zamówień publicznych oraz niezależności WKZ.

Prace archeologiczne w kwocie do 25.000 zł podlegają zasadom ustawy o zamówieniach publicznych, z zapisów ustawy wynika, że WKZ powinno przeprowadzić tzw. Negocjacje bez ogłoszenia – czyli ma prawo zaproście wybranych potencjalnych wykonawców usługi do złożenia ofert, z których wybiera najbardziej korzystną. W regulaminie czytamy, że badania podejmowane są „na wniosek właściwego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków” – czyli w trybie zamówienia z wolnej ręki – ustawa określa warunki jakie powinny zostać spełnione aby instytucja publiczna w tym wypadku WKZ mogła udzielić takiego zamówienia.

Znalazłem potencjalnie jedną przyczynę trybu udzielania takiego zamówienia w trybie „z wolnej ręki”.

Cytat:
Art. 67. pt. 3)
ze względu na wyjątkową sytuację niewynikającą z przyczyn leżących po stronie zamawiającego, której nie
mógł on przewidzieć, wymagane jest natychmiastowe wykonanie zamówienia, a nie można zachować terminów
określonych dla innych trybów udzielenia zamówienia;


Tylko, wydaje mi się, WKZ na stałe współpracują z wystarczająco dużą liczbą podmiotów, aby nawet w takich przypadkach dość sprawnie przeprowadzić wybór podmiotu w trybie negocjacji bez ogłoszenia.

Ale tak naprawdę zmierzam do czego innego. Mianowicie chciałby zadać pytanie, czy WKZ posiadają jeszcze autonomię w kwestii wyboru wykonawcy badań?

W trybie naboru „negocjacji bez ogłoszenia” WKZ winna wybrać ofertę najkorzystniejszą gwarantująca oczywiście metodologiczne przeprowadzenie badań. Zatem KOBiDZ powinien występować na równych zasadach z innymi podmiotami. KOBiDZ, jednak jak pisze w regulaminie może w ramach badań „pogotowia” dołożyć do badań ze środków statutowych otrzymywanych z MK. Jednym słowem zaniżyć koszty badań. Czy nie jest to zatem budowanie pozycji monopolistycznej na rynku?

Budżet Państwa na badania wydaje i tak tyle samo, jednak fundusze na to płyną dwoma strumieniami.

Podobnie jest zresztą przy zamówieniu „z wolnej ręki” – dumpingowe ceny wymiatają firmy prywatne oraz wszelkie inne instytucje, które przecież także mogą sobie stworzyć taki zespół „Pogotowia Archeologicznego”. Kto tego broni? Pozostaje pytanie, czy oprócz możliwości stosowania cen dumpingowych KOBiDZ jeszcze w jakiś inny sposób próbuje wymuszać wyłączność na badania archeologiczne wybierane w trybie, „Negocjacje bez ogłoszenia” lub „z wolnej ręki” ?

Proszę zwrócić uwagę na pt. 11

11. W działaniach „Pogotowia archeologicznego” mogą brać udział:

b.) pracownicy podmiotów uprawnionych do prowadzenia prac archeologicznych wskazanych przez właściwy Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w porozumieniu z KOBiDZ

Co to znaczy? Czy prywatna firma archeologiczna może być podwykonawcą prac związanych z „Pogotowiem Archeologicznym KOBiDZ” Na jakiej zasadzie dokonywany jest wybór tej firmy podwykonawczej? Kto jej dokonuje? WKZ czy KOBIDZ? Jeśli WKZ, to na jakiej podstawie prawnej, przecież sam wybrał już na wykonawcę usługi KOBiDZ. KOBiDZ ma jednak mały problem – bowiem – zgoda na badania wydawana jest imiennie – KOBiDZ takiej zgody prawnie wydać nie może, potrzebuje zgody WKZ. Tylko pytanie, skoro fizycznie nie KOBiDZ chce realizować badania – to jaką rolę odgrywa w tym procesie? Pośrednika?

Czy to nie jest próba przejęcia uprawnień WKZ? Czy czasem KOBiDZ nie powraca do praktyk starej OODA – czyli prowadzenia działań na granicy prawa? Oraz budowania monopolu?

Oczywiście dodatkowe środki na nieinwestorskie badania archeologiczne są bardzo potrzebne – nie ma jednak powodu, aby środki te rozdzielać miał KOBiDZ – lepiej gdyby trafiały bezpośrednio do WKZ lub do Samorządów, choćby w formie refundacji poniesionych przez samorządy kosztów – tym bardziej, że tego rodzaju badania nie zawsze mogą zamknąć się w kwocie 25.000 zł.

Ten regulamin - to jakięś wewnętrzne pismo KOBiDZ czy forma niepisaneg o prawa? Czy stanowi dla WKZ jakieś wytyczne? Jednym słowem jakie ma zamocowanie prawne? Poza statutem KOBiDZ, oczywiście.

Na pierwszy „rzut oka” wydaje się, że to regulamin wewnętrzny jakiejś struktury KOBiDZ której celem są badania interwencyjne. Jeśli jednak jest tak faktycznie, dlaczego wewnętrzny regulamin narzuca WKZ obowiązek porozumiewania się z KOBiDZ w kwestii wyboru instytucji realizującej badania? Odnosi się wrażenie, że WKZ podlega pod KOBiDZ.

Jakie zamocowanie prawne, ma ten obowiązek porozumiewania się WKZ z KOBiDZ? Z czego to wynika z tego regulaminu, czy może ze statutu KOBiDZ? WKZ potrzebuje trzymania za rączkę? Czytał to jakiś Wojewódzki Konserwator?

Gdyby prywatna firma Pani Kwiatkowskiej albo Kowalskiej, napisał tatki regulamin i stworzyła taką brygadę specjalną w zakresie "Pogotowia Archeologicznego" WKZ miałby obowiązek udzielać jej zleceń?

Jaki to tryb finansowania "na wniosek właściwego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków", Że niby WKZ wnioskuje do Pani Kwiatkowskiej o przeprowadzenie badań w trybie "Pogotowia Archeologicznego" a następnie jej za to płaci? Pni Kwiatkowska wystawia na to jakąś fakturę? Nie doczytałem się w ustawie o zamówieniach publicznych, aby był taki tryb udzielania zleceń „na wniosek”.

Ten regulamin był konsultowany z jakimś radcą prawnym?



Jeszcze kila jest tu spraw do skomentowania, zatem cdn…
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rakun




Dołączył: 29 Wrz 2007
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Nie 1:06, 07 Paź 2007    Temat postu:

Interesującym jest, że na temat tego KOBIDZ-owego "Pogotowia Archeologicznego" więcej można się dowiedzieć przeglądając internetowe fora dla poszukiwaczy skarbów. Na jednym z nich można znakeźć informacje (PoszukiwanieSkarbów), na temat tych wspólnych wyjazdów archeologów i poszukiwaczy. Jeden z uczestników takich akcji (nick FDJ) wypowiada się m.in o jednym z ostatnich wspólnych wypadów.: "Wkrótce będziemy mieć do wglądu plan stanowiska z namiarami naniesionymi przez geodetę. Okaże się wtedy, w którym miejscu znajdowało się szczególne zagęszczenie znalezisk. Byc może takich miejsc będzie więcej. W przyszłym roku mamy tam zamiar wejść z ciężkim sprzętem i ryć do dna jak na Truso". Czy to nie wystarczy jako komentarz do tego tematu?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rakun




Dołączył: 29 Wrz 2007
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Nie 10:01, 07 Paź 2007    Temat postu: Pogotowie Archeologiczne cd

Zdumiewające jest czego jeszcze można się dowiedzieć o tym "Pogotowiu Archeologicznym". Ponoć głównie składa się ono z dużej grupy poszukiwaczy skarbów, a przez nich samych nazywane jest "Pogotowiem Poszukiwawczo-Archeologicznym". Nie dziwinego, skoro archeolodzy którzy koordynują pod sztandarem KOBIDZ-u ich działania (dr T.Nowakiewicz), to znani w środowisku warszawskim archeolodzy-moneciarze-poszukiwacze skarbów: dr M.Bogucki (IAIE PAN) i mgr Marcin Rudnicki (IAUW).

-------------------------------------------------------------------------------


Ostatnio zmieniony przez rakun dnia Wto 11:08, 09 Paź 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filimer




Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 0:33, 08 Paź 2007    Temat postu:

No to ja teraz się nie dziwię, że w środowisku krąży żart "archeolodzy dzielą się na porządnych archeologów i Warszawiaków" Razz A tak na serio - trzeba będzie zrobić jakąś interwencję w tej sprawie, bo nóż się w kieszeni otwiera na takie wieści... Wielkie mi warszawskie pogotowie - niech KOBiDZ się wstydzi, bo ma czego - chyba czas wystosować list do dyrekcji tej instytucji - prosiłbym Cię o podesłanie namiarów na opisane fora dyskusyjne - może przekonam pewną osobę do zrobienia "rumoru" w tej sprawie Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 13:08, 08 Paź 2007    Temat postu:

To właśnie jedna, ze spraw, na które chciałbym zwrócić uwagę, a nie zdążyłem. W regulaminie pogotowia napisano: że warunkiem uczestnictwa w „reanimacji” jest

Cytat:
niekaralność za wykroczenia i przestępstwa przeciwko zabytkom;


Zatem W OODA nie przeszkadza, że w takich działaniach mogą brać udział wszelkiej maści wandale, złodzieje , paserzy oraz inni przestępcy – byle nie byli karani za przestępstwa przeciwko zabytkom – Ciekawe, czy można dostać takie zaświadczenie „o nie karalności przeciwko zabytkom”?

Dałbym link na jedną dyskusję na forum poszukiwaczyskarbów ale już tą dyskusję usunięto.

Jedna osoba dała do zrozumienia, że wielokrotnie prowadziła poszukiwania na stanowisku celtyckim, które zostało potem – przez innych poszukiwaczy zgłoszone do WKZ (jedna z akcji OODA) – osoba ta też powoływała się na współpracę z jedną z wymienionych wyżej osób. Na forum poszukiwaczy rozgorzała kłótnia – pomiędzy poszukiwaczami, – że to zwykły wandalizm. Że jak się coś raz przypadkowo znajdzie to należy to zgłosić – a nie dalej eksploatować „miejscówkę” – bo dla wielu poszukiwaczy to miejscówka a nie stanowisko archeologiczne.

O zgrozo, chodziło o jedną z osób, które z ramienia poszukiwaczy brały udział w konferencji OODY – wygłaszała referat!!! Natomiast szkoda, że dyskusja została usunięta – bowiem była jednak też dowodem, że przynajmniej część środowiska poszukiwaczy dostrzega w tym problem i nie godzi się na takie zachowania. Zaczyna eliminować takich ludzi. To już postęp.

Nie tak dawno też było słychać o sprawie zatrzymania poszukiwacza, który handlował zabytkami, wcześniej zaś zgłosił nowe stanowisko do WKZ. Sądzę, że należy się liczyć z pewną grupą bezczelnych wandali, którzy pod przykrywką współpracy starają się uczestniczyć w takim pogotowiu, bynajmniej nie z powodu chęci współpracy, lecz z chęci uzyskania „alibi” na wypadek wpadki, doszkolenia się, poznania lokalizacji cennych stanowisk archeologicznych - Ciągną, jak mucha do miodu.

A jaki potem jest krzyk, jak się takiego gościa ciąga po sądach.

My im pomagamy a oni tak się nam odwdzięczają.

Działania OODA traktuję jako wynik politycznego lobbingu - konferencja była pretekstem do tego - czego zresztą dowodzi proporcja poruszanej tematyki, oraz zapowiedź następnej konferencji poświęconej wyłącznie legalizacji poszukiwań, także występowanie osób związanych z firmą produkującą i sprzedającą wykrywacze metalu pod szyldem archeologa namawiającego do szybkiej legalizacji poszukiwań. Trzeba było się ujawnić, głos producentów napewno także powinnien być wysłuchany w tej dyskusji - nie podszywać się jednak pod ogół archeologów i afiliację IAUW.


Ostatnio zmieniony przez Stysz dnia Czw 22:24, 11 Paź 2007, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rakun




Dołączył: 29 Wrz 2007
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pon 14:55, 08 Paź 2007    Temat postu:

Filimer napisał:
prosiłbym Cię o podesłanie namiarów na opisane fora dyskusyjne - może przekonam pewną osobę do zrobienia "rumoru" w tej sprawie Wink

To to samo forum, o którym pisze Stysz. Rzeczywiście pojawia się tam duzo kompromitujących i archeologów i poszukiwaczy spraw, ale te najciekawsze szybko znikają. Polecam dział Archeo z tego forum i temat Akcja południe, teraz już mocno poszatkowany przez forumową cenzurę.

Zrobienie tzw. "rumoru" nic tu nie da. Środowiska archeologów i poszukiwaczy są bardzo przesiąknięte. Poszukiwacze dostarczają "idącym na skróty" archeologom materiału do naukowej kariery, a ci odwzajemniają się wciągając ich do sponsorownych badań. Metodą kija i marchewki zmuszają ich do przejścia na tzw. "jasną stronę", tworząc sobie z nich terenową gwardię. Tylko gdzie tu jest miejsce dla archeologii i archeologów?
Czy to koniec archeologii zawodowej, a początek amatorskiej? Czy teraz archeologia będzie polegała tylko na penetracji terenu przy użyciu wykrywacza i poszukiwaczy, a dla przyszłych pokoleń pozostaną tylko będące poza zasięgiem detektorów warstwy?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 15:57, 08 Paź 2007    Temat postu:

Jednym słowem znając pewne historyjki, oraz obserwując, co się dzieje teraz, to zaczynam podzielać obawy rakuna, co do priorytetów archeologicznej ochrony konserwatorskiej jakimi kieruje się OODA – polecam zapoznanie się z wykładem dr M.Boguckiego (IAIE PAN) z konferencji OODA – o ile opublikowano materiały po konferencyjne. To mniej więcej główne jej założenia.

Użytkowniku - ty taki wróg poszukiwaczy - powinieneś orientować się w temacie.

Dziwi mnie, że Konserwatorzy nie podnoszą protestu, a może podnoszą tylko my o tym nie wiemy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filimer




Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 18:18, 08 Paź 2007    Temat postu:

Kolego Rakun - być może uda mi się przekonać pewne osoby do podjęcia bardzo zdecydowanych działań. Być może także za jakiś czas oficjalnie zostanie poddana pod dyskusję propozycja zmian w ustawie o ochronie zabytków wprowadzająca pewne irlandzkie i szwedzkie rozwiązania - pożyjemy - zobaczymy Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rakun




Dołączył: 29 Wrz 2007
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pon 20:01, 08 Paź 2007    Temat postu:

"Akcja południe", czyli poszukiwacze o wspólnej akcji "Pogotowia Archeologicznego":

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Uzytkownik




Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:37, 08 Paź 2007    Temat postu:

Stysz napisał:
Użytkowniku - ty taki wróg poszukiwaczy - powinieneś orientować się w temacie.


Rzeczywiście, nie lubię wandali, ale moja orientacja w temacie jest znikoma. Myślę, że jak ktoś jest zainteresowany całą sprawą, to może się skontaktować bezpośrednio z FDJ, jego adres i numer telefonu są dostępne na stronie [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 11:33, 09 Paź 2007    Temat postu:

Nie widzę powodu, aby nie uprawiać krytyki działań podejmowanych przez KOBiDZ. Rezultatem tych działań jest popularyzacja ruchu hobbystycznych poszukiwań z wykrywaczem metalu, a jak wiadomo wzrost liczby poszukiwaczy ma przełożenie na wzrost zarówno przypadkowych, wynikających z niewiedzy oraz ignorancji jak i celowych dewastacji stanowisk archeologicznych. Popularyzatorskie działania KOBiDZ uznać można także za działanie na korzyść producentów oraz sprzedawców wykrywaczy metalu. Zatem mamy do czynienia z zakamuflowaną promocją „reklamą” tych urządzeń. Jest jasny przekaz medialny, zakup wykrywacz a przeżyjesz niepowtarzalną przygodę. Cytowane powiązania personalne oraz dość agresywna reklama na forach poszukiwawczych, także kontrowersje związane z konferencją „Prawo a rzeczywistość” jedną z firm stawiają w szczególnym położeniu jeśli chodzi o lobbing na rzecz legalizacji poszukiwań.

Prosiłbym jednak o nie sugerowanie bezpośredniego związku firmy z łamaniem prawa.

Sytuacja jest podobna do tej z firmami sprzedającymi broń palną, firma nie ponosi odpowiedzialności za przestępstwa z użyciem zakupionej broni, dokonane przez jej klientów. Trzymajmy się tej zasady. Dla dobra forum.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 22:15, 11 Paź 2007    Temat postu:

W dyskusji tej chwilami poniosły na emocję związane z odmiennymi poglądami na sprawę ochrony stanowisk archeologicznych przed skutkami nieodpowiedzialnej działalności poszukiwaczy. Część zbyt impulsywnych wypowiedzi usunąłem.

Chciałbym też zamieścić link do opisu lobbingu, który ma miejsce obecnie w archeologii.

[link widoczny dla zalogowanych]

Jeśli czyta to ktoś z KOBiDZ chciałbym przypomnieć, że w legislacji zachowana musi być zasada proporcjonalności, pewnie w tym tygodniu już się o tym boleśnie przekonał. Radziłbym rozwagę w stanowieniu prawa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Uzytkownik




Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:20, 11 Paź 2007    Temat postu:

Prawa nie stanowi KOBiDZ, tylko Sejm (ustawy) lub odpowiedni minister (rozporządzenia).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna -> Patologie archeologii Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin